Symantec zamyka chmurę Norton Zone. Czy walka z konkurencją była zbyt trudna?

Symantec zamyka chmurę Norton Zone. Czy walka z konkurencją była zbyt trudna?

Symantec zamyka chmurę Norton Zone. Czy walka z konkurencją była zbyt trudna?
Redakcja
03.06.2014 19:28

Klienci usługi przechowywania plików w chmurze oferowanej przez firmę Symantec a nazwanej Norton Zone otrzymali dzisiaj smutną wiadomość e-mail – producent informuje o tym, że w ciągu następnych dwóch miesięcy zakończy jej działanie. Jest to kolejna firma po AVG, która uśmierca swoją chmurę służącą do magazynowania i udostępniania danych. Konkurent zrobił to samo w marcu. Jakie są powody jej zamknięcia, a przynajmniej co oficjalnie mówi o tym sam producent?

Obraz

Na początek może kilka słów wyjaśnienia: Norton Zone raczej nie była specjalnie popularna w Polsce, bo nigdy nie pojawiła się ani strona, ani aplikacja do jej obsługi w naszym ojczystym języku. Sama usługa jest natomiast bardzo ciekawa. Oferuje klienta dla Windowsa i OS X, a w przypadku platform mobilnych dla iOS, Androida i Windows RT. Chmura obsługuje wersjonowanie plików, kosz dzięki któremu można przywracać przypadkowo usunięte pliki, a także aktualizacje delta, pozwalając na znacznie mniejsze użycie pasma w sytuacji występowania częstych, a niewielkich zmian we synchronizowanych plikach. Do tego użytkownicy mogli liczyć na dedykowane wsparcie techniczne, w każdej chwili skorzystać z czatu z konsultantem. Z autopsji mogę powiedzieć, że wszelkie problemy rozwiązywano szybko i sprawnie.

Oczywiście nie brakowało tu opcji udostępniania poprzez wysyłania odpowiedniego linka, jak również automatycznego przesyłania zdjęć i nagrań z urządzenia mobilnego. Bezpieczeństwo miało zagwarantować szyfrowanie plików, a także niedawno wprowadzona weryfikacja dwuetapowa (przypomnijmy, że niektórzy konkurencji specjalizujący się w chmurze jak np. Copy.com nadal tego nie oferują). Osoby używające publicznej wersji beta otrzymały od producenta konta 25 GB, każdy mógł założyć bezpłatne konto o wielkości 5 GB. Większe pojemności były zarezerwowane dla planów płatnych, niebyły jednak atrakcyjne cenowo (np. 100 GB za 445 zł rocznie).

Według producenta informacja o zamknięciu jest podyktowana tym, że usługa, choć jest innowacyjna, nie jest w stanie spełnić wszystkich oczekiwań użytkowników, konkurencja jest lepsza. Patrząc się na możliwości tej chmury nie mogę się zgodzić i decyzję upatruję raczej w tym, że konkurencja jest tańsza i sama usługa mogła być nierentowna. Jak będzie wyglądał proces zamknięcia? Póki co wszystko działa poprawnie, lecz już po 7 lipca dostęp będzie możliwy tylko z urządzeń desktopowych, wyłączone zostanie także udostępnianie plików/ Po kolejnym miesiącu, dokładnie 6 sierpnia Symantec wymaże z serwerów wszystkie dane użytkowników. Do tego momentu mają oni czas na pobranie swoich danych.

Na stronie usługi i we wspomnianej wiadomości Symantec przedstawia, na co warto zwrócić uwagę podczas poszukiwania zastępczej usługi. Decyzja firmy nieco dziwi, bo Norton Zone wypadało na tle konkurencji naprawdę dobrze. Chmurze tej brakowało nieco reklamy, a także niższych, bardziej przystępnych cen. Firma nie może oferować swojego produktu reklamując go tylko bezpieczeństwem, różnice cenowe względem takich usług jak Google Drive czy OneDrive od Microsoftu po prostu były dla niej miażdżąco negatywne.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)