Zuppaa wchodzi do Polski, wskrzesza osobistą stronę domową

Zuppaa wchodzi do Polski, wskrzesza osobistą stronę domową

01.10.2012 15:24, aktualizacja: 01.10.2012 15:37

Ponieważ portali społecznościowych, ogólnych, branżowych, szkolnych czy tematycznych, nigdy dość, na polskim rynku rozpoczęła działalność kolejna witryna tego typu — Zuppaa (nie mylić z Soup.io, które znane jest jako „zupa” i często tak właśnie wygląda).

Zuppaa jest serwisem celującym w osoby kreatywne, szukające miejsca do samorealizacji i możliwości stworzenia wizytówki w Sieci w jednym miejscu, który wyrósł zresztą z serwisu specjalizującego się w wizytówkach. Teraz dąży do umożliwienia każdemu stworzenia swojego rodzaju marki w Internecie — bez względu na to, czy wyeksponować chcemy jakąś twórczość, swojego kota czy wspomniane na filmie promocyjnym 6 palców u jednej stopy. Z funkcjonalnego punktu widzenia serwis jest machiną zbierającą strumienie informacji z kont na innych portalach, które do swojego profilu podłączymy — Facebooka, Twittera, Google+, YouTube, Flickra, LinkedIn i wielu innych. Dzięki temu ułatwia także monitorowanie kto naszą aktywność obserwuje i pomaga w utrzymywaniu kontaktów. Jednym z celów Zuppy jest także pomoc w nawiązywaniu współpracy między użytkownikami.

Zuppaa przywodzi mi na myśl czasy, kiedy marzeniem każdego użytkownika Internetu było własne miejsce w globalnej sieci — własny blog lub strona, gdzie zebrane były przeróżne informacje, wszystkie w jednym miejscu i łatwe do znalezienia, w wielu przypadkach punktem honoru było samodzielne napisanie galerii zdjęć czy zaprojektowanie strony. Niestety, przez popularność serwisów społecznościowych, idea takiej strony upadła, a osobowość użytkownika została rozerwana na strzępy. Aby dowiedzieć się więcej o kimś w obecnych warunkach znajdujemy osobę na jakimś portalu społecznościowym, stamtąd można udać się na jej bloga, stronę firmową, do galerii zdjęć, kanału na YouTube i inne profile… Różnorodność platform ma wiele zalet, ale zdecydowanie utrudnia określenie, czy z tą osobą coś nas łączy i czy warto z nią nawiązać kontakt. Również śledzenie aktywności znajomych jest coraz trudniejsze, bo jeden woli Facebooka, drugi Twittera (albo, o zgrozo, blipa!), a trzeci ma własnego bloga i w głębokim poważaniu portale społecznościowe.

Zuppaa jest jedną z tych platform, które chcą to wszystko ułatwić, zmuszając użytkowników do zamieszczenia jednego zdjęcia i krótkiego podsumowania, ale także dając rozbudowane narzędzia do zarządzania własnym wizerunkiem, jak agregator postów z różnych serwisów, tablica projektów, rekomendacje treści czy prowadzenie wielu blogów jednocześnie. Brzmi jak coś wygodnego, ale to nadal kolejne konto na kolejnym serwisie. Zobaczymy, czy ta Zuppaa okaże się wyjątkową pozycją w menu.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)