Xperie Z5: pogoni za cyferkami ciąg dalszy, czyli Snapdragon 810 i ekran 4K

Xperie Z5: pogoni za cyferkami ciąg dalszy, czyli Snapdragon 810 i ekran 4K

Xperie Z5: pogoni za cyferkami ciąg dalszy, czyli Snapdragon 810 i ekran 4K
31.08.2015 15:46, aktualizacja: 31.08.2015 16:13

Za dwa dni japoński producent pokaże nowe Xperie z najwyższej półki. Na konferencji Sony zobaczymy topową Xperię Z5, 4,7-calową Xperię Z5 Compact, a także Xperię Z5 Premium, która zostanie wyposażona w ekran 4K. Wygląda na to, że Xperia Z3+ nie nauczyła Sony, że pogoń za wysokimi cyferkami może tylko zniechęcić klientów.

Ostatni model Sony z najwyższej półki – Xperia Z3+, okazał się być odgrzewanym kotletem. Nie wprowadził on żadnych większych zmian względem poprzednika, praktycznie otrzymał przede wszystkim wydajniejsze podzespoły. Niestety, mocniejszy procesor – Snapdragon 810 okazał się największą wadą nowego modelu. Po kilku minutach intensywnej pracy jego wydajność znacząco spadła, do poziomu nieznacznie większego od układu zastosowanego w starszej i tańszej Xperii Z3. Nieoficjalne informacje mówiły, że naprawdę godnym następcą będzie następny smartfon, oznaczony jako Xperia Z5.

Obraz

Już 2 września odbędzie się konferencja Sony, na której zobaczymy między innymi Xperię Z5. W sieci pojawił się filmik przedstawiający nowe urządzenie Japończyków. Niestety obecnie nie jest on już dostępny, ale mogliśmy na nim zobaczyć, że nowa Xperia nie przynosi większych zmian. Design pozostał ten sam, chociaż wcześniejsze przecieki sugerowały, że Sony zamierza mocno odświeżyć swoje smartfony. Brak zmian nie oznacza, że Z5 wygląda źle, jest odwrotnie, smartfon prezentuje są bardzo dobrze. Z pewnością przypadnie do gustu fanom starszych Xperii z serii Z. Jednak zwolennicy zmian raczej nie będą zadowoleni.

Poznaliśmy również specyfikację Xperii Z5. Ma ona być wyposażona w 5,2-calowy ekran Full HD, brawo dla Sony, że nadal nie przesiadło się na zabijające akumulatory Quad HD. Co ciekawe, sercem urządzenia ponownie będzie Snapdragon 810. Miejmy nadzieję, że firmie Sony tym razem udało się rozwiązać problem z odprowadzaniem ciepła. Jeśli nic się nie zmieniło, to nowy smartfon dla wielu osób jest przegrany już na starcie. Nie ma sensu kupować urządzenia, które po kilku minutach pracy robi się niekomfortowo ciepłe, a jego wydajność znacząco spada. Do dyspozycji mamy dostać 3 GB RAM i 32 GB na dane, oczywiście pojawi się gniazdo na kartę pamięci. Główna kamera wykona zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości 23 MP, a frontowa powinna zachwycić miłośników selfie, ma ona bowiem 8 MP. Całość oczywiście będzie działała pod kontrolą Androida z autorską nakładką producenta.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Za dwa dni zobaczymy nie tylko Xperię Z5, Sony ma zaprezentować jeszcze dwa modele, które zapowiadają się równie ciekawie. Oba będą posiadały identyczną specyfikację jak Xperia Z5, podobnie jak ona, też mają mieć czytnik linii papilarnych umieszczony na jednej z krawędzi. Od modelu Z5 będą różnić się przede wszystkim przekątną i rozdzielczością wyświetlacza. Pierwsza, Xperia Z5 Compact dostanie 4,7-calowy ekran HD. To bardzo dobra wiadomość, na rynku brakuje wydajnych smartfonów z ekranem poniżej 5 cali. Drugi model to Xperia Z5 Premium. Zostanie ona wyposażona w 5,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości aż 4K. To nie jest błąd, ten smartfon naprawdę ma mieć ekran 4K, otrzymamy zagęszczenie pikseli na poziomie 801-805 ppi. Dla porównania, 5,1-calowy ekran Quad HD zastosowany w Samsungu Galaxy S6 ma 576 ppi. Rozdzielczość wyświetlacza Xperii Z5 Premium robi wrażenie, ale po pierwsze, nie zauważymy różnicy względem Full HD. Po drugie, odczuwalnie ucierpi na tym czas pracy.

Nowe Xperie wzbudzają mieszane uczucia. Dostajemy dobrze wyglądające smartfony, których wadą może być pogoń za wysokimi cyferkami. Układ Snapdragon 810 ma problemy z przegrzewaniem się, ale producenci sięgają po niego, ponieważ 8 rdzeni o wysokim taktowaniu dobrze wygląda w informacjach o specyfikacji. Natomiast ekran 4K w Xperii Z5 z pewnością przyciągnie pewne grono klientów. Szkoda, że nie zauważą oni różnicy względem Full HD, a dodatkowo zmuszeni będą do częstszego sięgania po ładowarkę.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)