Zamiast straszyć piractwem, tym razem BSA pomoże w zarządzaniu oprogramowaniem

Zamiast straszyć piractwem, tym razem BSA pomoże w zarządzaniu oprogramowaniem

Zamiast straszyć piractwem, tym razem BSA pomoże w zarządzaniu oprogramowaniem
18.05.2016 15:14

Ruszyła kolejna odsłona kampanii świadomościowej BSA, adresowana do małych i średnich przedsiębiorstw z całej Polski. Jej celem jest pomoc przedsiębiorcom zmagającym się z problematyką nielegalnego oprogramowania i obawiających się związanych z tym zagrożeń. Tym razem jednak chodzi przede wszystkim o pozytywne podejście do tematu.

Czym się różni fakt od fikcji? Najtężsi filozofowie pracująnad tą kwestią od stuleci, ale bez obaw – nie musicie zgłębiaćpodręczników epistemologii. Wystarczy skorzystać z informacji stowarzyszenia BSA | The Software Alliance, które w ramachkampanii świadomościowej o nazwie „Fakt czy fikcja” rozsyławłaśnie do pół miliona małych i średnich firm w Polscewiadomości poświęcone kwestii nielegalnego oprogramowania izagrożeń z nim związanych.

Jak utrzymuje bowiemBSA, „fakty nie kłamią”. Tym faktem może być na przykład popularnośćnielicencjonowanego oprogramowania – w Polsce wciąż z ponadpołowy (51%) programów korzysta się nielegalnie, tymczasemśrednia dla całej Unii Europejskiej wynosić ma 31%. W 2013 rokuwartość tego nielicencjonowanego oprogramowania miała wynosić 536mln dolarów. Zarazem jednak skala zjawiska najwyraźniej nie robinależytego wrażenia.

Menedżerowie nie zdają sobie otóż sprawy z problemukorzystania z nielegalnego oprogramowania, a firmy nie mająodpowiednich polityk zarządzania posiadanym oprogramowaniem. Zprzedstawionych przez BSA „faktów” możemy dowiedzieć sięwięc, że 42% pracowników nawet nie wie, czy firma ma jakąśpolitykę względem nielicencjonowanego oprogramowania, zaś wfirmach, które takiej polityki nie wprowadziły, aż 59% pracownikówtwierdzi, że często z takiego oprogramowania korzysta.

Kampania „Fakt czy Fikcja” to jednak znacznie więcej, niżtylko zbiór statystycznych obserwacji. BSAchce promować dobre praktyki w zakresie zarządzaniaoprogramowaniem, więc e-mailem przesłało do pół miliona polskichfirm hasło dostępu do konta w bazie firm BSACompany Index. Ci, którzy zalogują się do niego i je aktywują,otrzymać mają darmowy dostęp do narzędzi typu Software AssetsManagement (SAM – zarządzanie zasobami oprogramowania) orazedukacyjnych e-booków.

BSA przypomina, że ryzyko związane z korzystaniem z nielegalnegooprogramowania to nie tylko najbardziej oczywiste ryzyko prawne, czyryzyko związane z bezpieczeństwem informatycznym. To także ryzykofinansowe, organizacyjne i wizerunkowe. Korzystające znielicencjonowanego oprogramowania podmioty gospodarcze podlegająodpowiedzialności cywilnej i karnej, co może oznaczać dla nichnawet konieczność naprawienia szkód – a to oznacza koszty idącew setki tysięcy złotych. Wreszcie zaś tyzyko organizacyjne toprzestój pracy przedsiębiorstwa związany z zatrzymaniem przezorgany ścigania komputerów i pamięci masowych, oraz idące za tymryzyko wizerunkowe – czyli utrata zaufania kontrahentów iklientów.

Na ile „faktyczne” są przedstawione przez BSA statystyki,można się spierać. Niemniej jednak z jednym nie sposób się niezgodzić – licencjonowanie oprogramowania, szczególnieoprogramowania dla firm i organizacji, to ogromnie skomplikowanytemat, którym zajmują się często wyspecjalizowane podmioty. Bezoprogramowania klasy SAM przedsiębiorca nawet niechcący możepopaść w kłopoty związane z nielicencjonowanym oprogramowaniem,używając go nieświadomie, lub w sposób niezgodny z licencją.Dlatego też udostępnienie przez BSA darmowych narzędziSAM może przynajmniej częściowo tym kłopotom zaradzić.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)