Więcej reklam od Google Strona główna Aktualności31.03.2006 16:27 Udostępnij: O autorze Ryan Jak można było się spodziewać, Google włączyły do swojej oferty możliwość wyświetlania reklam na własnych mapach - Google Maps. Celowanie reklam na podstawie poszukiwanej lokacji została już udostępniona reklamodawcom. "Baloniki" z reklamą pojawiały się będą gdy odwiedzający stronę połączą miejsce z pewnym słowem kluczowym związanym z reklamowanym biznesem. Znalazły się już firmy chętne zakupienia reklam. Należy do nich sieć księgarni Barnes & Noble, której reklama pojawi się przy wyszukiwaniu "New York books" oraz producent odzieży Ralph Lauren, którego reklama pojawi się po wpisaniu "Ralph Lauren New York". Jak informuje jeden menedżerów Google Dominic Preuss, zainteresowani mogli testować system reklam już od kilku tygodni. Szukający lokacji w połączeniu z pewnym typem usługi lub towaru będą mogli zauważyć niewielkie ikonki symbolizujące reklamodawcę (np. kwiatek w przypadku Ralph Lauren). Klikając na nią rowija się właściwa reklama zawierająca logo i tekst dostarczony przez reklamodawcę. Usługa ta płatna jest od każdego kliknięcia dokonywanego przez użytkowników - dokładnie tak jak w przypadku Google AdWords. Wykupione na Google Maps reklamy pojawiają się także w postaci tekstowej wśród wyników klasycznego wyszukiwania Google. Reklamy w postaci ikon będą pojawiały się także na stronach prywatnych użytkowników, na których umieszczono mapę Google na własny użytek wykorzystując Google Maps API. CNET przytacza opinię eksperta rynku wyszukiwania, Grega Sterlinga, który uważa, że z czasem rekamy będą pozwalały na większą interakcję, w tym na możliwość bezpośredniego kontaktu z producentem lub sprzedawcą poprzez "baloniki" reklamowe. Google zaprzecza jednak planom dodania większej interaktywności i wideo do reklam. Dominic Preuss dodał jednak, że zależnie od popytu "wszystko jest możliwe". Przypomnijmy jednak, że w początkach reklam tekstowych mieliśmy nie ujrzeć nigdy graficznych reklam animowanych, które obecnie znajdują się w ofercie Google. Indywidualne ikony na mapie usuwane są przez niektóre filtry antyspamowe przeglądarek. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Google ujawnił przychody z YouTube'a. Serwis generuje 15 mld dolarów w rok 4 lut 2020 Karolina Modzelewska Internet Biznes 34 Escobar Fold 2 i fatalna reklama. A w niej rozebrane modelki i Samsung Galaxy Fold 4 lut 2020 Arkadiusz Stando Sprzęt Internet 99 Google Sklep Play sam zainstaluje aplikacje po premierze. Wystarczy się zarejestrować 29 sty 2020 Jan Domański Oprogramowanie Internet 17 Google Chrome 80 z SameSite cookies. Mały przewrót w dziedzinie zarządzania ciasteczkami 5 lut 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Internet Bezpieczeństwo 18
Udostępnij: O autorze Ryan Jak można było się spodziewać, Google włączyły do swojej oferty możliwość wyświetlania reklam na własnych mapach - Google Maps. Celowanie reklam na podstawie poszukiwanej lokacji została już udostępniona reklamodawcom. "Baloniki" z reklamą pojawiały się będą gdy odwiedzający stronę połączą miejsce z pewnym słowem kluczowym związanym z reklamowanym biznesem. Znalazły się już firmy chętne zakupienia reklam. Należy do nich sieć księgarni Barnes & Noble, której reklama pojawi się przy wyszukiwaniu "New York books" oraz producent odzieży Ralph Lauren, którego reklama pojawi się po wpisaniu "Ralph Lauren New York". Jak informuje jeden menedżerów Google Dominic Preuss, zainteresowani mogli testować system reklam już od kilku tygodni. Szukający lokacji w połączeniu z pewnym typem usługi lub towaru będą mogli zauważyć niewielkie ikonki symbolizujące reklamodawcę (np. kwiatek w przypadku Ralph Lauren). Klikając na nią rowija się właściwa reklama zawierająca logo i tekst dostarczony przez reklamodawcę. Usługa ta płatna jest od każdego kliknięcia dokonywanego przez użytkowników - dokładnie tak jak w przypadku Google AdWords. Wykupione na Google Maps reklamy pojawiają się także w postaci tekstowej wśród wyników klasycznego wyszukiwania Google. Reklamy w postaci ikon będą pojawiały się także na stronach prywatnych użytkowników, na których umieszczono mapę Google na własny użytek wykorzystując Google Maps API. CNET przytacza opinię eksperta rynku wyszukiwania, Grega Sterlinga, który uważa, że z czasem rekamy będą pozwalały na większą interakcję, w tym na możliwość bezpośredniego kontaktu z producentem lub sprzedawcą poprzez "baloniki" reklamowe. Google zaprzecza jednak planom dodania większej interaktywności i wideo do reklam. Dominic Preuss dodał jednak, że zależnie od popytu "wszystko jest możliwe". Przypomnijmy jednak, że w początkach reklam tekstowych mieliśmy nie ujrzeć nigdy graficznych reklam animowanych, które obecnie znajdują się w ofercie Google. Indywidualne ikony na mapie usuwane są przez niektóre filtry antyspamowe przeglądarek. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji