Wczoraj wybuchła w sieciach społecznościowych a potem w mediach informacja o tym, że już za chwileczkę, już za momencik Netflix zawita do Polski. Nie chciałbym gasić entuzjazmu wywołanego newsem powtarzanym za serialowa.pl ale… ;)
To zobaczy każdy kto odwiedzi stronę netflix.com z Polski ..ale wygląda na to, że to co widać na obrazku nie jest „obietnicą” szybkiego wejścia platformy do Polski (jak napisano w tekście na serialowej) a tylko zmianą tekstu informacji jaką otrzymają osoby odwiedzające stronę Netflixa z krajów, w których platforma nie działa.
I i II webświat
Zapraszam na krótką wycieczkę po wirtualnym świecie podczas, której zaglądniemy na stronę netflixa korzystając z ip różnych krajów. Zobaczmy co na ekranie swojego monitora zobaczy osoba, korzystająca z internetu w krajach, w których platforma Netflix działa:
USA od 7,99$ (ok. 30,00 zł)/mc Kanada od 7,99$ (ok 30 zł)/mc Szwajcaria od 11,90 CHF (ok. 45,90 zł)/mc Szwecja od 79 SEK (ok. 35 zł)/mc Wielka Brytania od 5,99 GBP (ok. 35 zł)/mc Niemcy od 7,99 EUR (ok. 33,50 zł)/mc Luksemburg od 7,99 EUR (ok. 33,50 zł)/mc Francja od 7,99 EUR (ok. 33,50 zł)/mc Dla odmiany zobaczmy co zobaczą internauci z tej gorszej części webświata, czyli Ci, którzy odwiedzają stronę Netflix z krajów, w których ta platforma nie działa:
Już wkrótce na Ukrainie Już wkrótce w Rosji Już wkrótce w Rumunii Już wkrótce w Kazachstanie Już wkrótce w Mongolii Już wkrótce w Czechach Już wkrótce na Słowacji Już wkrótce na Węgrzech Jak widać nie jest to wielkie: ŁAŁ! tylko zwyczajne: łoł! Ot dział PR doszedł do wniosku, że zamiast irytującego komunikatu „serwis nie jest dostępny w Twoim kraju” lepiej napisać: „Już wkrótce w Twoim kraju”.
Update
Wczoraj (19/08) Netflix zrobił update i teraz informacja o niedostępności usług w danym kraju wygląda tak:
Przepraszamy, Netflix nie jest jeszcze dostępny w twoim kraju.