W kronice „Z Archiwum IKS” ZAiKS jest jak PZPR Strona główna Aktualności22.02.2015 19:10 Udostępnij: O autorze Anna Rymsza @Xyrcon Kampania Nie płacę za pałace nie daje nam zapomnieć o propozycji objęcia różnych urządzeń elektronicznych opłatą reprograficzną. Dystrybutorzy sądzą, że ceny droższych tabletów i smartfonów mogą przez to wzrosnąć nawet o 100 złotych. By przypomnieć o swoich racjach, zrzeszeni pod szyldem niepłacenia za pałace przedstawili ZAiKS w nowym, choć starym świetle. Autorzy klipu sięgnęli po sprawdzone zabiegi – w końcu mało co budzi w Polsce takie emocje, jak nawiązania do PRL-u, a szczególnie przedstawianie instytucji jako reliktu poprzedniego ustroju. Publikacja filmu imitującego materiał Polskiej Kroniki Filmowej, wykorzystującego charakterystyczne słownictwo z czasów Gomułki, również w tym przypadku wywołują uśmiech na twarzach oglądających. Przede wszystkim jednak przywodzą na myśl znane, często tylko z opowieści, patologie PRL-u. W klipie honorowe miejsce mają ujęcia z salonu fryzjerskiego Marcina Węgrzynowskiego, który zdobył uznanie wygrywając przed sądem z ZAiKS-em i zgodził się zostać twarzą kampanii „Nie płacę za pałace”. Nie zabrakło kartek na tablety. ZAiKS tradycyjnie twierdzi, że w większości krajów Unii Europejskiej opłata reprograficzna funkcjonuje i nie stwarza problemów, a produkty znanych marek są tam tańsze niż w Polsce. Winą za to obarczają za wysokie marże, nakładane na dystrybutorów, którzy tylko udają, że dbają o dobro klientów. ZIPSEE po raz kolejny wszczęło kampanię przeciwko rozszerzeniu opłaty od „czystych nośników”, podnosząc te same argumenty i zarzuty, które już poprzednio podnoszono i które były już wielokrotnie wyjaśniane. Trudno jest polemizować z kimś, kto nie reaguje na żadne argumenty, żadne fakty – Anna Biernacka, rzeczniczka prasowa ZAiKS-u. Poza sprzeciwem wobec poszerzenia zasięgu opłaty reprograficznej, inicjatywa apeluje o przezroczystość finansową ZAiKS-u, uczciwość wobec artystów, konsumentów i dystrybutorów. Petycję skierowaną do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Sejmu oraz Senatu podpisało jak dotąd ponad 13 tysięcy osób. Internet Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Petycja w sprawie ZAiKS-u trafi do salonów fryzjerskich 26 lut 2015 Anna Rymsza Oprogramowanie 30 Nie chcesz płacić za pałace ZAiKS-u? Podpisz petycję 21 sty 2015 Anna Rymsza Internet 98 Czy opłata reprograficzna sprawi, że elektronika podrożeje? 20 gru 2020 Paweł Hekman Sprzęt 260 Podatek od smartfonów nie sprawi, że telefony zdrożeją - przekonuje wiceminister kultury 16 mar Adam Bednarek Internet Biznes 244
Udostępnij: O autorze Anna Rymsza @Xyrcon Kampania Nie płacę za pałace nie daje nam zapomnieć o propozycji objęcia różnych urządzeń elektronicznych opłatą reprograficzną. Dystrybutorzy sądzą, że ceny droższych tabletów i smartfonów mogą przez to wzrosnąć nawet o 100 złotych. By przypomnieć o swoich racjach, zrzeszeni pod szyldem niepłacenia za pałace przedstawili ZAiKS w nowym, choć starym świetle. Autorzy klipu sięgnęli po sprawdzone zabiegi – w końcu mało co budzi w Polsce takie emocje, jak nawiązania do PRL-u, a szczególnie przedstawianie instytucji jako reliktu poprzedniego ustroju. Publikacja filmu imitującego materiał Polskiej Kroniki Filmowej, wykorzystującego charakterystyczne słownictwo z czasów Gomułki, również w tym przypadku wywołują uśmiech na twarzach oglądających. Przede wszystkim jednak przywodzą na myśl znane, często tylko z opowieści, patologie PRL-u. W klipie honorowe miejsce mają ujęcia z salonu fryzjerskiego Marcina Węgrzynowskiego, który zdobył uznanie wygrywając przed sądem z ZAiKS-em i zgodził się zostać twarzą kampanii „Nie płacę za pałace”. Nie zabrakło kartek na tablety. ZAiKS tradycyjnie twierdzi, że w większości krajów Unii Europejskiej opłata reprograficzna funkcjonuje i nie stwarza problemów, a produkty znanych marek są tam tańsze niż w Polsce. Winą za to obarczają za wysokie marże, nakładane na dystrybutorów, którzy tylko udają, że dbają o dobro klientów. ZIPSEE po raz kolejny wszczęło kampanię przeciwko rozszerzeniu opłaty od „czystych nośników”, podnosząc te same argumenty i zarzuty, które już poprzednio podnoszono i które były już wielokrotnie wyjaśniane. Trudno jest polemizować z kimś, kto nie reaguje na żadne argumenty, żadne fakty – Anna Biernacka, rzeczniczka prasowa ZAiKS-u. Poza sprzeciwem wobec poszerzenia zasięgu opłaty reprograficznej, inicjatywa apeluje o przezroczystość finansową ZAiKS-u, uczciwość wobec artystów, konsumentów i dystrybutorów. Petycję skierowaną do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Sejmu oraz Senatu podpisało jak dotąd ponad 13 tysięcy osób. Internet Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji