Dysk C do lamusa?

Dysk C do lamusa?

Wojciech Kowasz
19.02.2007 18:22, aktualizacja: 06.01.2012 13:05

Kiedy w 2003 roku pokazano po raz pierwszy koncepcję WinFS,czyli systemu plików, który w gruncie rzeczy pozwalał zapomnieć ostrukturze katalogów, większość użytkowników była zaskoczona, aleteż bardzo podobało im się takie podejście. Dzisiaj, choć nie ma narazie mowy o zastosowaniu WinFS (ma on być oddzielnym komponentem itrochę zmieniono jego założenia), to zespół w Microsoft tworzącyWindows Home Server serwuje nam coś jeszcze lepszego - zapomnijmynie tylko o strukturze katalogów, ale i o układziepartycji... Windows Home Server to jak wiadomo od niedawna nowy produkt, nad którym pracuje Microsoft, a któregoprzeznaczeniem jest kontrola wszystkich komputerów w domu,zarządzanie dostępem do Internetu, dokumentami, filmami, muzyką idbanie o kopie zapasowe. Jednym słowem - domowa wersja prawdziwegoserwera. Zespół jego twórców ujawnił ostatnio nową technologię,jaka ujrzy światło dzienne wraz z tym produktem - DriveExtender. Windows Home Server domyślnie będzie zarządzał przestrzenią dyskowąjak gdyby miał do dyspozycji jedną, wielką partycję - połączy poprostu pojemności wszystkich zainstalowanych dysków. Zaawansowanymużytkownikom przyjdzie pewnie do głowy układ RAID i słusznie, bo natym Drive Extender będzie się opierał. Zdecydowaną różnicą będziejednak fakt, że w celu rozszerzenia tej wielkiej przestrzenidyskowej będzie można podłączyć dowolne urządzenie - nie tylkokolejny dysk twardy, ale także dyski FireWire czy USB. System samzorientuje się, że ma nowy dysk i po sformatowaniu włączy go dowspólnej przestrzeni. Znikną ograniczenia RAID takie jakkonieczność stosowania dysków tych samych rozmiarów i typów. Oczywiście najważniejsze wciąż będzie bezpieczeństwo danych -podobnie jak w rozwiązaniu RAID system Windows Home Server będzieduplikował niektóre foldery, np. zdjęcia i muzykę. Dzięki temu, żebędą one przechowywane na dwóch dyskach twardych jednocześnie (choćużytkownik wcale nie będzie tego widział) ryzyko utraty danychzwiązane z awarią fizyczną dysku będzie minimalne. Wygląda więc nato, że już niedługo nie będziemy rozróżniać dysków po literach czynawet nazwach...

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (92)