Wyszukiwarka dla ubogich Strona główna Aktualności15.07.2003 18:35 Udostępnij: O autorze Leszek Kędzior Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology (MIT) pracują nad wyszukiwarką przeznaczoną dla mieszkańców krajów rozwijających się, a więc w większości przypadków osób z wolnym łączem internetowym. Wizja zespołu z laboratorium MIT w Bostonie wygląda następująco: aby znaleźć coś w Internecie, wystarczy wysłać odpowiednie hasło mailem do centralnego serwera. Automat przeszuka Internet w poszukiwaniu odpowiednich witryn, pobierze je, skompresuje i na drugi dzień odeśle pocztą elektroniczną. Program gromadzi bazę danych o informacjach, które już przesłano. Dzięki temu witryny nie będą wysyłane ponownie do tego samego odbiorcy i nie zmarnują części tak cennego pasma. To rozwiązanie idealne dla osób które płacą za czas połączenia, dysponują wolnym łączem lub mają limitowany dostęp do linii telefonicznej. "Cyfrowy podział świata ulega ciągłemu pogłębieniu" - mówi prof. Saman Amarasinghe, współtwórca pomysłu. "To może pomóc w zmniejszeniu różnic i w tym sensie przynieść ogromne korzyści". Twórcy projektu wyszli z założenia, że ludzie w biednych krajach mają mało pieniędzy, za to sporo czasu - dokładnie odwrotnie, niż mieszkańcy krajów najbardziej uprzemysłowionych. "Pomysł polega na tym, że kraje rozwijające się mogą płacić za wiedzę swoim czasem" - wyjaśnia Amarasinghe. "Na Zachodzie surfując chcemy uzyskać informację w ciągu dwóch sekund. Nie mamy ochoty czekać". Dlatego projekt ochrzczono nazwą TEK - skrótem od Time Equals Knowledge, czyli "czas równa się wiedza". Jednak sam automat do przesyłania witryn mailem nie wystarczy - potrzeba stworzenia nowych mechanizmów filtrujących. Obecne rozwiązania zostały stworzone z myślą o zachodnim odbiorcy. Ludzie którym mniej zależy na czasie, ale mają ograniczone zasoby, potrzebują bardziej skondensowanej wiedzy, precyzyjnie powiązanej z tematem ich poszukiwań. W chwili obecnej projekt jest jeszcze na dość wczesnym etapie realizacji, jednak w ciągu najbliższych 3-4 miesięcy powstanie wersja beta i rozpoczną się poważne testy na dużą skalę. Wtedy będzie można "doszlifować" algorytmy wyszukiwania. Po zakończeniu prac aplikacja obsługująca system TEK będzie udostępniana bezpłatnie. Z myślą o tych, którzy ze względu na rozmiar nie będą mogli ściągnąć jej z Internetu, naukowcy z MIT planują wysyłanie płyt CD-R z kopią programu do bibliotek w krajach rozwijających się. Planowane są też rozmowy ze sprzedawcami sprzętu w biednych krajach, którzy mogliby preinstalować aplikację na nowych komputerach. Strona projektu: www.cag.lcs.mit.edu/tek. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Windows 10: wyszukiwarka w Eksploratorze już działa. Pomaga najnowsza aktualizacja 29 sty 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie 48 Ubuntu Linux domyślnie na stacjach roboczych Lenovo ThinkStation. Można by rzec – wreszcie 31 sty 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Sprzęt 130 Windows 10 19H2 dostępny dla wszystkich – już nic nie przeszkodzi w aktualizacji 23 sty 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie 121 Wyszukiwarka Bing na Androida i iOS-a obsługuje ciemny motyw. Trzeba go włączyć ręcznie 9 cze 2020 Oskar Ziomek Internet 16
Udostępnij: O autorze Leszek Kędzior Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology (MIT) pracują nad wyszukiwarką przeznaczoną dla mieszkańców krajów rozwijających się, a więc w większości przypadków osób z wolnym łączem internetowym. Wizja zespołu z laboratorium MIT w Bostonie wygląda następująco: aby znaleźć coś w Internecie, wystarczy wysłać odpowiednie hasło mailem do centralnego serwera. Automat przeszuka Internet w poszukiwaniu odpowiednich witryn, pobierze je, skompresuje i na drugi dzień odeśle pocztą elektroniczną. Program gromadzi bazę danych o informacjach, które już przesłano. Dzięki temu witryny nie będą wysyłane ponownie do tego samego odbiorcy i nie zmarnują części tak cennego pasma. To rozwiązanie idealne dla osób które płacą za czas połączenia, dysponują wolnym łączem lub mają limitowany dostęp do linii telefonicznej. "Cyfrowy podział świata ulega ciągłemu pogłębieniu" - mówi prof. Saman Amarasinghe, współtwórca pomysłu. "To może pomóc w zmniejszeniu różnic i w tym sensie przynieść ogromne korzyści". Twórcy projektu wyszli z założenia, że ludzie w biednych krajach mają mało pieniędzy, za to sporo czasu - dokładnie odwrotnie, niż mieszkańcy krajów najbardziej uprzemysłowionych. "Pomysł polega na tym, że kraje rozwijające się mogą płacić za wiedzę swoim czasem" - wyjaśnia Amarasinghe. "Na Zachodzie surfując chcemy uzyskać informację w ciągu dwóch sekund. Nie mamy ochoty czekać". Dlatego projekt ochrzczono nazwą TEK - skrótem od Time Equals Knowledge, czyli "czas równa się wiedza". Jednak sam automat do przesyłania witryn mailem nie wystarczy - potrzeba stworzenia nowych mechanizmów filtrujących. Obecne rozwiązania zostały stworzone z myślą o zachodnim odbiorcy. Ludzie którym mniej zależy na czasie, ale mają ograniczone zasoby, potrzebują bardziej skondensowanej wiedzy, precyzyjnie powiązanej z tematem ich poszukiwań. W chwili obecnej projekt jest jeszcze na dość wczesnym etapie realizacji, jednak w ciągu najbliższych 3-4 miesięcy powstanie wersja beta i rozpoczną się poważne testy na dużą skalę. Wtedy będzie można "doszlifować" algorytmy wyszukiwania. Po zakończeniu prac aplikacja obsługująca system TEK będzie udostępniana bezpłatnie. Z myślą o tych, którzy ze względu na rozmiar nie będą mogli ściągnąć jej z Internetu, naukowcy z MIT planują wysyłanie płyt CD-R z kopią programu do bibliotek w krajach rozwijających się. Planowane są też rozmowy ze sprzedawcami sprzętu w biednych krajach, którzy mogliby preinstalować aplikację na nowych komputerach. Strona projektu: www.cag.lcs.mit.edu/tek. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji