Wyłudzili ponad 36 mln dol. od reklamodawców. Teraz czekają na wyroki

Wyłudzili ponad 36 mln dol. od reklamodawców. Teraz czekają na wyroki

Wyłudzili ponad 36 mln dol. od reklamodawców. Teraz czekają na wyroki
Piotr Urbaniak
28.11.2018 06:00, aktualizacja: 28.11.2018 08:39

Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych ma akty oskarżenia przeciwko ośmiu osobom, które są podobno bezpośrednio odpowiedzialne za znane oszustwa internetowe 3ve oraz Methbot. Międzynarodowy zespół składający się z ośmiorga obywateli państw byłego ZSRR, głównie Rosji i Kazachstanu, został oskarżony o wyłudzenie ponad 36 mln dol. od rozmaitych reklamodawców. Ci myśleli, że zlecają publikacje na wiodących stronach internetowych, a tak naprawdę ruch i przekierowania generowane były przez farmę serwerów oraz botnet.

Wedle komunikatu prasowego trzech domniemanych przestępców zostało już ujętych. Są to kazachowie Siergiej Ovsyannikov i Jewgienij Timczenko, a także Rosjanin nazwiskiem Aleksandr Żukow. Pozostała piątka – Boris Timokhin, Mikhail Andreev, Denis Avdeev, Dmitry Novikov i Aleksandr Isaev – pozostaje na wolności.

Grupa praktykowała rzekomo dwa nieco odmienne, ale prowadzące do tego samego celu schematy oszustwa. Pierwszy z nich, Methbot, zarobił 7 mln dol. w okresie od września 2014 r. do grudnia 2016 r. Domniemani sprawcy zawierali umowy z sieciami reklamowymi, a następnie wynajmowali serwery, aby zasymulować aktywność prawdziwych użytkowników. Drugi natomiast, 3ve, między grudniem 2015 r. a październikiem 2018 r. przyniósł twórcom aż 29 mln dol. zysku. Modus operandi nie zmieniono, jednak zamiast komercyjnych farm serwerów wykorzystano sieć botnet złożoną z około 1,7 mln zainfekowanych komputerów.

Lista zarzutów jest bardzo pokaźna i zawiera m.in.: oszustwo telekomunikacyjne, pranie pieniędzy, kradzież tożsamości i spisek mający na celu przeprowadzenie włamania komputerowego. Zostali (lub dopiero będą) zatrzymani w ramach współpracy między Federalnym Biurem Śledczym (FBI), Departamentem Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) i grupą prywatnych firm, w tym Google'm i białoruską agencją ds. cyberbezpieczestwa, które jako pierwsze ujawniły Methbota pod koniec 2016 r.

Co ciekawe, analitycy z zespołu White Ops uważają, że straty odniesione wskutek działania Methbota są w rzeczywistości znacznie wyższe, niż szacuje resort. Ich zdaniem obecnie malwersanci zarabiają na Methbocie nawet 3 do 5 mln dol. dziennie, a sam program „wprowadził zupełnie nowe poziomy innowacji w oszustwa reklamowe”. Co prawda nie wszystkie kalkulacje są aż tak pesymistyczne, część ekspertów sądzi wręcz przeciwnie – przeliczył się aparat prawa, ale to wciąż nie zmienia faktu, że mowa o jednej z największych malwersacji reklamowych w historii.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)