Windows 7 wkrótce bez wsparcia. Hakerzy znaleźli rozwiązanie Strona główna Aktualności09.12.2019 14:53 Windows 7 wkrótce bez wsparcia. Hakerzy znaleźli rozwiązanie (Getty Images) Udostępnij: O autorze Jan Domański @jd90 Już w połowie stycznia Windows 7 straci wsparcie. Kolejne wykryte luki nie zostaną załatane i korzystanie z siódemki będzie mało rozsądne. No chyba, że będziecie wśród firm, które wykupią rozszerzone aktualizacje. Hakerzy obeszli ten mechanizm. Już teraz klienci biznesowi mogą zapisywać się do programu rozszerzonego wsparcia dla Windowsa 7. Posiadacze siódemki, którzy nie zapiszą się do płatnego przedłużonego programu nie dostają kolejnych aktualizacji. Microsoft specjalnie dla tej grupy będzie jeszcze przez 3 kolejne lata łatał system w przypadku różnych wykrytych luk. Nie wszyscy chcą zmienić system lub płacić za wsparcie Społeczność programistów skupiona wokół Windowsa 7 wpadła na pomysł, jak dać możliwość dostępu do przedłużonego wsparcia każdemu użytkownikowi. Obeszli mechanizm sprawdzający, czy dany system jest w programie dodatkowych aktualizacji. Oczywiście to działanie wątpliwe etycznie, ale takie poszukiwania wśród sympatyków systemu nie są zaskakujące. W końcu mamy sporą grupę komputerów na Windowsie 7 i jego entuzjastów. Jedna z wydanych przez Microsoft poprawek sprawdza, czy maszyna może przystąpić do pobierania dodatkowych aktualizacji. Jak donosi softpedia, hakerzy napisali program obchodzący weryfikację. Dzięki temu na każdej maszynie, gdzie się go zainstaluje przed 14 stycznia, będzie można pobierać dalsze łatki. Oficjalne aktualizacje to nawet 200 dolarów za rok Jeśli już zacieracie ręce i nie przekonuje was naganny fakt obchodzenia mechanizmu, który sprawdza czy zapłaciliście za wsparcie, to zapewne przeważy zwykły praktyczny aspekt. Na pewno Microsoft wie już o opisywanym narzędziu. Byłoby dziwne, gdyby nie wprowadził odpowiednich poprawek przed połową stycznia 2020 roku, wiec i tak trik zapewne nie wypali. Jeśli obawiasz się pojawiających się w systemie luk w zabezpieczeniach, kup oprogramowanie Bitdefender Antivirus Plus, które podlega automatycznej aktualizacji. Jednak społeczność może szukać kolejnych metod. Prościej i legalniej jest po prostu przesiąść się na nowszy system Microsoftu (albo alternatywny), czy kupić nową maszynę z aktualnym oprogramowaniem. Tym bardziej, że oficjalna droga w miarę bezpiecznego użytkowania Windowsa 7 wiąże się z wysokimi kosztami. Pierwszy rok usługi przedłużonego wsparcia to koszt od 25 do 50 dolarów (taniej będą miały firmy biorące udział w pewnych programach Microsoftu). Drugi i trzeci rok są jeszcze droższe - 50-100 dolarów i 100-200 dolarów. Oprogramowanie Bezpieczeństwo Udostępnij: Koniec wsparcia Windows 7. Wszystko, co musisz o nim wiedzieć Poprzedni Windows 7 na co czwartym komputerze, a koniec wsparcia już za 6 tygodni Następny Windows 10 zamiast 7. Powiadomienia na cały ekran mają zachęcić do zmiany systemu © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Windows 7 otrzymał obiecywaną aktualizację: Microsoft zepsuł, Microsoft naprawił 8 lut 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Biznes 54 Windows 10: fragmentacja rośnie. Najnowsza wersja tylko u nielicznych 28 sty 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Biznes 144 Windows 10 z bardzo ważną aktualizacją dla posiadaczy procesorów Intel 1 lut 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Sprzęt Bezpieczeństwo 120 Windows 10: wyszukiwarka w Eksploratorze już działa. Pomaga najnowsza aktualizacja 29 sty 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie 49
Udostępnij: O autorze Jan Domański @jd90 Już w połowie stycznia Windows 7 straci wsparcie. Kolejne wykryte luki nie zostaną załatane i korzystanie z siódemki będzie mało rozsądne. No chyba, że będziecie wśród firm, które wykupią rozszerzone aktualizacje. Hakerzy obeszli ten mechanizm. Już teraz klienci biznesowi mogą zapisywać się do programu rozszerzonego wsparcia dla Windowsa 7. Posiadacze siódemki, którzy nie zapiszą się do płatnego przedłużonego programu nie dostają kolejnych aktualizacji. Microsoft specjalnie dla tej grupy będzie jeszcze przez 3 kolejne lata łatał system w przypadku różnych wykrytych luk. Nie wszyscy chcą zmienić system lub płacić za wsparcie Społeczność programistów skupiona wokół Windowsa 7 wpadła na pomysł, jak dać możliwość dostępu do przedłużonego wsparcia każdemu użytkownikowi. Obeszli mechanizm sprawdzający, czy dany system jest w programie dodatkowych aktualizacji. Oczywiście to działanie wątpliwe etycznie, ale takie poszukiwania wśród sympatyków systemu nie są zaskakujące. W końcu mamy sporą grupę komputerów na Windowsie 7 i jego entuzjastów. Jedna z wydanych przez Microsoft poprawek sprawdza, czy maszyna może przystąpić do pobierania dodatkowych aktualizacji. Jak donosi softpedia, hakerzy napisali program obchodzący weryfikację. Dzięki temu na każdej maszynie, gdzie się go zainstaluje przed 14 stycznia, będzie można pobierać dalsze łatki. Oficjalne aktualizacje to nawet 200 dolarów za rok Jeśli już zacieracie ręce i nie przekonuje was naganny fakt obchodzenia mechanizmu, który sprawdza czy zapłaciliście za wsparcie, to zapewne przeważy zwykły praktyczny aspekt. Na pewno Microsoft wie już o opisywanym narzędziu. Byłoby dziwne, gdyby nie wprowadził odpowiednich poprawek przed połową stycznia 2020 roku, wiec i tak trik zapewne nie wypali. Jeśli obawiasz się pojawiających się w systemie luk w zabezpieczeniach, kup oprogramowanie Bitdefender Antivirus Plus, które podlega automatycznej aktualizacji. Jednak społeczność może szukać kolejnych metod. Prościej i legalniej jest po prostu przesiąść się na nowszy system Microsoftu (albo alternatywny), czy kupić nową maszynę z aktualnym oprogramowaniem. Tym bardziej, że oficjalna droga w miarę bezpiecznego użytkowania Windowsa 7 wiąże się z wysokimi kosztami. Pierwszy rok usługi przedłużonego wsparcia to koszt od 25 do 50 dolarów (taniej będą miały firmy biorące udział w pewnych programach Microsoftu). Drugi i trzeci rok są jeszcze droższe - 50-100 dolarów i 100-200 dolarów. Oprogramowanie Bezpieczeństwo Udostępnij: Koniec wsparcia Windows 7. Wszystko, co musisz o nim wiedzieć Poprzedni Windows 7 na co czwartym komputerze, a koniec wsparcia już za 6 tygodni Następny Windows 10 zamiast 7. Powiadomienia na cały ekran mają zachęcić do zmiany systemu © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji