Hollywood walczy z Mega, tym razem chce usunięcia go z wyników Google'a

Hollywood walczy z Mega, tym razem chce usunięcia go z wyników Google'a

28.05.2013 14:41

Posiadacze praw autorskich na mocy Digital Millenium Copyright Act wysyłają do operatorów wyszukiwarek miliony próśb o usunięcie odnośników kierujących do materiałów naruszających prawa autorskie. Często zdarza się, że wychodzą oni poza swoje kompetencje, jak było choćby w przypadku książki Cory'ego Doctorowa. Tym razem na liście wysłanej przez dwie duże wytwórnie znalazł się odnośnik do nowej inkarnacji Megaupload — Mega.

Adres mega.co.nz znalazł się na listach wysłanych ostatnio przez Warner Bros. i NBC Universal do Google'a. Jest to dość dziwny wniosek, gdyż strona główna usługi nie zawiera odnośników do żadnych plików. Mimo tego Warner Bros. twierdzi, że narusza ona prawa do Gangster Squad, zaś zdaniem NBC Universal znajduje się tam odnośnik do nielegalnej kopii filmu Mama z 2013. Trudno powiedzieć, czy jest to wynik celowego działania, co podejrzewa właściciel Mega Kim Dotcom, czy jednak błąd automatu.

Obraz

Dotcom uważa, że jest to kolejny element spisku przeciwko jego usługom, po cenzurowaniu reklam radiowych, usunięciu z YouTube promującej Megaupload piosenki i innym wymierzonym przeciwko jego usługom działaniom. To by się zgadzało z resztą absurdalnych zachowań przemysłu rozrywkowego, których doświadczamy od lat — podsumował Dotcom. Powiedział też, że za czasów Megaupload, ponad 20% takich powiadomień było błędnych. Bazowały tylko na automatycznym wykrywaniu słów kluczowych, co miało niestety wpływ także na treści legalne. Z wyników wyszukiwania znikały pliki, których nazwy przypadkiem zawierały takie samo słowo, jak tytuł jakiejś hollywoodzkiej produkcji (co nie jest wcale trudne). Jego zdaniem ten system jest nadużywany i Biały Dom powinien przestać chronić takie zachowania. Generalnie Dotcom nie miał wiele dobrego do powiedzenia na temat prawnych ekstremistów, ale tym nikogo nie zaskoczył.

Google wychwycił błąd i odmówił wycięcia mega.co.nz z wyników wyszukiwania. Nie znaczy to niestety, że kontrola zawsze sobie z takimi błędami (czy też spiskami) poradzi.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)