Windows 10 już się zbliża, już puka do naszych drzwi Strona główna Aktualności28.07.2015 14:56 Udostępnij: O autorze Łukasz Tkacz Już zaledwie godziny dzielą nas od premiery najnowszego systemu Microsoftu. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, firma rozpoczęła już przesyłanie do komputerów użytkowników pliki aktualizacyjne. Jeżeli zarezerwowaliście sobie wcześniej bezpłatną aktualizację, nie bądźcie zdziwieni, gdy na dysku systemowym nagle zmniejszy się ilość wolnego miejsca. W tym przypadku mowa o katalogu $Windows.~BT znajdującym się na dysku z aktualnie zainstalowanym systemem Windows. Coraz więcej użytkowników raportuje jego automatyczne utworzenie, a także stopniowe pobieranie plików odpowiadających za aktualizację do Windows 10. W naszym przypadku znaleźć w nim można obecnie tylko 194 pliki zajmujące 140 MB, ale w Internecie nie brakuje już doniesień mówiących o ponad 3, a nawet 6 GB pobranych danych. Jak na razie nie powinniśmy samodzielnie uruchamiać żadnych plików wykonywalnych z tych folderów: instalator sam zaproponuje nam instalację już po oficjalnej premierze. Zaznaczamy również, że u różnych użytkowników folder ten może zajmować inną przestrzeń – dane są wciąż przesyłane, to ogromna operacja i serwery Microsoftu pomimo przygotowania są zapewne wyraźnie obciążone. Nic nie wskazuje natomiast na to, aby osoby, które rezerwowały darmową aktualizację już pierwszego dnia, otrzymywały ją szybciej. Interesujące są to dane zawarte w plikach. Według raportów użytkowników pobierany Windows 10 jest w wersji 10.0.10240 z paczkami aktualizacyjnymi o numerze 16384. Fakt ten nie nastraja w pełni optymistycznie, bo to właśnie kompilacja 10240 i wydane dla niej aktualizacje spowodowały problemy z eksploratorem systemowym i różne utrudnienia w przypadku posiadaczy kart graficznych GeForce. Oczywiście możliwe, że Microsoft prześle na komputery użytkowników instalatory z wbudowanymi poprawkami. W najgorszym przypadku system będzie pobierał kolejne łatki zaraz po premierze i wykonaniu aktualizacji. W ostatnich godzinach korporacja wydała dla Windows 10 poprawki KB3074678 i KB3074683, które w naszym przypadku rozwiązały problem ulegającego awarii eksploratora systemowego. Niestety konfigurowanie protokołów IPv4 i IPV6 w przypadku adapterów sieciowych odpowiadających za połączenia VPN nadal nie jest możliwe. Przypominamy, że z bezpłatnej aktualizacji do Windows 10 mogą skorzystać użytkownicy posiadający licencjonowany system Windows 7 lub Windows 8.1. Zainteresowani będą mogli bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów zaktualizować swój system do nowej wersji w przeciągu roku od jego premiery. Po tym czasie taka operacja będzie się już wiązała z koniecznością zakupu licencji. Oczywiście osoby, które wezmą udział w promocji w czasie jej trwania, będą w stanie np. przeinstalowywać Windows 10 w dowolnym czasie, nawet po jej zakończeniu. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Windows 10 został już zainstalowany ponad 100 milionów razy 29 wrz 2015 Łukasz Tkacz Oprogramowanie 186 Aktualizacja zabezpieczeń dla Windows 10 powoduje awarię eksploratora 27 lip 2015 Łukasz Tkacz Oprogramowanie 118 Windows 10 19H2 dostępny dla wszystkich – już nic nie przeszkodzi w aktualizacji 23 sty 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie 121 Windows 10: wyszukiwarka w Eksploratorze już działa. Pomaga najnowsza aktualizacja 29 sty 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie 48
Udostępnij: O autorze Łukasz Tkacz Już zaledwie godziny dzielą nas od premiery najnowszego systemu Microsoftu. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, firma rozpoczęła już przesyłanie do komputerów użytkowników pliki aktualizacyjne. Jeżeli zarezerwowaliście sobie wcześniej bezpłatną aktualizację, nie bądźcie zdziwieni, gdy na dysku systemowym nagle zmniejszy się ilość wolnego miejsca. W tym przypadku mowa o katalogu $Windows.~BT znajdującym się na dysku z aktualnie zainstalowanym systemem Windows. Coraz więcej użytkowników raportuje jego automatyczne utworzenie, a także stopniowe pobieranie plików odpowiadających za aktualizację do Windows 10. W naszym przypadku znaleźć w nim można obecnie tylko 194 pliki zajmujące 140 MB, ale w Internecie nie brakuje już doniesień mówiących o ponad 3, a nawet 6 GB pobranych danych. Jak na razie nie powinniśmy samodzielnie uruchamiać żadnych plików wykonywalnych z tych folderów: instalator sam zaproponuje nam instalację już po oficjalnej premierze. Zaznaczamy również, że u różnych użytkowników folder ten może zajmować inną przestrzeń – dane są wciąż przesyłane, to ogromna operacja i serwery Microsoftu pomimo przygotowania są zapewne wyraźnie obciążone. Nic nie wskazuje natomiast na to, aby osoby, które rezerwowały darmową aktualizację już pierwszego dnia, otrzymywały ją szybciej. Interesujące są to dane zawarte w plikach. Według raportów użytkowników pobierany Windows 10 jest w wersji 10.0.10240 z paczkami aktualizacyjnymi o numerze 16384. Fakt ten nie nastraja w pełni optymistycznie, bo to właśnie kompilacja 10240 i wydane dla niej aktualizacje spowodowały problemy z eksploratorem systemowym i różne utrudnienia w przypadku posiadaczy kart graficznych GeForce. Oczywiście możliwe, że Microsoft prześle na komputery użytkowników instalatory z wbudowanymi poprawkami. W najgorszym przypadku system będzie pobierał kolejne łatki zaraz po premierze i wykonaniu aktualizacji. W ostatnich godzinach korporacja wydała dla Windows 10 poprawki KB3074678 i KB3074683, które w naszym przypadku rozwiązały problem ulegającego awarii eksploratora systemowego. Niestety konfigurowanie protokołów IPv4 i IPV6 w przypadku adapterów sieciowych odpowiadających za połączenia VPN nadal nie jest możliwe. Przypominamy, że z bezpłatnej aktualizacji do Windows 10 mogą skorzystać użytkownicy posiadający licencjonowany system Windows 7 lub Windows 8.1. Zainteresowani będą mogli bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów zaktualizować swój system do nowej wersji w przeciągu roku od jego premiery. Po tym czasie taka operacja będzie się już wiązała z koniecznością zakupu licencji. Oczywiście osoby, które wezmą udział w promocji w czasie jej trwania, będą w stanie np. przeinstalowywać Windows 10 w dowolnym czasie, nawet po jej zakończeniu. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji