Blog (23)
Komentarze (385)
Recenzje (0)
@parasite85NAS do użytku domowego i służbowego

NAS do użytku domowego i służbowego

23.07.2013 19:39

Najpierw pomysł, później marzenia....długo, długo nic.....wreszcie realizacja

Dawno temu w odległej galaktyce... Zrodził się w mojej poronionej głowie pomysł, żeby zakupić NAS do domu. Nie byle jaki - chciałem na nim dodatkowe oprogramowanie, trzymać na nim strony dla klientów, moje własne (najczęściej z braku czasu nie dokończone) projekty, połączyć się z nim vpn'em, sprawić, żeby mi synchronizowało automatycznie pliki z komputera (ale tylko z wybranych przeze mnie katalogów). O takich rzeczach jak przechowywanie i przeglądanie z dowolnego miejsca zdjęć, muzyki, filmów nawet nie mówię - to oczywista oczywistość. Sobie pomyślałem - musi być coś takiego, przecież można skonstruować cichy i energooszczędny komputer, dodać do niego odpowiednio przygotowanego linuxa i voila. W tamtych czasach na rynku nie znalazłem takich rozwiązań...więc pozostało to w sferze marzeń. Później, jak już pojawiły się takie rozwiązania to jakoś nie było mi po drodze wydawać ciężko zarobione pieniążki na fanaberie. Pomysł powrócił jak zaczynałem pisać pracę licencjacką - przecież na czymś musiałem postawić serwer www, mysql...niestety (albo stety) w tamtym okresie byłem w lekkim dołku. Tak więc wywaliłem z netbooka Windowsa 7 Starter, postawiłem tam Debiana, serwer www, mysql. Wiem, że z odrobiną chęci, czasu i zabawy byłbym w stanie uzyskać taką funkcjonalność jaką chciałem, ale praca w dwóch lub trzech miejscach + do tego studia + pisanie pracy dyplomowej + zobowiązania wobec "lepszej połówki" oddaliły mnie do celu. Postanowiłem skończyć z podchodami i zakupić (założenia finansowe: ~1400 zł) NAS Synology D213J (popchnął mnie do tego taki czerwony pasek pod napisem SYSTEM (C:) - komputerze - jeszcze pod spodem jakiś idiotyczny zapis komunikujący, o 2 GB wolnych - to co mam je do tańca prosić?). Co prawda długo się decydowałem, ale jak już to zrobiłem, to muszę mieć teraz/natychmiast - najlepiej na wczoraj. We wtorek zrobiłem rekonesans. Cena minimalna - 769 złotych + do tego dwa dyski twarde...hmm....ile miejsca potrzebuję (w przyszłości zripować filmy z DVD i BD, baza danych, zdjęcia, muzyka, obrazy systemów (moich komputerów, klientów), instalki...sporo tego może być. Wybór padł na dwa dyski twarde 2 TB każdy: WD Red 2TB WD20EFRX. We wtorek znalazłem dwie najtańsze oferty, napisałem maila z zapytaniem o obniżkę (jedna z tych ofert to oficjalny dystrybutor). Oferent 1: nie ma możliwość - ceny mamy minimalne. Oferent 2 (oficjalny dystrybutor): jeśli prowadzę firmę to rabat do dalszej odsprzedaży - przekażę sprawę koledze który założy Panu konto i prześle oferte. Postanowiłem zapytać u siebie w firmie czy oni nie mogą z hurtowni "lepszych" cen złapać - okazuje się, że były w najlepszym razie porównywalne. Dopatrzyłem się "oczkiwania na towar" - mają być w przyszłym tygodniu. Olałem Oferenta 2 i zamówiłem od 1 (środa). Całość mnie wyszła trochę drożej niż pierwotnie zakładałem - 1619 zł z przesyłką. Podczas oczekiwania na przesyłkę otrzymałem ofertę:

  • Synology: 615 zł netto
  • Dyski: 340 zł netto/szt.
  • Przesyłka: 15 zł netto
  • RAZEM: 1310 zł netto - 1611,30 zł brutto

wielki mi "oficjalny dystrybutor" co do odsprzedaży chce sprzedać drożej niż ja kupiłem gdzie indziej dla klienta końcowego...ech - świat schodzi na psy.

Nadejszła wiekopomna chwila

Wracając z pracy otrzymałem sms'a - Lumia powiedziała mi o tym żeński/syntetycznym głosem, informując przy okazji, że od paczkomaty - wiedziałem co to oznacza (kazałem jej przeczytać, ale miała mnie w czterech literach - tylko raz udało mi się ją do tego zmusić). Oczywiście najpierw pojechałem do żółtych szafeczek, wypadłem z samochodu (zamykając go, ani nawet nie wyłączając silnika) odebrałem paczkę i do domu (przez te paczkomaty Poczta Polska może popaść w duże tarapaty). Przywitałem się z kobietą po czym zamknąłem się w pokoju pragnąc jak najszybciej dobrać się do nowego domownika:) Wiem, że nie pudło zdobi zawartość, ale było niepokojąco duże.

106502
106503
106504
106505

jak widać wszystko bardzo dokładnie zabezpieczone. Dyski na później, zajrzyjmy do "synka".

106506
106507
106508
106509

Czas podłączyć dyski:

106510
106511

Jak (mam nadzieję widać dyski są odizolowane od blachy gumkami - postarali się o cisze:) 10 minut zabawy (celebrowałem każdy ruch) i mógł stanąć w tymczasowym (roboczym) miejscu. Podpiąłem go do routerka, pasowałoby, żebym go dodał do DHCP, żeby dostał adresik...żaden problem - 5 sekund...

476758

...próbowałem wszelkie kombinacje, lokalnie, zdalnie po zwykłych http, po https....nie chce mi się go konfigurować....już wiem - wyłączymy i włączymy - może zadziałą:)

476760

Linksys......by Cisco - phi, szmelc - teraz działa. Po odpaleniu płyty pojawia nam się okno w którym dokonamy instalacji asystenta instalacji serwera....Synology Assistant klik

106514
106515

...5 minut później - no co jest....dobra, jak nie chcesz....to zechcesz:)

476766

Najpierw wybór języka instalatora, później wszystko jest standardowe (niektórych polskich znaków brak, oczywiście przeczytałem warunki licencji w całości, wybór folderu docelowego.

476768

instalacja przebiegła bardzo szybko.

476770

No poczekajże – jeszcze go nie włączyłem…

476772

Jest włączony, router go widzi….a Assistant nie – WTF??? Pisze o zaporze sieciowej…no mogę wyłączyć – no – teraz działa

476774

Kurczę – po kliknięciu połącz łączy mnie do przeglądarki (po co ja asystenta instalowałem). Znowu trzeba sobie poczekać…łączenie z przeglądarką to katorga…

476776

...5 minut, 10 minut - co jest....zaraz - spróbujmy pod Firefoxem - może opera mu nie pasuje…ech – taka fajna przegląrka, a nikt jej nie wspiera (po sekundzie pojawiło się okno)

476778

Info o skasowaniu plików nr 1. Obraz już pobrałem – w pracy….w oczekiwaniu na sms’a z paczkomaty…..

476780

Tutaj wiadomo – administrator admin, hasło qwerty, serwer wejdz Aha – jeszcze odznaczyć tego ptaszka i Zainstaluj….

476782
476783

No pewnie, że rozumiem (chyba muszą to powtarzać kilkakrotnie – wiem, że są przypadki użytkowników do których nie wystarczy raz napisać)

476785

Zachęcają mnie do odwiedzin ich witryny….pfff…jeszcze czego – zrobiłem to milion raz przez ostatnie kilka dni. Nie cieszcie się tak, że pasek Wam szybko idzie do końca – jak dojdzie to sobie wróci… Po wszystkim pojawi się miły ekran logowania:

476787

Kreator Szybki start – to jeszcze coś…a no tak – teraz mam utworzyć wolumeny? - pewnie to trochę potrwa…

476789

Zaraz – jak to udostępnić – czyżby synology odczytał, że chce dwa osobne wolumeny i w sekundę zrobił dwa wolemny po 2 TB każdy??

476791

nie ma tak dobrze….z tego wynika, że on Tworzy to czego nie chciałem – nie pytając mnie wcześniej o zdanie…..no nie wytrzymam.....nowy w domu i się rządzi

476793

Na szczęście idzie mu to szybciej, niż przypuszczałem – ale i tak będzie musiał wykonać tą robotę jeszcze raz…oj ja ślepy – jest guziczek anulowania

476795

O tak – ja chcę wiele wolumenów:

476797

ale nie chcę macierzy RAID…. No ciekawe – co teraz będzie

476799

To chyba to…

476801

Wybieramy dsk

476803

Po raz kolejny o kasowaniu danych – a o typ wolumenów nie zapytał (tak, będę się czepiał)

476805

Wreszcie – teraz zrobi to co chcę.

476807

No pewnie, że wykonaj sprawdzenie – nie powinno zaszkodzić.

476809

Oddajcie mi 0,19 TB

476811

O tak...działaj

476813

Dodać jeszcze drugi dysk do kolejki......i mogę iść na piwo

476815
476816
476817
476818
476819

Serwerek już pracuje 3,5 godziny i pierwszy wolumen sprawdził w 46%, a drugi w 41%. Wpis w wersji beta jest skończony - jutro muszę poczytać co za bzdury powypisywałem i poprawki nanieść. W części drugiej zajmę się podstawową konfiguracją, a w kolejnych będę opisywał jakie ciekawe funkcje będę uruchamiał. Z samego rana, po otworzeniu jednego oka od razu zalogowałem się do synka i wszystko w porządku. Na ten moment udostępniłem sobie tylko jeden katalog, w końcu muszę przeinstalować system i wtedy dopiero zabiorę się do zabawy. PS Kopiowanie danych całkiem szybko leci

476821
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)