Transakcja kontrolowana: Bitcoin po raz pierwszy obiektem rządowych regulacji

Transakcja kontrolowana: Bitcoin po raz pierwszy obiektem rządowych regulacji

22.03.2013 12:26

Bitcoin będzie objęty kontrolą władz? Pozostająca do tej poryw całkowitym oderwaniu od światowego porządku prawnegokryptograficzna, pseudonimowa waluta, stała się w końcu obiektemoficjalnego zainteresowania amerykańskiego Departamentu Skarbu.Można się spodziewać, że wkrótce w ich ślad pójdą władzeUnii Europejskiej, której zaniepokojeni sytuacją gospodarek krajówstrefy euro obywatele coraz chętniej sięgają po Bitcoina,traktując go jako inwestycję bezpieczniejszą, niż lokaty bankowe.Przygotowywane przez urzędników Departamentu Skarbu regulacjedotyczyć mają wirtualnych walut, zdefiniowanych jako pieniądzniepowiązany z żadnym rządem, istniejący tylko online. Wśródtego typu pieniędzy prymat dzierży Bitcoin, który od swojegodebiutu w 2009 roku przeszedł długą drogę – od zabawkowegopieniądza służącego do płacenia za pizzę, przez instrumentspekulacyjny dla geeków i mechanizm płatności za nielegalnetowary, po bohatera pierwszych stron Wall Street Journal i Bloombergai coraz powszechniej akceptowanej cyberwaluty.Z perspektywywładz Bitcoin był jednak najgorszym co się mogło przydarzyć. Niedość, że ułatwiał obywatelom zamawianie rozmaitych nielegalnychtowarów i usług, to jeszcze, zdaniem autorów opublikowanego roktemu raportuFBI, stał się narzędziem służącym do prania brudnychpieniędzy i przekazywania pieniędzy grupom terrorystycznym. Abytemu przeciwdziałać, amerykańska administracja chce objąćBitcoina takimi samymi regulacjami, jakimi objęte są firmyświadczące usługi międzynarodowych przekazów pieniężnych,takie jak Western Union. [img=bitcoin]Oczywiściewładze USA nie posiadają środków technicznych, by poddaćkontroli samego Bitcoina, ale mogą zająć się serwisamiinternetowymi, działającymi jako giełdy walutowe, kantorywymieniające euro, dolary czy złotówki na Bitcoiny i viceversa.Musiałyby one wprowadzić ścisłą rejestrację wszystkichtransakcji walutowychiobowiązkowe zgłaszanie transakcji o wartości przekraczającej 10tys. dolarów. Samideweloperzy oprogramowania wykorzystywanego przez kryptograficznąwalutę, oficjalnie deklarują swoje poparcie dla planówDepartamentu Skarbu. Myślęże to nieuniknione – tak jak z amerykańskich dolarów korzystajązłodzieje i kryminaliści, tak też z wirtualnej waluty będąkorzystali kryminaliści. Chcemy dlatego współpracować z władzami–twierdzi Jeff Garzik, założyciel serwisu BitcoinWatch i autorkluczowych dla sieci Bitcoin narzędzi. Podobnie zachował sięCharlie Sherm, szef systemu płatności BitInstant, którzy wychodzącprzed szereg zadeklarował, że jego firma już przestrzega nowychregulacji.Samiużytkownicy Bitcoina już tak entuzjastyczni nie są – na forachpoświęconych kryptowalucie rozpoczęły się dyskusje na tematzagwarantowania pseudonimowości transakcji w erze nadzoru nadserwisami pośredniczącymi. Niewykluczone, że zmiany w prawiespowodują wzrost popularności systemów wymiany działających poza„oficjalnym” Internetem – czy to przez transakcje twarzą wtwarz, czy w rozmaitych darknetach.Wydajesię jednak, że przynajmniej w początkowym okresie nowe regulacjepozostaną nieodczuwalne dla „zwykłych” użytkowników.Przedstawiciele amerykańskiej policji skarbowej FinCen deklarują,że stosowanie przepisów będzie zależało od wielu okoliczności,władze USA nie zamierzają śledzić obywateli chcących za pomocąwirtualnej waluty kupować rzeczywiste czy wirtualne dobra. Jednojest pewne – zainteresowanie władz nie wpłynęło negatywnie nakurs Bitcoina, który dzień po dniu bije kolejnerekordy. Nikt nie potrafi powiedzieć, na jakim poziomie sięustabilizuje, a to na pewno nie ułatwia wykorzystywania kryptowalutydo internetowych zakupów.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)