Skradziony smartfon da się odzyskać. Aplikacja zrobi złodziejowi zdjęcie

Skradziony smartfon da się odzyskać. Aplikacja zrobi złodziejowi zdjęcie

Włamywacz w domu zamieszkanym z depositphotos.pl
Włamywacz w domu zamieszkanym z depositphotos.pl
24.05.2018 15:22

Policjanci z Lublina opublikowali zdjęcie mężczyzny, który włamał się do samochodu i ukradł z niego smartfon. Jak je zdobyli? Zdjęcie zostało zrobione automatycznie, aplikacją zabezpieczającą smartfon przed kradzieżą. Mamy więc kolejny dowód na to, że warto się zabezpieczyć na wypadek utraty smartfonu.

Włamanie miało miejsce 7 maja na parkingu przed sklepem. Nie wiadomo, co działo się z telefonem przez te kilka dni, ale w końcu do właściciela dotarło zdjęcie osoby, która aktualnie ma skradziony przedmiot. Zdjęcie zostało zrobione przy nieudanej próbie odblokowania urządzenia i bardzo dobrze prezentuje twarz mężczyzny – prawdopodobnie winnego kradzieży. V komisariat policji w Lublinie liczy na to, że ktoś rozpozna osobę ze zdjęcia i poda informacje o niej. Mowa tu o smartfonie z wyższej półki, którego wartość szacowana jest na 2800 zł. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.

Specjaliści z firmy ESET potwierdzają, że aplikacje tego typu zyskują popularność i coraz częściej pomagają namierzyć przestępców. W Polsce już kilka razy policji udało się odnaleźć smartfony dzięki informacjom wysłanym przez aplikacje zabezpieczające. Dwa lata temu pomogła aplikacja wysyłająca wszystkie nowe zdjęcia na e-mail właściciela. Dzięki zdjęciom wysłanym przy nieudanym odblokowaniu udało się też odnaleźć tablet skradziony rok temu w Poznaniu.

Czytelnikom także polecamy korzystanie z aplikacji zabezpieczających smartfony przed kradzieżą, na przykład malutką aplikacją Lockwatch, dostępną dla Androida. Lockwatch w ukryciu robi zdjęcia przednim aparatem, gdy nie powiedzie się próba odblokowania Androida. To zdjęcie, wraz z położeniem zostanie potajemnie wysłane właścicielowi smartfonu e-mailem, wraz ze współrzędnymi GPS lub przybliżonym położeniem urządzenia.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Aplikacja ma też sporo zaawansowanych funkcji, które można dokupić za niewielką kwotę. Użytkownicy wersji Premium otrzymają e-mail z położeniem smartfonu po każdym jego włączeniu, a przy zmianie karty SIM nowy numer telefonu. Przy nieudanym odblokowaniu Lockwatch zrobi serię 3 zdjęć co sekundę i nagra 20 sekund dźwięku. Podobnie jak w darmowej wersji, te dane i lokalizacja zostaną przysłane e-mailem do właściciela, gdy tylko smartfon połączy się z Internetem. Współrzędne położenia można też wysłać SMS-em na numer znajomego.

Taki e-mail dostanie właściciel, jeśli ktoś spróbuje odblokować smartfon
Taki e-mail dostanie właściciel, jeśli ktoś spróbuje odblokować smartfon

Mechanizmów działania aplikacji zabezpieczających jest więcej. Mogą wysyłać zdjęcia do chmury, powiadomić nowego nabywcę smartfonu, zdalnie usuwać dane, monitorować dostępne sieci Wi-Fi albo dowolną inną aktywność skradzionego smartfonu. Zaawansowaną ochronę tego typu oferuje między innymi ESET Mobile Security, który przy okazji chroni przed wieloma innymi zagrożeniami i nawet filtruje spamowe SMS-y. Jeśli chcecie zabezpieczyć jednym narzędziem także laptopy, polecamy Prey. Zawsze warto też zabezpieczać smartfon PIN-em, by złodziej nie miał łatwego dostępu do naszych danych.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)