Blog (2)
Komentarze (2)
Recenzje (0)
@Sha-doWKinomaniak.tv, czyli internet nie znosi próżni.

Kinomaniak.tv, czyli internet nie znosi próżni.

11.01.2014 17:29

Słowem wstępu

Dopiero co zarejestrowałem się na portalu, dlatego warto byłoby się przywitać. Długo zwlekałem z rejestracją, przedtem czytałem blogi na tej stronie i postanowiłem też dodać coś od siebie. Jestem młodym człowiekiem, który jest na etapie szkoły średniej i wykazuje duże zainteresowanie elektroniką, nowymi technologiami oraz internetem.

Przejdźmy do meritum rzeczy

Każdy człowiek, jak wiadomo obcuje z kulturą w taki czy inny sposób. Dla niektórych ulubioną rozrywką jest słuchanie muzyki czy oglądanie filmów. Skupmy się na tych drugich. Wiele osób, dysponując szybkim dostępem do internetu, dobrą kartą dźwiękową i dużym monitorem ogląda filmy przez internet w specjalnych serwisach. Wczoraj padł jeden z takich, bardzo popularnych serwisów, Kinomaniak.tv.

Co się stało? Nikt dokładnie nie wie. Po prostu zamiast strony wyświetla się ekran końcowy z gry Mafia z napisem "The End". Hipotezy są różne. Jedni mówią, że serwis padł ofiarą hakerów, drudzy wskazują na problemy sprzed roku, kiedy to wymiar sprawiedliwości zmusił serwis do przesiadki z francuskich serwerów OVH na inne. Być może, portal nadepnął na odcisk jakieś instytucji obrony praw artystów.

Jakikolwiek powód zmusił twórcę serwisu do zamknięcia go, w sieci powstała panika porównywalna z tą, kiedy został zamknięty Megaupload. Użytkownicy strony domagają się jej przywrócenia strony oraz oddania pieniędzy za konto premium.

Internet nie znosi próżni

Niektórzy spekulują, że koniec Kinomaniaka, to koniec ery darmowych filmów oglądanych przez internet. Zapewne wydawcy i dystrybutorzy DVD, lub serwisy oferujące usługę VOD, spodziewają się natychmiastowego wzrostu sprzedaży, a organizacje antypirackie będą trąbić o sukcesie. Jednak będzie to daremne, bo zamknięcie jednego serwisu nie oznacza końca darmowych filmów w internecie. Dlaczego? Bo internet nie znosi próżni.

Internauci, korzystający wcześniej z Kinomaniaka, zamiast biegnąć po DVD do sklepu zaczną szukać alternatywy. Dlatego konkurencja zaciera ręce i bierze się do pracy. Na spragnionych filmowych wrażeń użytkowników czekają zarówno, podobne do Kinomaniaka serwisy udostępniające pirackie wersje filmów jak Zalukaj.tv, eKino.tv czy kino.pecetowiec.pl, jak i legalne serwisy z filmami i serialami on‑line jak Ipla czy Iplex lub teoretycznie niedostępny dla użytkowników spoza kraju Netflix. Dodatkowo, po zamknięciu jednej ze stron, właściciele pozostałych będą lepiej zabezpieczać swoje strony przed zamknięciem, przenosząc je na serwery do krajów, gdzie wszechwładza Stanów Zjednoczonych nie sięga. Dla innych alternatywą stanie się korzystanie z sieci P2P czy z serwisów z linkami do filmów (które w Polsce można legalnie pobierać).

Podsumowując

Świat się nie kończy wraz z zamknięciem Kinomaniaka. Piractwo filmowe nadal istnieje, nie zanosi się na zmiany w tej kwestii. Polacy coraz chętniej korzystają z takich serwisów, i zamiast skupiać się na zamykaniu ich, może trzeba zacząć ulepszać serwisy VOD, by polski klient nie musiał płacić pirackiemu serwisowi, tylko temu, który działa legalnie?

Pozdrawiam.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)