Spotify chce nawracać piratów Strona główna Aktualności27.06.2014 14:29 Udostępnij: O autorze Karolina Kowasz @Snow_Rainy Popularność rozmaitych serwisów streamingowych, jak Spotify czy Beats Music za Oceanem, zwiększa się z miesiąca na miesiąc. Mimo to nadal istnieje duża grupa ludzi, która nie wyobraża sobie zapłacić nawet szczątkową opłatę za możliwość legalnego odsłuchu utworów i woli korzystać z pirackich serwisów. Pierwszy z wymienionych serwisów nie ma zamiaru jednak się poddać w walce i zamierza spróbować zmienić ten stan rzeczy w ciągu kilku najbliższych lat. Od momentu uruchomienia serwisu Spotify w 2008 roku rozpoczęła się mała rewolucja w światku muzycznym. Dzięki możliwości słuchania muzyki w dobrej jakości bez opłat, ale za to przerywanej czasem reklamami lub bez nich, ale za to z drobną opłatą, wiele osób uznało, że ta opcja jest dla nich dużo lepsza niż szukanie piosenek na pirackich serwisach z utworami czy torrentach. Według badań, dzięki Spotify poziom piractwa zmniejszył się w Szwecji, macierzystym kraju serwisu, o 25 procent. Spotify jednak chciałoby osiągnąć jeszcze lepszy wynik. Według słów Kate Vale, australijskiej dyrektor zarządzającej, celem firmy jest zmiana podejścia do piractwa przez osoby, które pozyskują muzykę z nielegalnych źródeł. Takie osoby są grupą, którą chcemy przyciągnąć na platformę. Ważnym osiągnięciem będzie dla nas pozyskanie osób, które nigdy nie płaciły za muzykę, i przekonanie ich do legalnego serwisu, który opłaty przeznacza posiadaczom praw autorskich utworów. Dopóki ludzie nie mają możliwości darmowego i legalnego pobierania muzyki, dopóty będą korzystać z nielegalnych źródeł. Portal liczy, że w najbliższych latach uda mu się przekonać jeszcze więcej osób do korzystania z legalnego źródła i zniechęcić ludzi do pobierania muzyki z nieautoryzowanych źródeł. W samej Australii jest prawie 2,8 miliona osób, które pobierają utwory z podejrzanych serwisów. Vale jest przekonana, że gdyby przynajmniej połowę tych osób zachęcić do korzystania ze Spotify, zyskałby na tym przemysł muzyczny oraz sama firma. Internet Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Spotify pozwoli ci zabawić się z kolegami w DJ-ów 12 maj 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie 4 Spotify i branża muzyczna solidaryzuje się z George'em Floydem, ofiarą brutalności policji 2 cze 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie 118 Spotify nie działa. Awaria w całej Europie, odczuwalna także w Polsce (aktualizacja) 16 gru 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Internet 20 Spotify pracuje nad lepszym widokiem samochodowym. Będzie nowy ekran główny 7 wrz 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie TechMoto 1
Udostępnij: O autorze Karolina Kowasz @Snow_Rainy Popularność rozmaitych serwisów streamingowych, jak Spotify czy Beats Music za Oceanem, zwiększa się z miesiąca na miesiąc. Mimo to nadal istnieje duża grupa ludzi, która nie wyobraża sobie zapłacić nawet szczątkową opłatę za możliwość legalnego odsłuchu utworów i woli korzystać z pirackich serwisów. Pierwszy z wymienionych serwisów nie ma zamiaru jednak się poddać w walce i zamierza spróbować zmienić ten stan rzeczy w ciągu kilku najbliższych lat. Od momentu uruchomienia serwisu Spotify w 2008 roku rozpoczęła się mała rewolucja w światku muzycznym. Dzięki możliwości słuchania muzyki w dobrej jakości bez opłat, ale za to przerywanej czasem reklamami lub bez nich, ale za to z drobną opłatą, wiele osób uznało, że ta opcja jest dla nich dużo lepsza niż szukanie piosenek na pirackich serwisach z utworami czy torrentach. Według badań, dzięki Spotify poziom piractwa zmniejszył się w Szwecji, macierzystym kraju serwisu, o 25 procent. Spotify jednak chciałoby osiągnąć jeszcze lepszy wynik. Według słów Kate Vale, australijskiej dyrektor zarządzającej, celem firmy jest zmiana podejścia do piractwa przez osoby, które pozyskują muzykę z nielegalnych źródeł. Takie osoby są grupą, którą chcemy przyciągnąć na platformę. Ważnym osiągnięciem będzie dla nas pozyskanie osób, które nigdy nie płaciły za muzykę, i przekonanie ich do legalnego serwisu, który opłaty przeznacza posiadaczom praw autorskich utworów. Dopóki ludzie nie mają możliwości darmowego i legalnego pobierania muzyki, dopóty będą korzystać z nielegalnych źródeł. Portal liczy, że w najbliższych latach uda mu się przekonać jeszcze więcej osób do korzystania z legalnego źródła i zniechęcić ludzi do pobierania muzyki z nieautoryzowanych źródeł. W samej Australii jest prawie 2,8 miliona osób, które pobierają utwory z podejrzanych serwisów. Vale jest przekonana, że gdyby przynajmniej połowę tych osób zachęcić do korzystania ze Spotify, zyskałby na tym przemysł muzyczny oraz sama firma. Internet Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji