Możliwe, że w związku z zawarciem umowy na produkcję smartfonów z Microsoftem, tysiące osób straci pracę w Nokii. Będą to głównie osoby odpowiedzialne za prace badawczo-rozwojowe.
Zdaniem Bloomberga szykują się największe zwolnienia w od 20 lat w Nokii. Zatrudnienie może stracić nawet 6 tys. osób spośród 21 tys. pracowników. Firma zawarła niedawno umowę z Microsoftem w sprawie produkcji smartfonów z systemem Windows Phone 7. Spółki wymienią się również doświadczeniem. Zapowiedziano już wycofywanie się z systemu Symbian, który dotychczas rozwijała Nokia. Zwolnienia miałyby dotyczyć około 38% pracowników zajmujących się pracami badawczo-rozwojowymi. Można przypuszczać, że pracę utracą przede wszystkim osoby, które dotychczas zajmowały się Symbianem.
Zapowiedzi zwolnień pojawiły się już w lutym. Szef Nokii, Stephen Elop, ogłosił wówczas redukcję zatrudnień w ciągu najbliższych dwóch lat w związku ze współpracą z Microsoftem. Przeciwko posunięciom szefa Nokii protestowali niektórzy akcjonariusze firmy. Jednak cięcia w dziale badawczym wydają się konieczne. Obecnie Nokia przeznacza na badania 4,3 mld dolarów rocznie. Dla porównania Apple, który znacznie lepiej radzi sobie na rynku smartfonów, w tym samym czasie wydaje 1,78 mld dolarów.
