W minionym tygodniu nie pisaliśmy o...

W minionym tygodniu nie pisaliśmy o...

07.11.2011 11:55, aktualizacja: 07.11.2011 14:31

Znów mam problem z określeniem jaki mamy miesiąc ;). Kalendarz mówi: 7 listopada, ale za oknem widzę… wrzesień? I to ładniejszy, niż tegoroczny lipiec. Zapraszam więc na poniedziałkowe wiadomości, tym razem będzie sporo o robotach.

Ponieważ jesteśmy portalem technologicznym, nie pisaliśmy o 75 urodzinach British Broadcasting Corporation, znanego powszechnie jako BBC, które obchodził 2 listopada. Ale warto o nich wspomnieć, gdyż jest to obecnie największa firma nadawcza (i nie tylko) na świecie. Firma istnieje od 1927 roku, ale 2 listopada 1936 roku ze stacji wyemitowany został pierwszy program telewizyjny. Od tamtej pory BBC nadaje bez przerwy, jeśli nie liczyć okresu, kiedy nadajniki BBC były używane do zakłócania systemów nawigacji w niemieckich bombowcach podczas wojny. W BBC pracował również polski zespół redakcyjny, który nadał pierwszą audycję w naszym języku 7 września 1939. Polska redakcja BBC istniała do 2005 roku.

Wybierzmy się na chwilę w przyszłość. Elektroniczne książki i gazety są coraz popularniejsze i kupowane coraz chętniej. A na czym czytać? W tej chwili do wyboru mamy czytniki z wyświetlaczami e-ink, do czytania z których wieczorem trzeba niestety zapalić światło, lub tablety z ekranami dotykowymi podświetlonymi LED-ami, które na baterii trzymają kilka godzin i zupełnie nie sprawdzają się w pełnym słońcu. Wybór jest trudny, ale na horyzoncie widać coś nowego. The eBook Reader opisał technologię FLEx Lighting, która pozwala na pokrycie ekranu e-ink błoną o grubości 50 mikronów, która rozprowadzi światło jednej diody równomiernie po powierzchni wyświetlacza o przekątnej mierzącej 6 cali. Według producenta błona jest elastyczna, może pracować z ekranami dotykowymi i kolorowymi, nie przeszkadza w słońcu, i wymaga mało światła, więc to oświetlenie nie będzie pożerać baterii. Brzmi fantastycznie, ale do seryjnej produkcji jeszcze daleko.

Tymczasem w Japonii Toyota zaprezentowała 4 bardzo ciekawe roboty, które mają pomóc osobom sparaliżowanym prowadzić samodzielne życie i ułatwić życie ich opiekunów. Japońskie społeczeństwo jest najstarsze na świecie — aż 23% Japończyków ma powyżej 65 lat. Nic więc dziwnego, że firmy z Kraju Kwitnącej Wiśni skupiają się na tym sektorze. Toyota opracowała asystenta chodzenia, maszynę do ćwiczenia chodzenia, trenera równowagi oraz robota pomagającego opiekunowi przenoszenie pacjenta. Maszyny Toyoty trafią na rynek po 2013 roku.

Z kolei tokijska firma NSK opracowała mechanicznego psa, który może asystować niewidomym. Na razie robo-piesek może pomóc w poruszaniu się po zamkniętej przestrzeni, ale wyposażony dodatkowo w dostęp do Intnernetu i GPS może całkiem nieźle zastąpić prawdziwego psiego przewodnika. Robot będzie doskonale znał miasto, rozkład jazdy pociągów, nie powoduje alergii i nie będzie trzeba go karmić. Same zalety?

Oczywiście japońskie roboty nie zawsze są praktyczne. Już za równowartość 7 tysięcy złotych można kupić ważącą 2,5 kg humanoidalną maszynkę PRIMER-V2, która całkiem sprawnie… jeździ na rowerze z oszałamiającą prędkością do 10 kilometrów na godzinę. Pomysł bynajmniej nie jest nowy, bo chociażby w 2006 roku świat podbił stworzony przez firmę Murata jeżdżący na rowerze Boy, zaś w 2008 zobaczyliśmy jego młodszą siostrzyczkę na monocyklu. Ponieważ takie rzeczy tylko w Japonii, testu PRIMER-V2 w Labie nie będzie.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)