Blog (1)
Komentarze (26)
Recenzje (0)
@wojtek360HLProgramowanie - małe hobby z małą historią

Programowanie - małe hobby z małą historią

20.02.2017 22:15, aktualizacja: 21.02.2017 06:47

Z góry uprzedzam, że to mój pierwszy wpis i jestem gotowy na ostrą krytykę z Waszej strony. I uprzedzam, że ten wpis jest męczący i bez sensu. Obecnie potrafię programować w wielu spokrewnionych ze sobą językach programowania, niekoniecznie pożytecznych. To są: C++, Java i Pawn. Może i więcej umiem, ale generalnie używam tych trzech języków. Teraz po krótce opowiem, jak to się zaczęło. Początek mojej programistycznej przygody mogę przewidywać na wrzesień 2015 rok. Wtedy zainteresowałem się ... Androidem! Wtedy (nawet) nie wiedziałem, co to znaczy "język programowania"? Przyjąłem nietypową taktykę nauki. Dokładnie: studiowałem tekst paręnaście razy i koniec. Zero praktyki. Mogę ten okres nazwać "Erą protojavową". Korzystałem wtedy tylko z poradnika "O Androidzie ludzkim głosem". Szukałem alternatyw, ale nie wyszło. Nic poza tym nie znałem. Dokumentacja Android'a? Nie znałem tej rzeczy i się tego teraz wtydzę.

Przełom nastąpił wtedy, gdy na tym poradniku doczytałem się nazwy "Java". Wikipedia i ... małe zaskoczenie. Szukałem poradników i pierwszym był naukajavy.pl. Było to z 3 miesiące po odkryciu Androida. Potem wszystko poszło z górki. Nauczyłem się dokładnego programowania dla platformy mobilnej. Później zacząłem pisać programy, ale już dla PC.

Następny przełom nastąpił najwcześniej w czerwcu a najpóźniej we wrześniu roku 2016. Zainteresowałem się aplikacjami natywnymi. Wtem nastąpił gwałtowny rozrost wiedzy o informatyce. W niecałe 2 miesiące dowiedziałem się więcej niż w minione 11 miesięcy. Wybór padł na C++. Korzystałem z megatutorialu "Od zera do gier kodera". Początkowa taktyka nauki znów zadebiutowała. Poradnik skanowałem tylko z działów programowania konsolowego. Później - WinApi i ... DirectX! Miałem ambitny plan napisania silnika graficznego i fizycznego. Był to już grudzień. Tak, od początku października do końca listopada nastąpił zastój. Na początku Nowego Roku (2017) znalazłem dobry silnik graficzny, fizyczny oraz "spoiwo" pomiędzy nimi. Kurs jest tu. Niestety w języku C#.

Jednak jeszcze wróćmy do lipca lub września 2016 roku. Wtedy zafascynowałem się także serwerami Counter-Strike. Przez pewien serwer poznałem AMX Mod X, Metamod itd. To czas odkrycia języka Pawn. Dlatego że znałem język C++, nauka była prosta. Później przez grę Half-Life 2: Deathmatch poznałem Sourcemod, ale się nie zagłebiałem. To też język Pawn. Było trochę projektów, które mogły być realizowane latami, ale do dzisiaj zostały pogrzebane. Język Pawn przeszedł jako pierwszy i jedyny do rangi języków "obumarłych". Okresowo jeszcze "dziabałem" języki typu HTML, PHP, Perl i JavaScript. Teraz mam wielkie dwa projekty. Do jednego z nich muszę się nauczyć języka Lua. Jedno jest wiadome: te projekty nigdy nie zostaną zabite.

Myślę, że jakoś przeżyliście moje nędzne paplanie o moim życiu. Więcej nie będę takich wpisów umieszczać (na razie).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)