Rządowi senacki projekt ułatwienia podsłuchu Polaków przez specsłużby bardzo się spodobał

Rządowi senacki projekt ułatwienia podsłuchu Polaków przez specsłużby bardzo się spodobał

Rządowi senacki projekt ułatwienia podsłuchu Polaków przez specsłużby bardzo się spodobał
12.08.2015 11:25

Polskie służby specjalne będą miały w przyszłości znaczniełatwiejszy dostęp do informacji o obywatelach, znacznie łatwiejszastanie się też inwigilacja Polaków. Bez zgody sądufunkcjonariusze aż dziesięciu służb będą mogli zapoznać się zwykazem połączeń telefonicznych, informacjami o lokalizacjitelefonu czy danymi osobowymi abonenta. Rząd premier Kopacz zamierzabowiem bez zastrzeżeń zaakceptować kontrowersyjny projekt Senatu,do którego swoje zastrzeżenia zgłosił nawet TrybunałKonstytucyjny.

Przypomnijmy, że rok temu Trybunał Konstytucyjny uznałregulacje dotyczące dostępu służb specjalnych do danych abonentówdostawców usług telekomunikacyjnych za niezgodne z Konstytucją RP.Ustawodawca dostał 18 miesięcy na przygotowanie nowych regulacji,które miałyby zapewnić niezależną kontrolę nad działaniamifunkcjonariuszy. Sędziowie Trybunału nie spodziewali się chybajednak, że te nowe regulacje będą właśnie tak wyglądać. Jedynyprzygotowany przez senatorów projekt w zasadzie niczego nie zmienia,postulowana kontrola okazuje się być całkowicie fikcyjną.

Tempo w jakim przygotowano senacki projekt było imponujące,najwyraźniej chodziło o to, by zdążyć jeszcze przed wyborami.Nie jest to zaskakujące, bo w pełni realizuje on postulatywcześniej przedstawione przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, ba,brzmi wręcz tak, jakby to w MSW został napisany. Przerzucenie go naSenat ma jednak dla władzy istotną zaletę – można pominąćekspertyzy Rządowego Centrum Legislacji, analizującego propozycjeprawne m.in. pod kątem ich zgodności z regulacjami UniiEuropejskiej. Już teraz jednak znana jest opinia Biura AnalizSejmowych, ostrzegającego, że w świetle nowych regulacji kontrolasłużb będzie iluzoryczna.

I tak oto według senackiego projektu, służby zachowająuprawnienia do sięgania po dane o obywatelach w sprawach nawetbłahych przestępstw. Nie będą musiały uzyskiwać zgody sądu wtej sprawie, ani też informować obywateli, że byli inwigilowani.Dotyczy to m.in. ABW, CBA, policji i kontroli skarbowej. Zamiast tejzgody, stosowana ma być tzw. „kontrola następcza”. Co półroku służby będą musiały wysyłać do sądów sprawozdania, napodstawie których wyrywkowo będzie sprawdzane, czy nie doszło donadużyć. Jedynie w wypadku podsłuchiwania osób uprawiającychtzw. zawody zaufania publicznego, tj. prawników, dziennikarzy ilekarzy, obowiązywać będzie inna procedura.

Jak poinformowała„Rzeczpospolita”, rząd premier Kopacz, nie przejmując sięduchem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ani stanowiskiemorganizacji pozarządowych, zamierza zaakceptować senacki projekt.MSW oceniło, że w takim brzmieniu senacki projekt wpisuje się wzałożenia demokratycznego państwa prawa.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (87)