Zakaźne hobby... Strona główna Aktualności01.07.2003 12:54 Udostępnij: O autorze Kamil Cybulski W ciągu minionego półrocza bardzo gwałtownie wzrosła liczba osób piszących wirusy. W tym okresie, anty-wirusowa firma Sophos, wykryła 3855 nowych robaków, aż o 17,5% więcej, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Od stycznia tego roku najpowszechniejszym wirusem stał się Bugbear-B, który był wykrywany w 12% wszystkich przypadków wyłapania robaka przez firmę Sophos. Bugbear-B wciąż znajduje się na pierwszym miejscu listy najaktywniejszych wirusów, choć znalazł się tam już na początku czerwca. Z kolei poprzednia mutacja wirusa - Bugbear-A - stanowi 2,5% wszystkich wyłapywanych wirusów. W "gorącej" dziesiątce najpopularniejszych wirusów w pierwszym półroczu 2003r. znalazły się następujące wirusy: 1) Bugbear-B 2) Sobig-C 3) Klez-H 4) Sobig-B 5) Sobig-A 6) Avril-B 7) Bugbear-A 8) Avril-A 9) Fizzer-A 10) Yaha-E W opinii Sophos, twarde stanowisko Wielkiej Brytanii - gdzie autorom wirusów wymierzane są kary więzienia - nie sprawdza się. Co więcej, osoby piszące robaki odchodzą od tradycyjnej metody rozsyłania efektów swej pracy za pośrednictwem poczty elektronicznej i wykorzystują do tej działalności połączenie możliwości e-maili, IRC-a i sieci wymiany plików P2P. Niektóre wirusy - Coronex, Ganda - w celu zwiększenia potencjału zarażania wykorzystują także aktualne informacje, m.in. wiadomości na temat SARS, czy wojny w Iraku. Co jest powodem wzrostu liczby twórców złośliwych robaków? W opinii Grahama Cluley'a, konsultanta Sophos Anti-Virus, nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Być może związane jest to ze skupieniem większej uwagi mediów na tym problemie, szerszym i łatwiejszym dostępem komputerów czy relatywnie niskim prawdopodobieństwem ukarania aktywność wirusotwórczą. "Dla twórców wirusów, pisanie ich staje się coraz częściej dominującym hobby" - zakończył nieco żartobliwie Cluley. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także "Porwanie dziecka ze szpitala zakaźnego". CERT Polska ostrzega przed kolejnym atakiem 17 mar 2020 Piotr Urbaniak Internet Bezpieczeństwo 11 Yanosik reaguje na koronawirusa. Aplikacja dostała nietypową aktualizację 23 mar 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Bezpieczeństwo TechMoto Koronawirus 23 Koronawirus. Rzetelne źródła informacji o zakażeniach wirusem 17 mar 2020 Daniel Karcz Oprogramowanie Koronawirus 40 Kalkulator ryzyka śmierci z powodu koronawirusa. Algorytm oceni, czy jesteś w grupie ryzyka 10 maj 2020 Klaudia Stawska Oprogramowanie Internet Koronawirus 75
Udostępnij: O autorze Kamil Cybulski W ciągu minionego półrocza bardzo gwałtownie wzrosła liczba osób piszących wirusy. W tym okresie, anty-wirusowa firma Sophos, wykryła 3855 nowych robaków, aż o 17,5% więcej, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Od stycznia tego roku najpowszechniejszym wirusem stał się Bugbear-B, który był wykrywany w 12% wszystkich przypadków wyłapania robaka przez firmę Sophos. Bugbear-B wciąż znajduje się na pierwszym miejscu listy najaktywniejszych wirusów, choć znalazł się tam już na początku czerwca. Z kolei poprzednia mutacja wirusa - Bugbear-A - stanowi 2,5% wszystkich wyłapywanych wirusów. W "gorącej" dziesiątce najpopularniejszych wirusów w pierwszym półroczu 2003r. znalazły się następujące wirusy: 1) Bugbear-B 2) Sobig-C 3) Klez-H 4) Sobig-B 5) Sobig-A 6) Avril-B 7) Bugbear-A 8) Avril-A 9) Fizzer-A 10) Yaha-E W opinii Sophos, twarde stanowisko Wielkiej Brytanii - gdzie autorom wirusów wymierzane są kary więzienia - nie sprawdza się. Co więcej, osoby piszące robaki odchodzą od tradycyjnej metody rozsyłania efektów swej pracy za pośrednictwem poczty elektronicznej i wykorzystują do tej działalności połączenie możliwości e-maili, IRC-a i sieci wymiany plików P2P. Niektóre wirusy - Coronex, Ganda - w celu zwiększenia potencjału zarażania wykorzystują także aktualne informacje, m.in. wiadomości na temat SARS, czy wojny w Iraku. Co jest powodem wzrostu liczby twórców złośliwych robaków? W opinii Grahama Cluley'a, konsultanta Sophos Anti-Virus, nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Być może związane jest to ze skupieniem większej uwagi mediów na tym problemie, szerszym i łatwiejszym dostępem komputerów czy relatywnie niskim prawdopodobieństwem ukarania aktywność wirusotwórczą. "Dla twórców wirusów, pisanie ich staje się coraz częściej dominującym hobby" - zakończył nieco żartobliwie Cluley. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji