Twórcy Myst po latach chcą znów narobić szumu – będzie serial i gry mu towarzyszące Strona główna Aktualności08.10.2014 10:59 Udostępnij: O autorze Tomasz Wrzesień @TomisH Czasami nie warto wpadać na nowe pomysły, ponieważ wystarczy sięgnąć po stare, sprawdzone, tylko nieco przez lata przykurzone. Z takiego założenia wyszli twórcy niezapomnianej gry przygodowej Myst, której pierwsza część pojawiła się w 1993 roku. Ponad dwie dekady po jej debiucie chcą w glorii i chwale powrócić z marką, rozciągając ją nie tylko na kolejne interaktywne produkcje rozrywkowe, lecz przede wszystkim serial. Poza tym, że tytuł doczekał się kilku kontynuacji, przez lata Myst był wielokrotnie odkopywany. Zagościł między innymi na konsolach przenośnych, a minionej zimy doczekaliśmy się także bardziej nowoczesnego wydania realMyst: Masterpiece Edition. Zapatrzeni w telewizory Rand i Robyn Millerowie, ojcowie niezapomnianego projektu, stwierdzili, że wątków zaprezentowano tu już tyle ciekawych, iż spokojnie można byłoby zrobić z historii coś w odcinkach. W tym celu dobili targu z Legendary Entertainment. Zagubieni pokazali, jak chwytliwym tematem może być szwendanie się po tajemniczej wyspie, a przecież na tym Myst polegał. Gdyby zaś jedna okazała się za mała, zawsze są magiczne księgi, stanowiące przejścia do innych światów, a wątek zaklętych przez ojca w więziennych tomach braci spokojnie da się rozbudować. Ewentualnie scenariusz od razu sięgnie po historie z kolejnych części gry. Jeszcze nie wiadomo czy Legendary zrobi z tego serial dla kablówek, czy też trafi on wyłącznie do cyfrowych kanałów dystrybucji. Trudno wyrokować o sukcesie przedsięwzięcia, niemniej ambicje producentów Myst są wielkie. Poza serialem, głośno mówią już o grach mu towarzyszących, które stanowiłyby dopełnienie fabuły oraz prezentowały dodatkowe wątki w interaktywny sposób. Niewykluczone są też specjalne aplikacje na tablety i smartfony, służące lepszemu wciągnięciu widza w podróż po magicznej wyspie. O dacie premiery na razie się milczy, więc jest czas na rozważania – gdyby z innej gry przygodowej zrobić serię telewizyjną, to co by się nadawało? W podobnym klimacie mieliśmy polskie A.D. 2044 czy Reah. Gaming Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Gotowi na więcej seriali? Disney chce uruchomić platformę VOD Hulu na całym świecie 11 lut 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie Internet 13 Rusza Gra Paczka – pomoc dla miliona dzieci, ofiar wykluczenia cyfrowego w Polsce 13 maj 2020 Krzysztof Fiedor Gaming Społeczność 27 Masz Samsunga Galaxy? Otrzymasz nowe funkcje i materiały zza kulis na Netflix 12 lut 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie SmartDom 15 Serwis VOD Quibi już jest: coś dla osób oglądających seriale wyłącznie na telefonie 6 kwi 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie 5
Udostępnij: O autorze Tomasz Wrzesień @TomisH Czasami nie warto wpadać na nowe pomysły, ponieważ wystarczy sięgnąć po stare, sprawdzone, tylko nieco przez lata przykurzone. Z takiego założenia wyszli twórcy niezapomnianej gry przygodowej Myst, której pierwsza część pojawiła się w 1993 roku. Ponad dwie dekady po jej debiucie chcą w glorii i chwale powrócić z marką, rozciągając ją nie tylko na kolejne interaktywne produkcje rozrywkowe, lecz przede wszystkim serial. Poza tym, że tytuł doczekał się kilku kontynuacji, przez lata Myst był wielokrotnie odkopywany. Zagościł między innymi na konsolach przenośnych, a minionej zimy doczekaliśmy się także bardziej nowoczesnego wydania realMyst: Masterpiece Edition. Zapatrzeni w telewizory Rand i Robyn Millerowie, ojcowie niezapomnianego projektu, stwierdzili, że wątków zaprezentowano tu już tyle ciekawych, iż spokojnie można byłoby zrobić z historii coś w odcinkach. W tym celu dobili targu z Legendary Entertainment. Zagubieni pokazali, jak chwytliwym tematem może być szwendanie się po tajemniczej wyspie, a przecież na tym Myst polegał. Gdyby zaś jedna okazała się za mała, zawsze są magiczne księgi, stanowiące przejścia do innych światów, a wątek zaklętych przez ojca w więziennych tomach braci spokojnie da się rozbudować. Ewentualnie scenariusz od razu sięgnie po historie z kolejnych części gry. Jeszcze nie wiadomo czy Legendary zrobi z tego serial dla kablówek, czy też trafi on wyłącznie do cyfrowych kanałów dystrybucji. Trudno wyrokować o sukcesie przedsięwzięcia, niemniej ambicje producentów Myst są wielkie. Poza serialem, głośno mówią już o grach mu towarzyszących, które stanowiłyby dopełnienie fabuły oraz prezentowały dodatkowe wątki w interaktywny sposób. Niewykluczone są też specjalne aplikacje na tablety i smartfony, służące lepszemu wciągnięciu widza w podróż po magicznej wyspie. O dacie premiery na razie się milczy, więc jest czas na rozważania – gdyby z innej gry przygodowej zrobić serię telewizyjną, to co by się nadawało? W podobnym klimacie mieliśmy polskie A.D. 2044 czy Reah. Gaming Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji