Blog (1)
Komentarze (16)
Recenzje (0)
@nargorielPrzyszłość Windowsa w kolejnych latach, lub jego brak?

Przyszłość Windowsa w kolejnych latach, lub jego brak?

02.11.2012 22:57

Przepraszam za dość chaotyczny typ pisania, jednakże nie jestem stworzony do blogowania.

Jakiego systemu uzywam?

Tak na wstępie, chciałbym zaznaczyć ze jestem użytkownikiem Windowsa jednakże używam innych systemów operacyjnych (Linux Debian, Mac OS X, FreeBSD). Windowsa używam ze względów dostępności oprogramowania, wsparcia producentów sprzętu, programów, itp. I to ze rodzina systemów Windows jest najbardziej produktywna w normalnym użytkowaniu – po prostu, gdy cos się zepsuje, nie działa itp. To nie ma takiej opcji ze 2 dni będę siedział w konsoli i klepał skrypty wyszukane przez Google bez gwarancji ze zadziała.

O czym ten wpis ma byc?

Mój wpis ma być głownie o tym, dlaczego system, który posiada około 85% rynku PC jest stworzony przez firmę, która traci grunt pod nogami i w ciągu kilku lat może upaść (nie przesadzam), co potwierdzeniem tezy jest to ze na chwile obecna tj. 2 listopada roku pańskiego 2012, tydzień po premierze Windowsa 8 i Surface RT wartość Microsoftu wynosi 29,51 miliardów USD na giełdzie Nowego Jorku, gdy na tym samym parkiecie Apple jest warty 576,98 miliardów USD (więcej niż giełdy Portugalii, Grecji) razem wziętych. A Google 688.23 miliardów USD.

Wiec co nie tak z Microsoftem?

Także pytanie retoryczne, co spowodowało ta sytuacje zabójcza dla Microsoftu? Windows Vista? Windows 8? Windows Phone? A może Surface RT? Nie. Moim zdaniem nie.

Wiec?

Jedno jest pewne. Microsoft przespał najlepsze momenty – wydanie iPhone przez Apple, Androida przez Google. (I nie tylko) Bądź, co bądź, spostrzegawczy powie, – ale Microsoft posiadał system operacyjny na smartphone. Ale nie oszukujmy się – Windows Mobile nie był dostępny dla przeciętnego zjadacza chleba, ponieważ koszty PDA były ogromne. Najgorsze to było dla Microsoftu to ze, gdy iPhone rozpychał się na rynku telefonów komórkowych podkopując Windowsa Mobile, to na rynek wjechał (niczym jastrząb w gołębie) Android od Google, który wykopał system Microsoftu z rynku. Firma oddala wielki kawałek tortu właśnie dla tych dwóch firm nic nie robiąc, najgorsze jest to ze dopiero po 3 latach od wydania Androida, Windows znów zagościł na telefonach (Lumie, HTC), które nie przyjęły się na rynku, jako ze miały i maja wciąż słabe możliwości w stosunku do iOSa i Androida np. multitasking, raczej jego brak. Teraz kolejny punkt programu – Surface RT i Surface na Intelu i5 Gdybym posiadał firmę i ktoś by mi wyjechał z pomysłem, aby wydać tablet w dwóch wersjach – łudząco podobnych, jednakże ogóle nie kompatybilnych ze sobą to bym mu dal wymówienie. Przecież to jest śmieszne utrzymywanie grupy programistów dla Surface RT, gdy ten został zabity przez media i opinie ludzi już przed premiera. Fakt faktem, wierze w umiarkowany sukces tego na Intelu. Na którym Windows 8 będzie czul się jak ryba w wodzie. Który jest stworzony do touchscreenow? A teraz najważniejsze – Windows 8. Nie rozumiem, dlaczego projektanci nowego Windowsa postanowili tak diametralnie zmienić podejście do systemu. Czy ktoś z nich pomyślał o tym ze 80% użytkowników Windowsa nie posiada touchscreena i używanie tego ich Modern UI na touchpadzie to jakaś katorga i porażka życiowa? Ze diametralna zmiana dla użytkownika od zawsze była niebezpieczna i wielu przypadkach jedynie dobijała firmy informatyczne, i tym podobne. Nie dość ze Microsoft robi z klientów idiotów wciskając upgrade do wersji 8 za grosze to jeszcze wciska produkt w fazie produkcji, (jako ze Intel dal jasno do zrozumienia ze Microsoft wypuszcza niedopracowany produkt, który będzie latany w trakcie życia systemu) Intel może zabierać glos w tej sprawie i mieć absolutna racje, jako ze jest partnerem strategicznym Microsoftu. I tutaj nie chodzi mi o stabilność, bluescreeny i tym podobne, jako ze za sprzęt odpowiedzialni są producenci. I zapewne będę hejtowany, jako ze Windows od zawsze był nie stabilny i powinien się uczyć od Macintosha stabilności systemu. Wierutne kłamstwo to nie wina Microsoftu ze producent jakiejś waszej myszki za 10 zł zaimpletowal dziwny chip nie kompatybilny ze sterownikiem dołączanym do Windowsa, lub producent waszej kamery internetowej olal po całości napisanie dobrych sterowników do niej. Tak jak Linux – działa na wielu konfiguracjach sprzętowych, 90% superkomputerów na świecie i jest ceniony za stabilność i konfigurowalność, jednak Linux jest dla geekow a ja skupiam się na typowej Marcie lat 24, czatująca na Skype, Facebooku, czasem cos przerobi w Photoshopie i posłucha muzyki na YouTube.. Rzecznik Intela także dodał ze Microsoft przechodzi w tryb rocznego wydawania nowego systemu niczym Apple ze swoim Mac OSem. Nie jestem pewien czy to dobre posuniecie, bo jeżeli opcja upgrade w Windows będzie działać tak jak działa obecnie to będzie śmiech na Sali, bo nikt nie będzie się kwapić z normalnych użytkowników typu „kup i zapomnij” o robieniu wszystkiego od nowa.

Zakonczenie

Mógłbym tak pisać i pisać. Ale mi się nie chce. Np., Dlaczego Nvidia porzuca wsparcie dla swego sprzętu pod desktopowym Linuksem, gdy pcha swoja Tegre do Androidow (z jadrem Linuksa), co za paradoks.. Nie ważne być może napisze druga część jak ta się przyjmie, bo jak mam pisać żeby nikt tego nie czytał to szkoda czasu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)