Windows 10 szpieguje... i co z tego ?
Ostatnio w sieci pojawiło się wiele głosów na temat łakomstwa najnowszych okienek na nasze prywatne dane. Nie są to oczywiście pomysły z sufitu, już akceptując licencję pośrednio się na to zgadzamy. Dziwią mnie jednak dwie rzeczy : po pierwsze zaskoczenie tym faktem (poprzednie wersje systemu też nie były takie święte), po drugie nagła troska o prywatność ludzi którzy naprawdę nie robią nic ciekawego. I teraz ktoś może powiedzieć "może ci nie mówią co robią", albo "czy uważasz że te rzeczy mogłyby być ciekawe?". Ale nie do tego zmierzam. Bo z żyjącym w strachu o swoją prywatność kolegą wywiązała się ciekawa dyskusja.
Jakiej przeglądarki używasz ?
Google chrome.
Co robisz, aby pozostać anonimowym ?
No włączam tryb incognito, to chyba oczywiste nie ?
Jaki system masz obecnie na komputerze
Windows 8.1... I bym przesiadł się na tą dziesiątkę, ale skoro podsłuchują...
I tak się zastanawiam jak to jest, że Google i Facebook mają monopol na podsłuchiwanie.
Większość głośno krzyczących o szpiegowskiej dziesiątce używa Facebook-a, telefon ma z Androidem a w komputerze Chroma. Myślę, że warto się zastanowić czasami czy naprawdę zależy nam na tej prywatności, czy krzyczymy bo jest fajnie.
Czy to szpiegowanie powinno nas ruszać ?
W mojej opinii nie, ponieważ z byle powodu nikt naszych danych nie udostępni, bo są to potężne firmy i nie chcą szumu medialnego. Ale każdy oczywiście ma prawo swoją prywatność cenić i szanować. Zapraszam do dyskusji :)