Dlaczego linux nie ma przyszłości na desktopach w 3 punktach

Wiem że kochacie moje wpisy, dlatego mam nadzieję że będziecie sobie miło triggerować po tym nic nieznaczącym wpisie wśród lepszych blogów.

-Brakuje wsparcia ze strony zamkniętego softu, brakuje "chińczyków" czyli bezczelnie zerżniętego otwartego softu który będzie działał 1:1[albo lepiej] jak ten zamknięty -Brakuje pożaru jaki wywołało apple swoimi urządzeniami -Brakuje bardziej przyjaznego systemu skoncentrowanego głównie na GUI i klikaniu w przypadku normalnego user'a [nie udawajmy że konsola odpadła bo tak nie jest...]

W skrócie...nie robicie N-I‑C... jesteście rozproszeni na dystrybucje i nie macie sensownego ogarnięcia, jesteście jak polska prawica, mali, słabi i śmieszni i coś tam postękujecie o swojej wielkości ale jakoś nikt nie traktuje was poważnie...

Także albo się weźmiecie do roboty, albo zostańcie przy zastosowaniach biznesowo serwerowych... bo nigdy nie przegonicie gigantów swoim podejściem...

Dziwnym trafem paróweczki korwina nie działają, dziwnym trafem android ma więcej rynku od was i za jakiś czas wejdzie na desktopy. Skończcie się ośmieszać i żyć w swoim świecie...

^to jest idealna piosenka o tym środowisku