James Gosling, jeden z współtwórców Javy, odchodzi z Google’a. W dodatku, na krótko przed rozpoczęciem procesu o prawa do używania Javy w Androidzie.
Gosling odszedł z firmy Google ledwie 4 miesiące po zatrudnieniu. Jego zdaniem przejście do Liquid Robotics (produkcja oprogramowania dla robotów podwodnych) nie ma związku z toczącym się przed sądem sporem z Oracle’em. Gosling jako jeden z twórców Javy mógłby być wiązany z toczącą się w sądzie sprawą. Możliwe, że będzie on jeszcze zeznawał podczas procesu. Przypomnijmy, że Oracle oskarżył rok temu twórcę Androida o nielegalne wykorzystanie elementów Javy w swoim systemie dla urządzeń mobilnych. Spór dotyczy przede wszystkim implementacji Javy za pomocą maszyny wirtualnej Dalvik.
Sam proces, który może zaważyć na przyszłości Androida, jeszcze się nie rozpoczął. Jak donosi blog FOSS Patents, pierwsze posiedzenie sądu odbędzie się najprawdopodobniej 31 października. Wygląda na to, że prowadzone będą dwie sprawy w sądzie: jedna poświęcona naruszeniu patentów przez Google’a i druga, która zajmie się oszacowaniem ewentualnych szkód wyrządzonych firmie Oracle. Obecny właściciel praw do Javy może domagać się przed sądem nawet 2,6 mld dolarów za naruszenie patentów. Niezależnie od nałożonej grzywny, gdyby Google przegrał w sądzie, musiałby zapewne wprowadzić zmiany w swoim systemie dla urządzeń mobilnych, a może nawet zacząć pobierać zań opłaty.
