ICANN, organizacja odpowiedzialna między innymi za zarządzanieświatowym schematem domen opublikowała na swoich stronach robocząwersję dokumentacji opisującej koncepcję, warunki i proceduryzwiązane z rejestracją podstawowych domen najwyższego poziomu(gTLD) - czyli np. takich końcówek jak .google czy .microsoft.Dokumentację można teraz komentować i proponować ewentualne zmiany.O planach umożliwienia użytkownikom rejestracji domen gTLD pisaliśmy jeszcze w czerwcu. Aktualnie na świecie możliwa jest rejestracja domen z 21rozszerzeniami gTLD, takimi jak na przykład .com czy .net. Po"reformie" ICANN możliwe będzie rejestrowanie dowolnegorozszerzenia, np. z nazwą własnej firmy. Co ważne, rozszerzeniabędą mogły zawierać także znaki spoza angielskiego alfabetu.Niestety za rejestrację własnej domeny gTLD trzeba będzie słonozapłacić - ICANN jest organizacją non-profit i nie zamierzazarabiać na rejestracjach domen, ale same koszty takiej operacjizostały wycenione na 185 tysięcy dolarów. Opłaty rejestracyjnemuszą pokryć między innymi koszt wdrożenia rejestracji gTLDprzekraczający 13 milionów dolarów. ICANN zastrzega, że jeślikoszty ostatecznie okażą się niższe, to pozostała kwota zostanierozdysponowana w porozumieniu ze społecznością użytkowników.
