Blog (39)
Komentarze (133)
Recenzje (0)
@tidzejmCo najbardziej lubię w Nova Launcher?

Co najbardziej lubię w Nova Launcher?

09.02.2018 23:33

Minęło prawie pół roku odkąd dzielnie używałem defaultowego launchera MIUI 8, chcąc tym samym wiarygodnie przekonać się, jak dobrze sprawdza się na dłuższą metę. Czy minimalizm (do którego przywykłem w standardowych launcherach producentów sprzętu) w końcu Mnie zauroczy? Czy kontrowersyjny pomysł z brakiem szufladki aplikacji (app drawer) "zaskoczy" w Moim przypadku?

Byłem ciekaw, jak będę odczuwał MIUI launcher po dłuższym czasie - biorąc pod uwagę iż Xiaomi wiele nowatorstwa włożyło w całą swą nakładkę, być może miałem nadzieję, że i launcher jakoś Mnie zachwyci. Z czasem okazało się jednak, że o ile w samym MIUI'im już dziś ujrzymy sporo gotowych innowacji - o tyle launcher sprawia wrażenie raczkującego. Nie został jednakowoż w żadnym razie potraktowany po macoszemu, gdyż już dziś możesz się weń doszukać dobrze rokujących "smaczków" (takich jak bardzo wygodny sposób przenoszenia kilku ikon naraz z jednego pulpitu na drugi, czy bardzo intuicyjnie opisane animacje przejścia pomiędzy pulpitami).

Mimo to jednak po kilku miesiącach zacząłem coraz bardziej tęsknić do różnych opcji personalizacyjnych i funkcji, z którymi zetknąłem się jakiś czas wcześniej w Nova Launcher. Przez jakiś czas jeszcze chciałem mężnie doczekać do aktualizacji do MIUI 9 - ta jednak do tej pory spóźnia się z miesiąca na miesiąc, stąd...

...po prawie pół roku używania dedykowanego konceptu MIUI przesiadłem się z powrotem na Novą, aby niedługo potem znów odczuć różnicę.

"My friends call me 'Nova' as in Casanova." ("American Pie")

Co najbardziej lubię w Nova Launcher?

Przede wszystkim przewijaną tapetę, docka oraz edytowalne ikonki. Choć w przypadku wielu alternatywnych launcherów to standardowe funkcje - wymieniam je na początku, gdyż to ich zdecydowanie najbardziej brakowało Mi w MIUI'im. W przewijanych tapetach jestem zauroczony od dawna (a konkretniej od Androida 2.2.1 z CyanogenMod na pokładzie). Uwielbiam personalizację i zróżnicowanie, również od tamtych czasów używam tapet zmieniających się losowo co dany okres czasu - co już samo w sobie jest bardzo odświeżające, jeśli zaś taka tapeta w dodatku się przewija, każdy z pulpitów może wyglądać charakterystycznie jeszcze przy tym samym obrazku.

Nova wprowadziła w tej materii ciekawe uatrakcyjnienie: tapety przewijane w odwrotnym kierunku - co przyjemnie pogłębia efekt trójwymiarowości podczas przechodzenia między ekranami.

Jedynym kłopotliwym mankamentem jest to, iż na części urządzeń tapety są szyte dokładnie na miarę (pojedynczego) ekranu, stąd też aktywacja opcji przewijanych tapet zaowocuje ich powiększeniem (aby pokrywały przestrzeń ujawniającą się przy przechodzeniu między pulpitami) lub... pustką :( . Problem ów można rozwiązać, zaopatrując się w nowe tapety o odpowiednim rozmiarze (w Moim przypadku pojedynczy 5"‑calowy ekran posiada rozdzielczość 720x1280px, natomiast cały obszar potrzebny do przewijania tapet wynosi 1440x1280px - liczby te uzyskałem z programu Wallpaper Changer - zakładka Settings/Image Size - który potrafi np. ustawiać losowe tapety co dany okres czasu).

Przewijany (stronicowany) dock - tj. taki, który przewijasz analogicznie do pulpitów, za każdym razem dostrzegając nowy zestaw ikonek (w ten sposób zmieścisz w tym podręcznym pasku znacznie więcej tego, czego potrzebujesz pod ręką). Dock w standardowym launcherze MIUI niestety się nie przewija, zapewniając możliwość ustawienia tylko kilku skrótów...

Co ciekawe, w przypadku Novy nie potrzebujemy koniecznie środkowej ikonki uruchamiającej szufladkę aplikacji. Możemy bowiem ustawić dostęp doń gestem - swipe'nięcie w górę od dolnej krawędzi ekranu na dowolnym pulpicie. Tym samym uzyskujemy jedno więcej miejsce w docku :) (funkcję tą znajdziesz w Ustawieniach Novy/Lista aplikacji/Przesuń, by otworzyć).

Edytowalne ikonki - wymieniam na końcu, acz jest to rzecz której brakowało Mi najbardziej: możliwość ustawienia Własnych ikonek do czegokolwiek. Funkcja ta jest dla Mnie właściwie jedną z rodzaju "must-have" (koniecznością) - biorąc pod uwagę Moje zamiłowanie do drobiazgowej personalizacji czego się da. Interesującą alternatywą w Nova jest możliwość obsługi gotowych schematów ikon - czego atutem jest to, iż nie potrzebujesz szukać (ani ustawiać!) pojedynczych grafik ikonka po ikonce - wystarczy że zainstalujesz (z Google Play) gotowy zestaw. Dodatkowo jest wysoce prawdopodobnym, iż zestaw ów będzie zawierał szereg ikon wykonanych w jednym stylu/w jednej konwencji, co doda Twojemu Androidowi spójności w wyglądzie.

Ciekawostka: warto śledzić cykl postów "Darmowe i przecenione aplikacje i gry w Google Play..." na łamach vortalu Android.com.pl - są to cykliczne przeglądy promocji w Google Play, pośród których bardzo często pojawiają się właśnie takie alternatywne zestawy ikonek, których użyjesz w Novej, jak i w szeregu innych launcherów.

Inne Nove smaczki

Jak wspomniałem, przewijana tapeta, dock, czy edytowalne ikonki stanowią nierzadko standard pośród alternatywnych launcherów. W tym miejscu chciałbym wskazać Ci, co jeszcze zrobiło na Mnie pozytywne wrażenie.

Skoro o ikonach mowa, szczególnie wdzięczny jestem twórcom Novej za uwzględnienie wariantu czcionki w ich podpisach. Co prawda nie ma tu wyboru fontu, wybór stylu Mnie akurat bardzo spełnia - gdyż znajduje się tam wariant "Light", który od dłuższego czasu darzę szczególną atencją (bardzo podobają Mi się czcionki Roboto Light, czy polskie - imho jeszcze bardziej atrakcyjne - Lato Light). Do wyboru mamy też bardziej wyraziste (pogrubione) warianty - dla osób którym przyda się większa czytelność (+ sam podpis również można powiększyć - powiększenie ikon natomiast pozostawiono dla płatnej wersji Nova Launcher Prime).

Jeśli wyjątkowo cenisz spójność w wyglądzie interfejsu, może Cię zainteresować opcja "Adaptive icons" (Ustawienia/Wygląd i styl), dzięki której wszystkie ikonki na Twoim Androidzie zostaną ujednolicone: zyskają spójny rozmiar oraz kształt (kilka form do wyboru, w tym np. niesztampowa "łezka" :) ). Warto przy tym zwrócić uwagę, iż ustandaryzowanie to odbywa się kosztem wielkości ikon, stąd też w efekcie może się zmniejszyć ich czytelność.

Coś dla ceniących spójny wygląd.
Coś dla ceniących spójny wygląd.

Funkcja ujednolicenia ikonek może wyglądać znajomo: jeśli interesujesz się nowinkami z androidowego świata wiesz, iż wprowadzono ją jako standard w jednym z nowszych Androidów. W tym miejscu ujawnia się jeden z największych atutów Novej: jej autorzy włączają doń również funkcje charakterystyczne stricte dla poszczególnych wersji Androida. Dzięki temu korzystając z Novej możesz cieszyć się nowinkami dostępnymi w nowszych Androidach, niekoniecznie takowe posiadając - co więcej, masz do wyboru funkcje charakterystyczne dla różnych Androidów naraz (stąd jeśli miałbym wymyślić hasło reklamowe dla tego launchera, mogłoby to być

"Nova - z Nami masz wybór"

:) ). Najbardziej znaczącym przykładem jest tu sposób prezentacji widżetów: o wiele bardziej przejrzysty i czytelny, niż w MIUI 8 (robi ogromną różnicę; podobny efekt pojawia się dopiero w kolejnej wersji MIUI'ego).

Przejrzysta organizacja widżetów w każdym Androidzie z Nova :) .
Przejrzysta organizacja widżetów w każdym Androidzie z Nova :) .

Warianty z różnych wersji Androida otrzymujemy również w przypadku różnych animacji otwierania aplikacji, czy menu kontekstowego ikonek.

Warianty menu kontekstowego - mniejszy wybór, ale zawsze :)
Funkcje rodem z różnych wersji Androida... w jednym!

Inną z funkcji Novej którą szczególnie cenię, są często używane aplikacje - wyświetlane na samej górze szufladki aplikacji (o ile nie wybraliśmy wersji z alfabetycznie ułożoną, pionową listą - w której nie wiedzieć czemu tej funkcji brak :( ). Poza tym, jeśli rozpatrywać Novą w kontekście MIUI, pamiętajmy iż to ostatnie nie posiada własnej szufladki - stąd Nova może grać tu szczególnie niebagatelną rolę, w ogóle dostarczając launchera w komplecie :) (w Moim przypadku pomysł ze wszystkimi ikonkami na pulpicie na dłuższą metę był bardziej męczący, niż trafiony).

Na koniec jedna z bardziej nowatorskich funkcji - tym razem coś dotyczącego układu elementów na Naszych pulpitach. Apetyt zaostrza już sama możliwość usuwania marginesów dla poszczególnych widżetów (wedle upodobania: jedne mogą posiadać margines, inne nie - dzięki czemu w wyższym stopniu zaaranżujemy wygląd Naszych pulpitów). Funkcja ta ("Odstęp" w menu kontekstowym po przytrzymaniu na widżecie) jednak blednie w świetle znacznie bardziej spektakularnej możliwości... nakładania widżetu na widżet :) ! Kiedy ją włączymy, w menu kontekstowym widżetu umieszczonego nad/pod innym pojawią się dodatkowe opcje: "Przenieś na wierzch" oraz "Przenieś na spód". Fantastyczne - gdy po raz pierwszy się z tym zetknąłem, poczułem się zachwycony :) . Jakież możliwości :) !

Fenomenalna funkcja nakładania widżetów na siebie.
Fenomenalna funkcja nakładania widżetów na siebie.

Ostatnią rzeczą którą szczególnie cenię w Novej, jest funkcja kopii zapasowej - którą możemy w każdej chwili łatwo utworzyć (a później podobnie łatwo przywrócić wszystkie mozolnie dopieszczane ustawienia "jednym tapnięciem"). Tworząc kopię zapasową możemy w dodatku zaznaczyć opcję "Udostępnij..." (Kopia zapasowa i import.../Kopia zapasowa/menu rozwijalne na samym dole), aby - poza zapisem w pamięci - wysłać ją jednocześnie np. na Dysk Google.

Swoją drogą, frapującym może się okazać, gdzie Nova zapisuje pliki kopii - w Moim przypadku ścieżka zapisu do pamięci urządzenia wygląda tak (interesująco):

/storage/emulated/0/Android/data/com.teslacoilsw.launcher/cache/fileprovider_temp

- Tesla Coil... :> ? ...od nazwy producenta, skądinąd intrygującej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)