Blog (189)
Komentarze (5.3k)
Recenzje (8)
@xomo_plRzut oka na mobilny kompresor od Xiaomi

Rzut oka na mobilny kompresor od Xiaomi

11.04.2021 23:06

Trwająca pandemia koronawirusa sprawia, że pojawiają się coraz bardziej nietypowe potrzeby zakupowe, choć oczywiście nie był to główny powód dlaczego zdecydowałem się nabyć Mi Portable Electric Air Pump - mobilny kompresor od Xiaomi. Czy to dobry wybór? Zapraszam do zapoznania się z moimi spostrzeżeniami.

712520

Tytułem wstępu: celowo unikałem powyżej słowa recenzja - od początku pisząc ten tekst przyjąłem bowiem założenie, że chcę podzielić się swoimi wrażeniami, a nie tworzyć setny wpis w sieci o tym samym.

Urządzenie wykonane jest z czarnego plastiku, o którym ciężko coś więcej powiedzieć niż to, że nie jest ani źle, ani szczególnie dobrze. Z pewnością jednak postawienie na plastik pozwoliło producentowi zachować akceptowalną dla przenośnych urządzeń wagę 500g. Szczegółowa specyfikacja według producenta:

  • typ: pompka przenośna z ekranem pokazującym ciśnienie
  • latarka LED: tak
  • bateria: 2000 mAh, czas ładowania do 3h z portu microUSB
  • wymiary: szer. 71 mm x wys. 180 mm x grub. 45,3 mm
  • pompuje: do 5 opon samochodowych lub 6 opon motocyklowych, 41 piłek, wartości pompowane: 0.3 do 10.3 bar
  • zestaw: pompka, instrukcja, woreczek, kabel USB, adapter dyszy, igła

Zestaw jak widzimy powyżej jest kompletny i pozwala naładować różne opony, piłki czy materace. Woreczek-etui ma wydzieloną kieszeń na akcesoria, dzięki czemu choć są małe trudno je zgubić i mamy je zawsze z kompresorem.

W zestawie mamy wszystko co potrzebne
W zestawie mamy wszystko co potrzebne

Pompka w praktyce - wygoda obsługi

Mobilny kompresor od Xiaomi radzi sobie nie tylko z małymi oponami, piłkami ale też z napompowaniem opon samochodowych. Pompka nie ma typowego przycisku włącz/wyłącz - wystarczy bowiem odczepić jedną stronę przewodu pompowania a pompka uruchamia się automatycznie. Po wkręceniu do zaworu opony na ekranie pokazuje nam się aktualne ciśnienie (możemy je widzieć zarówno w barach jak i PSI - wybieramy preferowany tryb przyciskiem na froncie); a przyciskami + - wskazujemy jakie chcemy ciśnienie. Po chwili pompka rozpoczyna pracę.

kompresor i dołączone etui
kompresor i dołączone etui

Zanim zaczniemy pompować możemy też wybrać tryb pracy:

  • samochód
  • motocykl
  • rower
  • piłka

Tryby mają predefiniowane ustawienia poprawnego ciśnienia co ułatwia pompowanie przedmiotów, zwykle bowiem musimy niewiele zwiększyć wartość przyciskiem + względem proponowanych.

Po napompowaniu pompka automatycznie kończy pracę co zabezpiecza oponę przed zniszczeniem. Możliwość uzyskania dokładnego ciśnienia w wygodny sposób docenią z pewnością posiadacze aut z systemem kontroli ciśnienia, które wymagają dokładnie takiego ciśnienia jakie zaleca producent, aby system nie włączał alertu. Pompka umożliwia wygodne uzupełnienie powietrza niemal w każdym miejscu bez potrzeby korzystania z publicznych kompresorów, co z kolei jest istotne teraz, w dobie pandemii.

Pompka w praktyce - uzupełnienie powietrza roweru i samochodu

włączona latarka LED ułatwia pompowanie opon wieczorem
włączona latarka LED ułatwia pompowanie opon wieczorem

Choć pompkę kupiłem głównie z myślą o oponach w samochodzie to pierwszy raz wykorzystałem kompresor do uzupełnienia powietrza w rowerze. Po kilku minutach kompresor napompował opony bez problemu, a poziom baterii nie spadł zauważalnie (nadal kompresor nie oczekiwał podładowania) co pozwala sądzić, że zapewnienia producenta o pompowaniu nawet 8 opon rowerowych (i 5 samochodowych) na jednym naładowaniu są zgodne z prawdą.

Jako drugie uzupełniłem koła w samochodzie gdyż włączyło się ostrzeżenie o ubytku powietrza. Brakowało około 0,2‑0,5 bara w kołach. Uprzedzając sugestie o uszkodzeniach czy nieszczelnościach - ten typ tak ma i dzieje się to zwykle raz w roku. Prawidłowe wartości to 2.2 przód i 2.1 tylne koła. Uzyskanie tego ciśnienia zajęło nieco ponad 20 minut (wliczam już czas potrzebny na przepięcie kompresora do kolejnych kół) a zadanie ułatwiła wbudowana latarka LED. Na koniec wypada wspomnieć jeszcze o głośności - podczas pompowania kompresor nie należy zdecydowanie do najcichszych urządzeń, ale można wtedy prowadzić rozmowę z kimś obok także nie jest źle. Kupując pompkę miałem obawy czy urządzenie nie będzie się przegrzewać. Zdecydowanie mogę potwierdzić, że producent zadbał o ten aspekt i po intensywnym użytkowaniu nadal kompresor można wziąć bez obaw do ręki.

Z pewnością zwróciliście uwagę na czas pompowania - faktycznie trwa to dość długo, natomiast jako, że jest to kompresor w pełni automatyczny podczas pompowania nie musimy nic robić i możemy na przykład zajrzeć na dobreprogramy;). Z informacji jakie można znaleźć w sieci pompowanie przysłowiowego kapcia w typowym samochodzie zajmuje około 10 minut - producent deklaruje 6 minut na koło samochodowe, co jednak nawet bez przeprowadzania testu wydaje się mało realne.

Podsumowanie - czy warto?

kompresor uruchamia się po wypięciu przewodu
kompresor uruchamia się po wypięciu przewodu

Krótko: tak. Kosztujący ~140 PLN (da się znaleźć jeszcze taniej, uśredniłem cenę) kompresor z pewnością nie jest produktem pierwszej potrzeby, nie mniej jednak ułatwia życie a o to przecież chodzi w przypadku akcesoriów. Z racji niewielkich rozmiarów kompresor może leżeć w schowku w samochodzie czy w plecaku podczas wycieczki rowerem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)