Apple ma od lat problemy ze zmianą czasu. Jesienią 2010 roku błąd w systemie iOS 4.1 powodował, że budziki dzwoniły o godzinę za wcześnie. 1 stycznia 2011 powtarzające się alarmy nie zabrzmiały w ogóle, w marcu zaś zegarki urządzeń działających pod kontrolą systemu iOS nie przesunęły się o godzinę do przodu, przesunęły się w krajach, gdzie zmiany czasu nie są wprowadzane lub przesunęły się i cofnęły. W efekcie właściciele iPhone'ów na całym świecie spóźnili się godzinę do pracy. W marcu 2012 zanotowane zostały przypadki, kiedy to iPhone'y zamiast przestawić się z godziny 1:59 na 3:00, poszły w drugą stronę. Wiele z nich „zapomniało” w której strefie czasowej działają.
Najnowszy iOS 7 również nie radzi sobie dobrze ze zmianą czasu, o czym przekonali się posiadacze urządzeń mobilnych Apple'a w ciągu minionego weekendu. Co prawda zegarki i budziki działają bez zarzutu, ale w niedzielę wielu użytkowników zauważyło, że kalendarz pokazuje aktualną (czerwona kreseczka) godzinę o godzinę za późno. Błąd pojawia się także na wersjach 7.0.2 i 7.0.3 systemu. Informacje na różnych forach sugerują, że to nie jedyny problem, ale tym problemom mogą być winne zmiany w oprogramowaniu wprowadzonym przez operatorów — w Wielkiej Brytanii na przykład urządzenia kupione od O2 miały problem ze zmianą czasu w ogóle.