Zmierzch Flasha: do końca roku odtwarzacz HTML5 w YouTube przymusowo dla najważniejszych przeglądarek Strona główna Aktualności18.07.2014 15:59 Udostępnij: O autorze Adam Golański @eimi Internauci odwiedzający YouTube za pomocą przeglądarki Google Chrome już od jakiegoś czasu są automatycznie przełączani na odtwarzacz HTML5. Osiągnął on już na tyle dużą dojrzałość (a implementacja kodeków wideo w Chrome jest na tyle udana), że korzystanie z Flasha do zwykłego odtwarzania wideo nie ma już sensu. Wygląda jednak na to, że już niedługo także i użytkownicy innych przeglądarek zostaną przymusowo przełączeni na HTML5. Jak na razie oglądając wideo na YouTube za pomocą Firefoksa, Safari, czy starszych wersji Internet Explorera, otrzymujemy domyślnie do dyspozycji odtwarzacz flashowy. By przełączyć się na odtwarzacz HTML5, należy odwiedzić stronę opcji wideo i kliknąć przycisk „Chcę używać odtwarzacza HTML5”. Użytkownicy IE11 dostają go domyślnie, mimo że przeglądarka ta nie zapewnia pełnego wsparcia dla wszystkich funkcji – w szczególności nie obsługuje kodeków VP8/9 i kontenerów wideo WebM. Od debiutu odtwarzacza HTML5 w YouTube, użytkownicy mieli jednak możliwość w opcjach wideo swobodnego przełączania się między nimi. Teraz zarówno w Chrome jak i w IE11 przełączenie na odtwarzacz flashowy nie jest już możliwe – nawet funkcja „zgłoś problem z odtwarzaniem” na to nie pozwala, umożliwiając jedynie wysłanie komunikatu o napotkanym problemie. Co więcej, Google przygotowuje się do potraktowania w ten sam sposób Firefoksa. Odwiedzając YouTube za pomocą wersji 33. przeglądarki (kanał Nightly), otrzymamy odtwarzacz HTML5, mimo tego, że Firefox jeszcze w pełni nie zaimplementował obsługi Media Source Extensions (MSE) w połączeniu z kodekiem dla wideo H.264 – niezbędnymi, by bez Flasha odtwarzać (z buforowaniem i adaptacją szybkości transmisji do możliwości łącza) treści dostępne w najpopularniejszej witrynie wideo świata. W tej sytuacji użytkownicy Nightly mogą napotkać od czasu do czasu problemy z wideo na YouTube. Mimo że strona opcji wideo serwisu informuje, że odtwarzacz HTML5 będzie wykorzystywany wtedy, gdy jest to możliwe, nie udało się zmusić Firefoksa 33 do automatycznego przełączenia się na odtwarzacz działający na Flash Playerze. Tymczasowym rozwiązaniem może być zmiana ciągu User Agent przeglądarki, np. za pomocą popularnego rozszerzenia User Agent Switcher. „Oszukanie” w ten sposób YouTube przynosi oczekiwane rezultaty – ładowany jest odtwarzacz flashowy. Do planowanego na połowę października wydania Firefoksa 33, implementacja wymaganych przez YouTube rozwiązań w przeglądarce Mozilli powinna być ukończona. Podobnie będzie z Safari, które obsługę MSE otrzyma wraz z aktualizacją OS-a X do wersji 10.10 Yosemite. Oznaczać to będzie, że dla całej czwórki najważniejszych przeglądarek świata YouTube będzie się ujawniało jako witryna zbudowana całkowicie na bazie webowych standardów. Flash pozostanie zarezerwowany jedynie dla przestarzałych wersji Internet Explorera oraz niszowych, niewspieranych browserów. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Flash traci rację bytu: YouTube działa już domyślnie w HTML5 28 sty 2015 Łukasz Tkacz Internet 76 Adobe Flash umiera, ale kultowe gry – nie. Uratowano 38 tysięcy tytułów 4 lut 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie Gaming Bezpieczeństwo 24 Google Chrome zablokuje reklamy na YouTube. Nie, nie przecieraj oczu 6 lut 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Biznes 35 YouTube w przeglądarce obsługuje komendy głosowe – także po polsku 14 sty Oskar Ziomek Internet 12
Udostępnij: O autorze Adam Golański @eimi Internauci odwiedzający YouTube za pomocą przeglądarki Google Chrome już od jakiegoś czasu są automatycznie przełączani na odtwarzacz HTML5. Osiągnął on już na tyle dużą dojrzałość (a implementacja kodeków wideo w Chrome jest na tyle udana), że korzystanie z Flasha do zwykłego odtwarzania wideo nie ma już sensu. Wygląda jednak na to, że już niedługo także i użytkownicy innych przeglądarek zostaną przymusowo przełączeni na HTML5. Jak na razie oglądając wideo na YouTube za pomocą Firefoksa, Safari, czy starszych wersji Internet Explorera, otrzymujemy domyślnie do dyspozycji odtwarzacz flashowy. By przełączyć się na odtwarzacz HTML5, należy odwiedzić stronę opcji wideo i kliknąć przycisk „Chcę używać odtwarzacza HTML5”. Użytkownicy IE11 dostają go domyślnie, mimo że przeglądarka ta nie zapewnia pełnego wsparcia dla wszystkich funkcji – w szczególności nie obsługuje kodeków VP8/9 i kontenerów wideo WebM. Od debiutu odtwarzacza HTML5 w YouTube, użytkownicy mieli jednak możliwość w opcjach wideo swobodnego przełączania się między nimi. Teraz zarówno w Chrome jak i w IE11 przełączenie na odtwarzacz flashowy nie jest już możliwe – nawet funkcja „zgłoś problem z odtwarzaniem” na to nie pozwala, umożliwiając jedynie wysłanie komunikatu o napotkanym problemie. Co więcej, Google przygotowuje się do potraktowania w ten sam sposób Firefoksa. Odwiedzając YouTube za pomocą wersji 33. przeglądarki (kanał Nightly), otrzymamy odtwarzacz HTML5, mimo tego, że Firefox jeszcze w pełni nie zaimplementował obsługi Media Source Extensions (MSE) w połączeniu z kodekiem dla wideo H.264 – niezbędnymi, by bez Flasha odtwarzać (z buforowaniem i adaptacją szybkości transmisji do możliwości łącza) treści dostępne w najpopularniejszej witrynie wideo świata. W tej sytuacji użytkownicy Nightly mogą napotkać od czasu do czasu problemy z wideo na YouTube. Mimo że strona opcji wideo serwisu informuje, że odtwarzacz HTML5 będzie wykorzystywany wtedy, gdy jest to możliwe, nie udało się zmusić Firefoksa 33 do automatycznego przełączenia się na odtwarzacz działający na Flash Playerze. Tymczasowym rozwiązaniem może być zmiana ciągu User Agent przeglądarki, np. za pomocą popularnego rozszerzenia User Agent Switcher. „Oszukanie” w ten sposób YouTube przynosi oczekiwane rezultaty – ładowany jest odtwarzacz flashowy. Do planowanego na połowę października wydania Firefoksa 33, implementacja wymaganych przez YouTube rozwiązań w przeglądarce Mozilli powinna być ukończona. Podobnie będzie z Safari, które obsługę MSE otrzyma wraz z aktualizacją OS-a X do wersji 10.10 Yosemite. Oznaczać to będzie, że dla całej czwórki najważniejszych przeglądarek świata YouTube będzie się ujawniało jako witryna zbudowana całkowicie na bazie webowych standardów. Flash pozostanie zarezerwowany jedynie dla przestarzałych wersji Internet Explorera oraz niszowych, niewspieranych browserów. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji