Na ten dzień czekało wielu posiadaczy komputerów z jabłkiem, którym zdarza się pracować w biurze – powrócił Office dla systemu OS X. Na razie oprogramowanie dostępne jest jako bezpłatna wersja Preview i już zawiera najważniejsze dla użytkowników funkcje – dobrą (ale nie idealną) obsługę ekranów typu Retina oraz możliwość pracy w zespole. Aby z niej skorzystać trzeba mieć system OS X 10.10 (Yosemite). Z pakietu można korzystać także bez logowania do konta Microsoft.
Do dziś ostatnią wersją pakietu Microsoftu, z jakiej można było korzystać na OS X, był Office for Mac 2011 – zestaw narzędzi datowanych na październik roku 2010. Nietrudno domyślić się, że brakowało im wielu cech współczesnego pakietu biurowego i nie spełniał oczekiwań użytkowników. W międzyczasie pojawiły się wersje pakietu dla urządzeń mobilnych z jabłkiem i okazało się, że by pracować w Excelu lepiej sięgnąć po iPada niż po MacBooka. Ratunkiem były aplikacje webowe związane z Office 365.
Udostępniona właśnie wersja pakietu pozwala przyjrzeć się temu, co znajdziemy w pakiecie Office 2016. W jego skład wejdzie Word, Excel, PowerPoint, darmowy i dość szybko rozwijany OneNote, a także król Exchange'a – Outlook. Ostatnią wersję OneNote'a możemy znaleźć w Mac App Store, samodzielny Outlook zaś od kilku miesięcy jest dostępny także jako część Office 365 i korzystanie z niego, nawet jeśli był pobrany w ramach testowej wersji Office'a, wymaga subskrypcji. Możliwości programów nie będą odstawać od tego, co znajdziemy na Windowsie.
Wszystkie programy zostały obudowane w „piaskownicę”, dzięki czemu niegroźne będą im pliki z zaszytymi szkodnikami. Każdy z nich został stworzony od podstaw z wykorzystaniem frameworka Cocoa i będzie wykorzystywał różne charakterystyczne dla programów na OS X mechanizmy, jak specjalny tryb pracy na pełnym ekranie. Znajdziemy tu także kilka nowości, jak specjalna karta do projektowania styli i układów dokumentów w Wordzie i widok komentarzy z zachowaniem wątków. PowerPoint zyskał nowy panel animacji i możliwość sterowania przezroczystością obiektów na slajdach, a przy wyświetlaniu prezentacji może skorzystać z trybu pełnoekranowego, jaki zapewnia system OS X, z podglądem kolejnego slajdu i licznikiem czasu. Excel zyskał całą listę „sprytnych” udogodnień.
Ponadto zostały przystosowane do synchronizacji danych z OneDrive'em. Trzeba tu zaznaczyć, że Office 2016 przyjął podejście „chmura najpierw, platforma potem”, więc praca w nim będzie przypominać nieco Office'a 365. Użytkownicy mogą pracować w kilka osób na jednym dokumencie niezależnie od tego, czy robią to na Windowsie, iPadzie czy Maku. Interfejs użytkownika został utrzymany w formie wstążki, dzięki czemu na każdej platformie pakiet będzie wyglądał identycznie, więc nie będzie żadnych problemów z „przesiadką” na inny sprzęt. Pomoże w tym również ujednolicona paleta skrótów klawiszowych Excela (można zachować także te z Office for Mac 2011).
Pełnej wersji pakietu możemy spodziewać się latem. Jak łatwo można się domyślić, korzystanie z pełni możliwości oprogramowania będzie wymagało aktywnej subskrypcji na Office 365. Wydanie wersji Preview ma zachęcić potencjalnych użytkowników do sprawdzenia możliwości pakietu, dzielenia się spostrzeżeniami i sugestiami – można to robić klikając na „uśmiechniętą buzię” w rogu okna każdego programu. Można także dołączać do komentarzy zrzuty ekranu.
