WZor przedstawia kompilację 10135: Microsoft szlifuje system i aplikacje Strona główna Aktualności05.06.2015 13:36 Udostępnij: O autorze Łukasz Tkacz Jesteśmy coraz bliżej oficjalnej premiery systemu Windows 10. Nie przeszkadza to jednak w ujawnianiu kolejnych przecieków i zmian w nadchodzących wydaniach. Rosyjski WZor zaprezentował właśnie zrzuty z kompilacji o numerze 10135, a także listę najważniejszych zmian, jakie w niej zaszły. Wygląda na to, że Microsoft właśnie dopieszcza tak system, jak i dołączone do niego aplikacje. Wyciekła lista zmian z ostatniej kompilacji nie jest długa, pokazuje jednak, że korporacja znajdując się niemalże na finiszu tworzenia nowego systemu, dokonuje istotnych zmian w aplikacjach w nim zawartych. Dla przykładu nieco przebudowany został systemowy kalkulator. Już od jakiegoś czasu jest to aplikacja uniwersalna z menu typu hamburger, przełącznikiem opcji znajdujący się w wysuwanym panelu bocznym i czytelniejszym układem. Teraz możliwe stało się uruchamianie wielu jego instancji, co Microsoft zamierzał zresztą zrobić i w przypadku innych aplikacji uniwersalnych. Ograniczenia znane z Modern już tu nie występują. Ciekawostką jest nowa pozycja w odświeżonym Menu Start. Znajdziemy w nim skrót „Get Skype”, który jak sama nazwa wskazuje, pozwala nam zainstalować desktopową wersję komunikatora rozwijanego przez firmę Microsoft. Nie wiadomo, czy tego typu ikona będzie zawarta również w wersji finalnej, czy aplikacja będzie domyślnie preinstalowana. Nie byłoby to nic dziwnego – Microsoft już trzy lata temu umieścił Skype w mechanizmie Windows Update, budzącym tym samym zainteresowanie użytkowników, którzy sprawdzają poprawki przed ich zainstalowaniem. Co ciekawe, choć aktualizacji miała ulec także nowa przeglądarka tworzona przez Microsoft, na zrzutach wciąż widnieje ona pod nazwą Project Spartan. Firma najwyraźniej jeszcze zwleka z oficjalną zmianą nazwy na Edge, z drugiej strony, nie jest to element najważniejszy w tej aplikacji. Zaktualizowano za to aplikacje Muzyka i Wideo, dodając do nich wsparcie dla kolejnych języków. Zmiany można znaleźć także w systemowym mechanizmie wycinania służącym do zapisywania jako obrazy wycinków pulpitu. W przypadku wersji wbudowanej w najnowszą kompilację Windows 10 możemy nie tylko zaznaczać dany fragment, ale również określać opóźnienie czasowe, po jakim zostanie wykonany zrzut ekranu. Pozwala to na zachowanie obrazu nawet wtedy, gdy chcemy ukazać jakąś interakcję użytkownika. Według przecieków zaktualizowano także aplikację Zdjęcia, zmiany w tym przypadku nie są jednak znane. Oprócz tego w Sieci pojawiły się obszerne listy zawierające spis błędów naprawionych w tej kompilacji. Pokazują one, że Microsoft szlifuje swój najnowszy system i intensywnie przygotowuje go do zbliżającej się premiery. Jak na razie nie wiadomo, czy kompilacje o numerach od 10134 do 10136 trafią do użytkowników oficjalnymi kanałami. Z naszej strony przestrzegamy przed instalacją systemu pochodzącego ze źródeł innych niż serwery firmy Microsoft. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Windows 10 zadebiutuje 29 lipca 1 cze 2015 Łukasz Tkacz Oprogramowanie 120 Testujemy Windows 10: przegląd zmian i nowości w wersji Technical Preview 2 paź 2014 Łukasz Tkacz Oprogramowanie 158 Windows 7 ma problem z tapetą. Łatkę dostaną wszyscy – Microsoft zmienił zdanie 27 sty 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie 153 Debotnet, czyli Windows 10 bez telemetrii i innych śmieci. Pobierz aplikację i posprzątaj 2 lut 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Bezpieczeństwo 121
Udostępnij: O autorze Łukasz Tkacz Jesteśmy coraz bliżej oficjalnej premiery systemu Windows 10. Nie przeszkadza to jednak w ujawnianiu kolejnych przecieków i zmian w nadchodzących wydaniach. Rosyjski WZor zaprezentował właśnie zrzuty z kompilacji o numerze 10135, a także listę najważniejszych zmian, jakie w niej zaszły. Wygląda na to, że Microsoft właśnie dopieszcza tak system, jak i dołączone do niego aplikacje. Wyciekła lista zmian z ostatniej kompilacji nie jest długa, pokazuje jednak, że korporacja znajdując się niemalże na finiszu tworzenia nowego systemu, dokonuje istotnych zmian w aplikacjach w nim zawartych. Dla przykładu nieco przebudowany został systemowy kalkulator. Już od jakiegoś czasu jest to aplikacja uniwersalna z menu typu hamburger, przełącznikiem opcji znajdujący się w wysuwanym panelu bocznym i czytelniejszym układem. Teraz możliwe stało się uruchamianie wielu jego instancji, co Microsoft zamierzał zresztą zrobić i w przypadku innych aplikacji uniwersalnych. Ograniczenia znane z Modern już tu nie występują. Ciekawostką jest nowa pozycja w odświeżonym Menu Start. Znajdziemy w nim skrót „Get Skype”, który jak sama nazwa wskazuje, pozwala nam zainstalować desktopową wersję komunikatora rozwijanego przez firmę Microsoft. Nie wiadomo, czy tego typu ikona będzie zawarta również w wersji finalnej, czy aplikacja będzie domyślnie preinstalowana. Nie byłoby to nic dziwnego – Microsoft już trzy lata temu umieścił Skype w mechanizmie Windows Update, budzącym tym samym zainteresowanie użytkowników, którzy sprawdzają poprawki przed ich zainstalowaniem. Co ciekawe, choć aktualizacji miała ulec także nowa przeglądarka tworzona przez Microsoft, na zrzutach wciąż widnieje ona pod nazwą Project Spartan. Firma najwyraźniej jeszcze zwleka z oficjalną zmianą nazwy na Edge, z drugiej strony, nie jest to element najważniejszy w tej aplikacji. Zaktualizowano za to aplikacje Muzyka i Wideo, dodając do nich wsparcie dla kolejnych języków. Zmiany można znaleźć także w systemowym mechanizmie wycinania służącym do zapisywania jako obrazy wycinków pulpitu. W przypadku wersji wbudowanej w najnowszą kompilację Windows 10 możemy nie tylko zaznaczać dany fragment, ale również określać opóźnienie czasowe, po jakim zostanie wykonany zrzut ekranu. Pozwala to na zachowanie obrazu nawet wtedy, gdy chcemy ukazać jakąś interakcję użytkownika. Według przecieków zaktualizowano także aplikację Zdjęcia, zmiany w tym przypadku nie są jednak znane. Oprócz tego w Sieci pojawiły się obszerne listy zawierające spis błędów naprawionych w tej kompilacji. Pokazują one, że Microsoft szlifuje swój najnowszy system i intensywnie przygotowuje go do zbliżającej się premiery. Jak na razie nie wiadomo, czy kompilacje o numerach od 10134 do 10136 trafią do użytkowników oficjalnymi kanałami. Z naszej strony przestrzegamy przed instalacją systemu pochodzącego ze źródeł innych niż serwery firmy Microsoft. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji