Unia skarży Polskę za VAT na Internet Strona główna Aktualności09.07.2004 12:56 Udostępnij: O autorze Lisek Ledwo nasz rząd złożył w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości skargi na Brukselę, a już wiadomo, że jesienią ruszą sprawy przeciwko nam za łamanie unijnego prawa. Głównie chodzi o łamanie unijnego prawa w opodatkowaniu Internetu. Komisja uważa, że Polska nie ma prawa stosować preferencyjnej stawki VAT na dostęp do Internetu (klienci indywidualni oraz instytucje oświatowe są w naszym kraju zwolnieni z tego podatku). Bruksela przypomina, że powinna obowiązywać stawka podstawowa, czyli w przypadku Polski 22 procent. Między Warszawą a Brukselą trwają przepychanki w tej kwestii. "Tłumaczymy, że zwiększenie podatku uniemożliwi korzystanie z Internetu wielu szkołom i osobom prywatnym" - opowiada jeden z negocjatorów. To jednak nie przekonuje Brukseli. Zdaniem Komisji Europejskiej receptą na obniżenie cen jest stworzenie warunków dla większej konkurencji na rynku, w tym ograniczenie dominacji TP SA. Zdaniem unijnych dyplomatów tego sporu polski rząd nie ma szans wygrać i jeśli nie ustąpi, to przegra przed trybunałem. "W nowelizacji ustawy o VAT rząd zaproponował rozwiązania zgodne z unijnymi. Zmienili je posłowie, doskonale wiedząc, co robią" - przypomina minister ds. europejskich Jarosław Pietras. Pozwy Brukseli przeciwko krajom członkowskim i na odwrót to zwyczajna unijna procedura. Tylko w tym roku do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wpłynęło już prawie 300 takich skarg. Na ich rozpatrzenie trzeba czekać średnio po 2 lata. Komisja Europejska wygrywa w luksemburskim trybunale przeszło 3/4 procesów wytoczonych krajom członkowskim. Sprawa może zakończyć się nie tylko nakazem zmiany prawa, ale wręcz skazaniem państwa na wysokie kary za każdy dzień łamania unijnych regulacji. Jeżeli Komisja przegrywa, jej błędne decyzje są uchylane. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Bestcena.pl, czyli nie sklep, lecz wypożyczalnia. Twój telefon... nie jest twój 31 sty 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt Internet Biznes 406 Polska spada w rankingu szybkości internetu mobilnego. Wyżej m.in. Mołdawia i Rumunia 21 sty 2020 Oskar Ziomek Internet Biznes 80 Vectra przejmuje Multimedia Polska, stając się największym operatorem kablowym 3 lut 2020 Jakub Krawczyński Internet Biznes 147 Bestcena.pl pod okiem fiskusa. Sklep przechodzi kontrolę skarbową 30 sty 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt Internet Biznes 123
Udostępnij: O autorze Lisek Ledwo nasz rząd złożył w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości skargi na Brukselę, a już wiadomo, że jesienią ruszą sprawy przeciwko nam za łamanie unijnego prawa. Głównie chodzi o łamanie unijnego prawa w opodatkowaniu Internetu. Komisja uważa, że Polska nie ma prawa stosować preferencyjnej stawki VAT na dostęp do Internetu (klienci indywidualni oraz instytucje oświatowe są w naszym kraju zwolnieni z tego podatku). Bruksela przypomina, że powinna obowiązywać stawka podstawowa, czyli w przypadku Polski 22 procent. Między Warszawą a Brukselą trwają przepychanki w tej kwestii. "Tłumaczymy, że zwiększenie podatku uniemożliwi korzystanie z Internetu wielu szkołom i osobom prywatnym" - opowiada jeden z negocjatorów. To jednak nie przekonuje Brukseli. Zdaniem Komisji Europejskiej receptą na obniżenie cen jest stworzenie warunków dla większej konkurencji na rynku, w tym ograniczenie dominacji TP SA. Zdaniem unijnych dyplomatów tego sporu polski rząd nie ma szans wygrać i jeśli nie ustąpi, to przegra przed trybunałem. "W nowelizacji ustawy o VAT rząd zaproponował rozwiązania zgodne z unijnymi. Zmienili je posłowie, doskonale wiedząc, co robią" - przypomina minister ds. europejskich Jarosław Pietras. Pozwy Brukseli przeciwko krajom członkowskim i na odwrót to zwyczajna unijna procedura. Tylko w tym roku do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wpłynęło już prawie 300 takich skarg. Na ich rozpatrzenie trzeba czekać średnio po 2 lata. Komisja Europejska wygrywa w luksemburskim trybunale przeszło 3/4 procesów wytoczonych krajom członkowskim. Sprawa może zakończyć się nie tylko nakazem zmiany prawa, ale wręcz skazaniem państwa na wysokie kary za każdy dzień łamania unijnych regulacji. Jeżeli Komisja przegrywa, jej błędne decyzje są uchylane. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji