Szkolna przygoda HP Elitepada: tablety nie zastąpią papierowych podręczników?

Szkolna przygoda HP Elitepada: tablety nie zastąpią papierowych podręczników?

21.11.2013 14:53

Wykorzystanie technologii informatycznych w szkolnictwie to tematod dawna kontrowersyjny. Mimo zastrzeżeń samych nauczycieli, wizja, wktórej tradycyjne pomoce naukowe, tj. podręczniki, zeszyty, pióra ilinijki, zostają zastąpione jakimś lekkim urządzeniem dla każdegoucznia, jakoś nie chce odejść. Taki np. projekt OLPCNicholasa Negroponte zaowocował dostarczeniem 2,4 mln laptopów XO doszkół na całym świecie, choć zarówno edukacyjna ich wartość, jak isame nakłady poniesione na tę inicjatywę były kwestionowane z wielustron. XO to jednak przede wszystkim Trzeci Świat, w krajachPierwszego Świata postępowi pracownicy oświaty stawiająna iPady, a Intel zachęca szkoły do zainteresowania się jegospecjalistycznymitabletami z Androidem i procesorami Atom. Czy jednak sprzęt zwyższej półki może zagwarantować edukacyjny sukces? Przykład jednej zirlandzkich szkół pokazuje, że wcale tak być nie musi.HPElitePad reklamowany jest jako sprzęt klasy premium, przeznaczonyprzede wszystkim dla użytkownika biznesowego. Dwurdzeniowy procesorIntel Atom, świetny wyświetlacz chroniony szkłem Corning GorillaGlass, 64 GB wbudowanej pamięci masowej flash, a na tym wszystkimsystem operacyjny Windows 8 Pro z dodatkowym pakietem oprogramowaniaod HP. Ten właśnie tablet, po kilkunastu miesiącach analiz, zostałwybrany na pomoc edukacyjną na miarę naszej dekady przez jedną zirlandzkich szkół – Mountrath Community Colledge w hrabstwieLaois. [img=tablety]Na początku roku szkolnego rodzice uczniów musieli zapłacić po 550euro za urządzenie, które miało zarówno zastąpić uczniom wszystkiepodręczniki i zeszyty. Dyrektor szkoły Martin Gleeson stwierdził, żepotrzebowano urządzenia, które byłoby komputerem w formie tabletu,mającym edytor tekstu i dużo pamięci – więc wybór HP ElitePadaz Windows 8, mającego więcej pamięci niż inne tablety na rynku, byłprzemyślaną decyzją.Już jednak od początku roku rozpoczęły się problemy. Wieleurządzeń nie chciało się włączać, niektóre tablety w trakcie zajęćprzechodziły w tryb uśpienia, próby automatycznej naprawy systemuprowadziły do niekończącej się pętli restartów, a Wi-Fi zachowywałosię kapryśnie. W wielu egzemplarzach doszło wręcz do uszkodzeń płytgłównych.Teraz w liście skierowanym do rodziców pan Gleeson przyznaje, żewprowadzenie do szkoły e-learningu, w którym główną rolę miał odegraćHP ElitePad z kompletem e-podręczników, okazało się kompletnąporażką. Nie chce nikogo oskarżać, kontaktował się bowiem z HPwielokrotnie (uzyskując zapewnienia, że firma robi wszystko co w jejmocy, by rozwiązać te problemy), ale na razie, aby zapewnić ciągłośćprocesu edukacyjnego, konieczna jest na razie rezygnacja z tabletów.Co może tablety zastąpić? Cóż… szkoła zakupi na swój kosztdla każdego ucznia komplet klasycznych, papierowych podręczników.Można się też spodziewać, że te zbudowane zgodnie z doktryną KISS(Keep It Simple, Stupid) urządzenia nie będą miały problemów zniespodziewanym przechodzeniem w tryb uśpienia, nie trzeba będzie teżnaprawiać ich systemów operacyjnych.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)