SteamOS już do pobrania: to nie jest Ubuntu

SteamOS już do pobrania: to nie jest Ubuntu

SteamOS już do pobrania: to nie jest Ubuntu
14.12.2013 01:20, aktualizacja: 14.12.2013 12:35

Ten, kto zarejestrował domenę getsteamos.com, zrobił na tymniezły biznes – mimo że nic nie miała ona wspólnego z systememoperacyjnym tworzonym przez Valve (poza kilkoma deklaracjami o tym,że taki system jest, i że można go będzie pobrać za darmo 13grudnia), odwiedzały ją dziesiątki tysięcy zniecierpliwionychinternautów (oglądając przy tym różne reklamy). SteamOS trafiłjednak w końcu do oficjalnego repozytorium. Z jakiegoś powodujednak zamiast 960 MB plik udostępnić przez BitTorrenta,zdecydowano się wykorzystać CDN. Efekt jest łatwy do przewidzenia,serwery się topią, a jeszcze bardziej zniecierpliwieni internauciklikają przyciski „wznów” w menedżerach pobierania, albo wnaiwności pobierają torenty ze słynnym systemem Rebecca Black OS.Mimo to, możemy już Wam przekazać coś więcej, niż tylkospekulacje na temat SteamOS-a.Potwierdziły się deklaracje Valve, że SteamOS to nie Ubuntu.SteamOS to Debian. Konkretnie jest to pochodna dystrybucja Debiana7.1 „Wheezy”. Otrzymała nazwę kodową „alchemist”, i wstosunku do klasycznego Debiana zawiera kilka istotnych zmian.[img=steamos]Jądro systemu wywodzi się z gałęzi 3.10 (o wydłużonymwsparciu), obecnie jest to 3.10.11, z łatkami realtime (PREEMPT_RT_FULL). Do systemu wprowadzono też zDebiana testing bibliotekę eglibc 2.17 (w Debianie zastępuje onazwykłą glibc, jest zoptymalizowana z myślą o urządzeniachwbudowanych). System zawiera też ulepszone sterowniki dla kartNvidii (na wsparcie dla AMD i Intela przyjdzie jeszcze poczekać),oraz własny kompozytor grafiki (przerobiony xcompmgr), któryzapewnić ma płynne przechodzenie między sklepem Steam, nakładkągraficzną SteamOS-a oraz grami. Cały system pobiera aktualizacje zrepozytoriów Valve.Narzekania dziennikarzy, którzy mieli widzieć SteamOS w akcji,że nie zawiera on tak kluczowychfunkcjonalności systemu operacyjnego jak aplikacja dowyświetlania obrazków, można włożyć między bajki. Choć tomocno okrojona wersja Debiana, to jednak na liściepakietów znaleźć można kompletne środowisko GNOME, z jegopodstawowymi aplikacjami. Dostać się do pulpitu można bezpośrednioz menu Steam Settings, w którym trzeba zaznaczyć opcjęumożliwienia dostępu do linuksowego desktopu. Po wyjściu zpełnoekranowej nakładki przechodzimy wówczas do pulpitu, z któregomożna uruchamiać normalne aplikacje. Valve podkreśla, żewiększość pakietów Debiana powinna dobrze działać naSteamOS-ie.Same gry i aplikacje dla SteamOS-a nie będą jednak pakietamiDebiana – będą budowane z wykorzystaniem statycznie skompilowanejSteamRuntime. Można ją dołączyć do dowolnej dystrybucji Linuksa,dzięki czemu znika problem kompatybilności. Oczywiście mowa okompatybilności tylko w obrębie Linuksa, na SteamOS-ie nie będądziałać gry i aplikacje pisane dla Windows. Niebawem jednak dotestowej wersji systemu trafi mechanizm SteamIn-Home Streaming, pozwalający na strumieniowanie gier zkomputerów z Windows.Na koniec, dla zainteresowanych osobistym sprawdzeniem SteamOS-a,mała niespodzianka. Jako że pobranie systemu z CDN-u Valve wciążgraniczy z niemożliwością, mamy tutaj link magnetyczny dotorrenta:http://mgnet.me/foUDd

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (167)