Chmura i... bez chmury

Dzień zaczyna się jak każdy - no może nie każdy, bo trzeba wstać i iść na egzamin. Po egzaminie naszło mnie by sprawdzić czy przypadkiem kolega nie dokończył sprawozdania. W autobusie odpalam SkyDrive i moim oczom okazuje się piękna ilustracja:

Myślę OK, pewnie jakiś problem, przychodzę do domu odpalam laptopa i... ten sam komunikat.

Na SkyDrive nie mam nic zakazanego, większą część z 45GB zajmują zdjęcia, a pozostałą dokumenty i materiały na studia ( sprawozdania, wykłady, materiały z lat ubiegłych). Pośpiesznie wypełniłem formularz kontaktowy - oczywiście po angielsku, Polacy nie mają suportu SkyDrive. Teraz czekam na odpowiedź. Na stronie pisze, że w większości przypadków przed blokadą wysyłają maila, a odpowiedź powinienem uzyskać w ciągu 24 godzin, zobaczymy. Zapewne blokadę spowodował zbyt duży ruch na moim koncie, a to z powodu udostępnienia plików ludziom na forum roku.

I co dalej?

Tu pojawia się kolejny problem, wszystkie pliki miałem zsynchronizowane z dwoma komputerami, także strat by nie było. Ale, na obu komputerach zaktualizowałem system do 8.1 i wszystkie pliki z kopi lokalnej zostały usunięte. Oczywiście jest kopia zapasowa danych, ale sprzed kilku miesięcy. Całkowita zaś utrata plików byłaby dość bolesna, dlatego mam nadzieję, że odzyskam swoje konto. Będę informował jak potoczą się dalsze losy sprawy.

(Aktualizacja)Dzień później

Moje konto zostało odblokowane, niestety nie otrzymałem żadnej informacji, ani o tym co było powodem blokady, ani nawet o odblokowaniu mojego konta.