Test myszy Microsoft Explorer z BlueTrack

Test myszy Microsoft Explorer z BlueTrack

Redakcja
13.01.2010 11:15, aktualizacja: 01.08.2013 01:58

Od dawna producenci gryzoni z „napędem” optycznym czy laserowym borykali się z problemem działania myszek na różnych typach powierzchni. Pierwotnie tego typu urządzenia wymagały specjalistycznych podkładek z siatką, która ułatwiała orientację „w terenie”. Kolejne fazy rozwoju to dopracowanie układów optycznych, aby mogły one pracować bezproblemowo na gładkich, jednolitych powierzchniach, następnie zaś technologii laserowej, a co za tym idzie podniesieniu komfortu pracy. Jak bardzo wszystko poszło do przodu mamy okazję się przekonać na przykładzie urządzenia Explorer Mouse firmy Microsoft, gdzie zastosowano technologię BlueTrack.

Zacznijmy od wyjaśnienia, cóż to za cudo to BlueTrack właśnie. Microsoft nad technologią tą pracował od 1999 roku. Opiera się ona na zastosowaniu układu optycznego Blue Specular (charakterystyczna jest niebieska dioda LED), a w nim źródła niespójnego niebieskiego światła - w odróżnieniu od powszechnie stosowanego w tradycyjnych myszkach optycznych światła spójnego. Dzięki temu sygnał zachowuje odpowiednią jakość, a gryzoń charakteryzuje się wyjątkową precyzją i dobrymi parametrami pracy na niekoniecznie idealnie czystych oraz płaskich powierzchniach. Według firmy Microsoft, BlueTrack to w tej chwili najbardziej zaawansowana na świecie technologia ustalania pozycji myszy.

[image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Explorer_z_BlueTrack:25801" mode="normal"]Sprzęt dotarł do nas zapakowany w finezyjny blister. Ewentualni zainteresowani zakupem będą zadowoleni z wytłoczonego tu kształtu manipulatora, który pozwoli się przymierzyć do przyszłego nabytku bez jego rozpakowywania. Na pudełku znajdziemy trochę informacji w ojczystym języku, ale głównie typowo marketingowe rzeczy - nic szczególnego. Wraz z myszką otrzymujemy nadajnik bezprzewodowy działający w paśmie 2,4 GHz, nieodzowne jest też oprogramowanie na CD, które umożliwi nam dowolną konfigurację gryzonia. O tym jednak później, przejdźmy w tej chwili do walorów użytkowych. W pierwszej chwili po rozpakowaniu w oczy rzucają się rozmiary gryzonia. Mysz wydaje się większa niż typowe konstrukcje, jest też wyższa i przy tym cięższa, ale dłoń leży naturalnie - a więc w perspektywie dłuższej pracy nie męczy się. Przy średniej wielkości dłoni w zasięgu mamy wszystkie pięć przycisków i rolkę, która za sprawą technologii Tilt Wheel umożliwia przesuwanie w czterech podstawowych kierunkach.

[break/]Połączenie z myszką nie nastręcza żadnych problemów. Jak wspominałem, za komunikację z komputerem odpowiada niewielki nadajnik radiowy, który po wyłączeniu PC umieszczamy w specjalnie przygotowanej wnęce na spodzie urządzenia. Wtedy też następuje odłączenie zasilania i od tego momentu mysz nie pobiera w ogóle prądu. Z racji tego, że model ten jest bezprzewodowy, „hula” on na jednym akumulatorku AA. Doładowanie odbywa się za pomocą ładowarki podłączanej bezpośrednio do gniazdka sieciowego. O stanie naładowania użytkownik jest informowany za sprawą diody umieszczonej na grzbiecie, która pokazuje czy urządzenie jest w pełni gotowe do akcji (światło zielone), czy też należy je jeszcze potraktować prądem...

[image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Explorer_z_BlueTrack:25800" mode="normal"]Podany przez producenta czas między ładowaniami to 3 tygodnie. W naszych testach wyszło, że to niecałe 14 dni, przy czym przy intensywnej pracy od 8 do 10 godzin dziennie - co jest wynikiem całkiem dobrym. Ile myszka się ładuje? Tu należą się brawa dla inżynierów z Microsoftu, bowiem pełny cykl trwa około trzech godzin. Istnieje natomiast także możliwość doładowania, a już po 15 minutach spędzonych na ładowarce myszka Explorer jest w stanie pracować nawet 10 godzin. Dołączone oprogramowanie to prosta aplikacja Microsoft Mouse, która dodaje kilka nowych zakładek we właściwościach myszy w panelu sterowania.

[image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Explorer_z_BlueTrack:25803" mode="thumb"][image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Explorer_z_BlueTrack:25804" mode="thumb"][image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Explorer_z_BlueTrack:25805" mode="thumb"][image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Explorer_z_BlueTrack:25810" mode="thumb"]

Najważniejszą z nich jest Buttons, gdzie możemy przypisać odpowiednie zdarzenia do dowolnego przycisku. Następna to Scrolling - tutaj mamy możliwość konfiguracji rolki. Chodzi o ustawienie prędkości przewijania oraz włączenia funkcji Tilt, która pozwala na przewijanie również w prawo i w lewo. Aż w końcu Activities - możemy włączyć funkcję ClickLock, działającą na zasadzie kliknięcia w windowsowym pasjansie na kartę, złapanie jej i przeniesienie w dowolne miejsce. Również w tej zakładce mamy opcję ustawienia oraz przetestowania dwukliku.

[image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Explorer_z_BlueTrack:25808" mode="thumb"][image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Explorer_z_BlueTrack:25807" mode="thumb"][image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Explorer_z_BlueTrack:25809" mode="thumb"]

Testy w praktyce - na początek zmierzyliśmy częstotliwość myszki. Okazuje się, że ten parametr, jak na model bezprzewodowy, wypada wyjątkowo dobrze. Uzyskaliśmy średnio 131 Hz, gdzie mysz na kablu ma odświeżanie na poziomie 130 Hz. Przy interpolacji gryzoń Microsoftu niestety nie może już pochwalić się dobrym wynikiem. Jeśli komuś zależy na niebywałej precyzji, pracy na pojedynczych pikselach, nie będzie czuł się z urządzeniem komfortowo. Zdumiewający wydaje się ponadto fakt, że producent nie podaje znamionowej rozdzielczości DPI. Z testów wyszło, iż ten model może się pochwalić wartością 1000 DPI, co w zupełności wystarczy w większości zastosowań.

[break/]Warto zwrócić uwagę na pracę Explorera "w terenie ". Producent chwali się, że zastosowanie technologii BlueTrack pozwoliło na działanie myszy na takich powierzchniach jak granit, dywan czy lakierowane drewno. Oczywiście rzecz sprawdziliśmy. Okazuje się, że w tym temacie Microsoft nie fantazjuje, jak to bywa w wielu przypadkach. Testowany gryzoń potrafił doskonale działać na ubraniu, a takie środowiska jak drewniane blaty czy połyskliwe powierzchnie także nie były dla niego żadnym wyzwaniem. To olbrzymi atut urządzenia. Sporym minusem za to jest storna "softowa" - brak polskiej wersji oprogramowania. Na dzień dzisiejszy, żaden szanujący się producent nie powinien omijać naszego kraju podczas lokalizowania swoich produktów. Tym bardziej Microsoft...

[image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Explorer_z_BlueTrack:25799" mode="normal"]Mimo że ten model nie jest dedykowany bezpośrednio graczom, tak oczywiście interesowało nas, jak Explorer sprawdzi się w tytułach różnorakich. W co bardziej dynamicznych produkcjach można odczuć pewien niedosyt ze względu na nieco niską wartość DPI - w kilku gorących momentach w S.T.A.L.K.E.R.: Czyste Niebo nie czułem się pewnie sterując myszką Microsoftu. Na plus urządzenia niewątpliwie przemawia brak opóźnień typowych dla starszych gryzoni bezprzewodowych. Subiektywnie, odczucia są praktycznie takie same jak na kablowej myszce. W spokojniejszych pozycjach, tytułach takich jak Risen czy Dragon Age: Początek, Explorer Mouse zachowywała się zaś wzorowo.

[image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Explorer_z_BlueTrack:25792" mode="normal"]Słowem podsumowania - produkt Microsoftu jest na pewno godny uwagi tych, którzy nie mają ochoty pracować na podkładce, za to cenią sobie mobilność i mogą (lub muszą) działać w różnych warunkach. W tym przypadku technologia BlueTrack sprawdzi się wyśmienicie. Dodatkowym atutem urządzenia jest zastosowanie akumulatora do zasilania i niezależnej ładowarki, co nie wymaga wymiany baterii, plus technologia bezprzewodowa, która nie przywiązuje nas do biurka. Niemniej na pewno jeszcze sporo zostało do usprawnienia - sam test na obecność interpolacji obnażył spory mankament. Z pewnością ważnym atutem jest tutaj 3 letnia gwarancja realizowana w naszym kraju. Cena? Sugerowane przez producenta 240 złotych niestety nie nastraja optymistycznie. Lecz warto sprawdzać popularne porównywarki internetowe - tam Explorer już i od 185.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)