Nie na e-zdrowie. Przez zaniedbania rządu Polska straci setki milionów złotych z unijnych środków

Nie na e‑zdrowie. Przez zaniedbania rządu Polska straci setki milionów złotych z unijnych środków

Nie na e-zdrowie. Przez zaniedbania rządu Polska straci setki milionów złotych z unijnych środków
13.10.2015 09:22

Spektakularna porażka rządu – tylko tak można określić losyelektronicznego systemu P1, który miał zrewolucjonizowaćobsługę pacjentów publicznej służby zdrowia w naszym kraju. Jakdonosi Dziennik Gazeta Prawna, wskutek nagromadzenia się opóźnieńw realizacji poszczególnych jego elementów, Polska nie zdołaprojektu tego rozliczyć do końca roku przed Komisją Europejską.To zaś oznacza, że przepaść może nawet ponad 600 mln złotych,które pochodzić miały właśnie z unijnego budżetu.

Samo Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju oficjalnie tego nieprzyznaje, ale urzędnicy anonimowo przyznają, że jest źle, gorzejniż się obawiano. Na pewno elektroniczne konto pacjenta, czylipierwszy z komponentów systemu, nie ruszy 1 listopada, jak zakładałto aktualny harmonogram. To i tak był spory poślizg, gdyż wedługpierwotnych planów, przedstawionych Komisji Europejskiej, warta łącznie 712 mln zł platformamiała ruszyć jesienią zeszłego roku.

Obraz

Według Dziennika Gazety Prawnej pod uwagę brane są obecnie dwieopcje. Pierwsza z nich to dokończenie prac nad P1 do końca 2017roku, co miałoby być finansowane z budżetu. W teorii pozwoliłobyto ocalić część unijnego dofinansowania, jednak nie wiadomo, czynowy rząd po wyborach zdecyduje się dalej wykładać pieniądze naprojekt z budżetem dosłownie bez dna. Przypomnijmy, że tylko w tymroku do z publicznych pieniędzy trzeba było dołożyć aż 75 mlnzłotych, po tym jak po raz kolejny zerwano umowę na budowę szynyintegracyjnej całego systemu. Druga oznacza niedotrzymanie i tegoterminu, oraz przepadek wszystkich pieniędzy z Unii. Być może P1powstanie, w jakiejś prowizorycznej formie, ale jakim kosztem –tego już nikt dziś powiedzieć nie potrafi.

Obecnie jedynym elementem całego systemu, który udało sięskończyć, jest relatywnie najprostsza Platforma Publikacyjna. Mająna niej być gromadzone informacje o refundacji leków, o kolejkachoczekujących na świadczenia medyczne, konsultacjach społecznychdotyczących ochrony zdrowia, oraz komunikaty Głównego InspektoratuFarmaceutycznego. Dla pozostałych komponentów szans na rychłeukończenie po prostu nie ma, i to nie tylko ze względu na problemynatury programistycznej, ale też brak przepisów, które miałybyokreślić ich kształt. Ocenia się, że do ukończenia projektupotrzebnych jest około 30 rozporządzeń. Firmy programistyczneliczyły na ich przedstawienie w ramach nowelizacji ustawy o systemieinformacji w ochronie zdrowia już dwa lata temu – ale nic z tegonie wyszło. Jak określił to Grzegorz Siwiec ze StowarzyszeniaTwórców Oprogramowania Rynku Medycznego, bez tej ustawy jakieśtam prace nad systemem P1 trwały, ale nie można było wielu zadańporządnie wykonywać.

Z perspektywy ludzi, którzy wierzyli w P1 i nad platformą tą wdobrej wierze pracowali, to co się stało po raz kolejny pokazujerażącą nieefektywność nadzorowanych przez administrację rządowąprojektów. W środowisku już nikt nie wierzy, że kiedyśdoczekamy się tego systemu. Jeszcze trzy lata temu, gdy prowadziłemszkolenia, ludzie byli pełni nadziei i zainteresowani. Dziś nahasło P1 tylko się gorzko uśmiechają – dodałGrzegorz Siwiec.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (87)