Wiedźmin także była kobietą, czyli nowa grywalna postać w Dzikim Gonie Strona główna Aktualności16.12.2014 10:40 Udostępnij: O autorze Tomasz Wrzesień @TomisH Premiera Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu została niestety przesunięta na maj. Jako jeden z powodów poślizgu z debiutem tytułu zaczęło podawać się wprowadzenie kolejnej po Geralcie postaci, której poczynaniami przyjdzie pokierować i już wiadomo, o kogo tutaj chodziło. Do łowcy potworów dołącza kolejny, tylko w żeńskim wydaniu. Część historii poznamy z perspektywy jeszcze młodziutkiej, lecz bardzo potężnej, popielatowłosej Ciri. Fanom książek Sapkowskiego nie trzeba dziewczyny przedstawiać. Księżniczka Cintry była nieoczekiwanym prezentem dla Geralta, dzieckiem-niespodzianką, które miało być spłatą długu jej ojca wobec wiedźmina. Po wielu politycznych perypetiach, Ciri poszła w końcu drogą swego przeznaczenia i przeszła szkolenie w Kaer Morhen, też stając się łowcą potworów. Dlatego z wyglądu nieprzypadkowo bardzo podobna jest do Geralta. Większe zaciekawienie wzbudziła jednak drzemiąca w niej moc, którą zainteresował się tak Nilfgaard, jak też tytułowy Dziki Gon. W grze poznamy bliżej jej wielkie przygody. Nie ma niemniej co popuszczać wodzy fantazji, bowiem nie chodzi niestety o opcję przejścia Wiedźmina 3 od początku do końca jako nowa bohaterka. Wcielimy się w nią wyłącznie w z góry określonych w scenariuszu momentach, poznając bliżej szybsze i zwinniejsze podejście do rozwiązywania problemów, niż to metodyczne, skalkulowane Białego Wilka. Do tego dojdzie posługiwanie się magią oczywiście, chociaż na chwilę obecną o niesamowitych czarodziejskich umiejętnościach Ciri zwyczajnie się milczy. W jaki sposób dziewczyna może stać się groźną bronią w nieodpowiednich rękach zapewne w Dzikim Gonie doskonale się przekonamy. Choć fragmenty, w których pokierujemy Ciri, służyć mają przede wszystkim ukazaniu pewnych sytuacji z odmiennej perspektywy, trudno nie doszukiwać się tu również próby zwiększenia zainteresowania produktem pośród grających kobiet. W Polsce panie może tyle czasu nie poświęcają na bieganie po kolorowych wirtualnych krainach, ale to też bardzo często niedoceniana, wciąż liczna grupa potencjalnych odbiorców, zwłaszcza biorąc pod uwagę cały świat. Gaming Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Kaspersky ostrzega przed "Wiedźminem". Rośnie liczba cyberataków z wykorzystaniem gier 4 lip 2020 Klaudia Stawska Gaming Internet Bezpieczeństwo 26 Gwint zmierza na Androida. Fani Wiedźmina mogą się zapisać na zamknięte beta testy 9 mar 2020 MironNurski Oprogramowanie 10 Dream Machines G1650Ti-14PL30 – laptop do gier za nieco ponad 3,5 tys. złotych 22 gru 2020 Maciej Olanicki Sprzęt Gaming 54 CD Projekt RED ujawnił, ile kobiet pracuje w firmie 12 kwi 2020 AdamBednarek Gaming Biznes 97
Udostępnij: O autorze Tomasz Wrzesień @TomisH Premiera Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu została niestety przesunięta na maj. Jako jeden z powodów poślizgu z debiutem tytułu zaczęło podawać się wprowadzenie kolejnej po Geralcie postaci, której poczynaniami przyjdzie pokierować i już wiadomo, o kogo tutaj chodziło. Do łowcy potworów dołącza kolejny, tylko w żeńskim wydaniu. Część historii poznamy z perspektywy jeszcze młodziutkiej, lecz bardzo potężnej, popielatowłosej Ciri. Fanom książek Sapkowskiego nie trzeba dziewczyny przedstawiać. Księżniczka Cintry była nieoczekiwanym prezentem dla Geralta, dzieckiem-niespodzianką, które miało być spłatą długu jej ojca wobec wiedźmina. Po wielu politycznych perypetiach, Ciri poszła w końcu drogą swego przeznaczenia i przeszła szkolenie w Kaer Morhen, też stając się łowcą potworów. Dlatego z wyglądu nieprzypadkowo bardzo podobna jest do Geralta. Większe zaciekawienie wzbudziła jednak drzemiąca w niej moc, którą zainteresował się tak Nilfgaard, jak też tytułowy Dziki Gon. W grze poznamy bliżej jej wielkie przygody. Nie ma niemniej co popuszczać wodzy fantazji, bowiem nie chodzi niestety o opcję przejścia Wiedźmina 3 od początku do końca jako nowa bohaterka. Wcielimy się w nią wyłącznie w z góry określonych w scenariuszu momentach, poznając bliżej szybsze i zwinniejsze podejście do rozwiązywania problemów, niż to metodyczne, skalkulowane Białego Wilka. Do tego dojdzie posługiwanie się magią oczywiście, chociaż na chwilę obecną o niesamowitych czarodziejskich umiejętnościach Ciri zwyczajnie się milczy. W jaki sposób dziewczyna może stać się groźną bronią w nieodpowiednich rękach zapewne w Dzikim Gonie doskonale się przekonamy. Choć fragmenty, w których pokierujemy Ciri, służyć mają przede wszystkim ukazaniu pewnych sytuacji z odmiennej perspektywy, trudno nie doszukiwać się tu również próby zwiększenia zainteresowania produktem pośród grających kobiet. W Polsce panie może tyle czasu nie poświęcają na bieganie po kolorowych wirtualnych krainach, ale to też bardzo często niedoceniana, wciąż liczna grupa potencjalnych odbiorców, zwłaszcza biorąc pod uwagę cały świat. Gaming Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji