ING wprowadzi bankomaty zbliżeniowe, PKO BP przelewy na numer telefonu

Polacy lubią nowe technologie, zwłaszcza jeśli mają ułatwić życie. Płatności zbliżeniowe i mobilne zaczynają się więc w Polsce rozkręcać. Do ofert banków obecnych na naszym rynku dołączają kolejne rozwiązania — po bankomatach biometrycznych przyszła pora na zbliżeniowe. Polska jest jednym z pierwszych na świecie krajów, gdzie takie urządzenia się pojawiają.

Pilotażowo bankomaty, z których pieniądze można wybrać nie przez wkładanie karty do szczeliny, ale przez przyłożenie jej (lub telefonu) do zewnętrznego czujnika na obudowie wprowadza ING Bank Śląski. Tak samo, jak w przypadku zwykłej wypłaty, niezależnie od jej wysokości, musimy podać PIN. Jeśli jednak ktoś ma złe doświadczenia z bankomatem uszkodzonym, który odmówił oddania karty po transakcji, zapewne odetchnie z ulgą przed tym urządzeniem. Na razie z urządzeń będą mogli skorzystać tylko klienci ING z kartami zbliżeniowymi MasterCard: Maestro i Deit MasterCard, wybrać będą mogli od 50 do 200 złotych. ING podaje, że taka operacja jest o 25% szybsza, niż wykonywana „tradycyjnie”. Pierwsze bankomaty staną w Warszawie, na Placu Trzech Krzyży, i w Katowicach, przy ulicy Sokolskiej 34.

Na początku przyszłego roku pierwsze kroki w świecie płatności mobilnych postawi także PKO Bank Polski. Będzie oczywiście aplikacja mobilna z możliwością płacenia zbliżeniowego telefonem, ale w planie jest także możliwość zlecania przelewów kiedy znamy tylko numer telefonu odbiorcy.