Windows 10 1511: prywatność i kompatybilność na cenzurowanym w jesiennej aktualizacji

Windows 10 1511: prywatność i kompatybilność na cenzurowanym w jesiennej aktualizacji

Windows 10 1511: prywatność i kompatybilność na cenzurowanym w jesiennej aktualizacji
25.11.2015 13:28

Wyjaśniła się wreszcie sytuacjazniknięcia jesiennej aktualizacji Windowsa 10, oznaczonej numerem1511, zarówno z mechanizmu Windows Update jak i z narzędzia MediaCreation Tool, służącego do tworzenia nośnikówinstalacyjnych. Microsoft przyznał, że chodziło o błąd wobsłudze ustawień prywatności. Aktualizacja po prostu resetowałaje do wartości domyślnych – dodajmy, że pozwalających naśledzenie użytkownika.

Dla firmy z Redmond to faktycznie źle musiało wyglądać –jakby nie było dość niezadowolenia związanego z telemetrią wWindows 10. Ci, którzy chcieli uniknąć funkcji śledzących, przyinstalacji nie godząc się na unikatowe identyfikatory reklamowe,filtr skanujący uruchomione aplikacje, synchronizację ustawieńmiędzy urządzeniami i ładowanie stron z wyprzedzeniem, pozainstalowaniu świeżej aktualizacji Windowsa 10 znaleźli się wtakiej samej sytuacji, jak ci, którzy milcząco zgodę na towszystko wyrazili.

Szczegółowe informacje niewiele dziś wnoszą
Szczegółowe informacje niewiele dziś wnoszą

Teraz proces aktualizacji został już poprawiony,a Windows Update znów użytkownikom Windowsa 10 pozwala napozyskanie wersji 1511. Warto bowiem wspomnieć, że procesuaktualizacji do najświeższej wersji „okienek” dla użytkownikówWindowsa 7 i 8.1 nie zablokowano (i nic w tym dziwnego, w końcu niebyło w nich ustawień, które mogłyby zostać zresetowane). MediaCreation Tool też już pozwala na stworzenie odpowiedniego nośnika.

Niestety Microsoft nie wyjaśnił innej kwestii. Wciąż w Siecitrwają dyskusje o niepożądanych efektach aktualizacji – Windowsw trakcie tego procesu usuwał wcześniej zainstalowaneoprogramowanie, nie informując wcześniej o tym użytkowników, niedając im też żadnego wyboru. Wśród aplikacji, które w tensposób znikały po aktualizacji były m.in. programy doidentyfikacji sprzętu Speccy,CPU-Zi CPUID, antywirus ESET,a nawet panel sterowania sterowników AMDCatalyst.

Można zrozumieć, że programy te figurowały w bazieniekompatybilnego oprogramowania, ale ich usunięcie bez dania wyboruużytkownikowi (mógłby przecież odmówić aktualizacji, uznając,że dane narzędzie jest mu bardziej potrzebne, niż integracja zeSkype czy ulepszone Menu Start) nie jest dobrą praktyką. Niestety, z tego co piszą internauci wynika, że w przywróconej do Windows Update aktualizacji nie zaprzestano cichej deinstalacji.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (225)