Wpadli kolejni aukcyjni oszuści

Wpadli kolejni aukcyjni oszuści

03.02.2006 13:04

O akcjach Policji związanych z przestępstwami dokonywanymipoprzez aukcyjne serwisy internetowe informujemy dość często, mamyjednak nadzieję, że tego rodzaju informacje uczulą użytkownikówaukcji aby byli przed dokonaniem transakcji zainteresowali sięhistorią działania sprzedawcy, a także zwrócili uwagę na odpowiednisposób przeprowadzenia sprzedaży. Ponadto mamy nadzieję, żeinformacje o skuteczności działań Policji zniechęcą potencjalnychoszustów. Tym razem Policjanci ze specjalnej komórki do zwalczaniaprzestępczości komputerowej tzw. "cyber patrolu" z Wydziału doWalki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Lublinie zatrzymaliosoby, które dokonały oszustw internetowych na łączną kwotę około200 tys. zł (ponad 100 tys. dokonanie, ponad 90 tys. usiłowanie),na szkodę co najmniej 500 osób pokrzywdzonych. Oszuści wystawialido sprzedaży m.in. telefony komórkowe, markową odzież,kosmetyki. Na pierwszy ślad policjanci trafili w czerwcu 2005 roku. Wtedy przywspółpracy pracowników działu bezpieczeństwa Portalu InternetowegoAllegro podjęli wspólne działania wykrywcze. Oszuści oferowali dosprzedaży atrakcyjne towary, których faktycznie nie posiadali, a napewno nie mieli zamiaru sprzedać. Po otrzymaniu pieniędzy (z regułyprzelewem na konto) kontakt się urywał, a towar nie trafiał donabywcy. Oszuści zakładali konta w bankach internetowych napodstawie kserokopii zdobytych podstępem dokumentów. Konta byłyzakładane na osoby, które nie były świadome tego, że posiadająrachunek bankowy. Dokumenty bankowe były przesyłane pod podanywcześniej adres do korespondencji. Niestety ze względu na zawiłościproceduralne oraz to, że podanie całego systemu ich działaniastanowiłoby swoisty instruktaż dla potencjalnych "następców" -Policja nie podaje szczegółów. Choć pod koniec stycznia nieprzerwana kontrola ich działalności wsieci zawęziła krąg podejrzanych i ich namierzenie stało siękwestią dni lub nawet godzin to do chwili zatrzymania niemal nagorącym uczynku przestępstwa, policjanci nie znali ich danychpersonalnych. Policjanci z "cyber patrolu" zastrzegli, że nieujawnią, w jaki sposób do nich dotarli. Do ich zatrzymania doszło we wtorek 31 stycznia br., dzięki pomocyfunkcjonariuszy operacyjnych z KPP w Biłgoraju. Zatrzymani to dwojemieszkańców powiatu biłgorajskiego (mężczyzna lat 31 i kobieta lat29). Nie zdążyli ukryć kilku kart bankomatowych i kserokopiidowodów tożsamości różnych osób. W czasie przeszukania ujawnionowiele innych dokumentów świadczących o ich przestępczejdziałalności, a także dwa komputery (w jednym z nich znajdowało sięnielegalne oprogramowanie). Policyjni eksperci ustalili, że w ciąguostatniej doby wystawili do sprzedaży na aukcji internetowejatrakcyjne telefony komórkowe w ilości ponad 10 sztuk o wartościponad 1.000 zł każdy. Policjanci zarzucają im, że w okresie od listopada 2004 do stycznia2006 za pośrednictwem zarejestrowanych w serwisie aukcyjnym Allegrokilkunastu kont użytkownika o nazwach, m. in. hania_ponczek,lady_makbet1, boss_ka, kupuj_u_kruszynk, dochnal007, dokonalioszustw na łączną kwotę około 200 tys. zł (ponad 100 tys.dokonanie, ponad 90 tys. usiłowanie), na szkodę co najmniej 500osób pokrzywdzonych, wystawiając do sprzedaży, m.in. telefonykomórkowe, markową odzież, kosmetyki. W trakcie przeszukania ujawniono także sfałszowany dowód osobisty zwklejonym zdjęciem zatrzymanej kobiety. Zatrzymani stwierdzili, żena pomysł zakupu fałszywego dowodu wpadli po obejrzeniu jednego zogólnopolskich programów interwencyjnych w TV. W programie tymmówiono, że taki dokument można zamówić na Stadionie X-lecia wWarszawie. Tam też nabywali początkowo kserokopie dokumentówtożsamości. By obniżyć koszty działalności wpadli na kolejnypomysł, podając w lokalnej prasie ogłoszenie oferujące pracę (podróżnymi legendami - np. w nowo otwartej hurtowni), jednocześnieprosząc o przesłanie kserokopii dowodu osobistego, świadectwa pracyitp. na wcześniej założone skrytki pocztowe (założone na fałszywedokumenty). W celu zamaskowania faktycznego miejsca zamieszkania, oszuścidziałali na terenie dwóch województw (lubelskiego i podkarpackiego)gdzie m.in. logowali się z kilkudziesięciu kafejek internetowych iwypłacali pieniądze w bankomatach. W celu podania adresów, na któreAllegro i bank przesyłali listy (zawierające m. in. kartybankomatowe) odpowiadali na zamieszczone w prasie ogłoszenia owynajęciu stancji (m. in. w Lublinie i Rzeszowie) deklarując chęćwynajęcia mieszkania. W jednym przypadku wynajęte mieszkaniewynajęli dalej studentom, sporządzając na tą okoliczność pisemnąumowę i pobierając z góry opłatę kilkuset złotych.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)