iBook resurection cz. I

Witam w moim pierwszym wpisie na blogu, mam nadzieję, że będę regularnie tutaj pisał. Natchniony blogiem Macminika zebrała mnie się ochota na sprzęt z nadgryzionym jabłkiem. Od dawien dawna ten sprzęt sprawiał że zawsze chciałem go mieć. Niegdyś przewinęło się przez moje ręce kilka iMaców G3, ale głównie w celach handlowych, aczkolwiek miałem jeden na dłużej dla siebie by pobawić się nieznanym dla siebie wtedy systemem. Ostatnio tak się złożyło, że nastała u mnie ochota na komputer typu retro. Pragnąłem zdobyć Amigę, aby przywrócić wspomnienia z dzieciństwa, lecz trudna dostępność i wysoka cena zniechęciły mnie do tego. Na popularnym portalu aukcyjnym zobaczyłem, że niedaleko ode mnie znajduje się lekko zdezelowany iBook G4 800MHz/640MB/30GB/COMBO za nieduże pieniądze. Postanowiłem go nabyć z chęcią renowacji tej maszynki. Tak też uczyniłem, za braki można uznać brakujące klawisze na klawiaturze oraz niesprawny touchpad.

Działał on pod kontrolą Mac OS X w najwyższej dla niego wersji, czyli 10.4.11. Z racji, że musiałem iść do pracy nie miałem zbyt wiele czasu na zabawę, ale w końcu po pracy się za to zabrałem. Znalazłem w szufladzie starą kartę wifi na USB opartą na chipie RT2870, po podłączeniu i zainstalowaniu sterowników przestałem odczuwać brak Airporta. Bateria mimo wieku pozwala na 2,5h pracy. Niestety nastąpiło małe rozczarowanie gdy podczas odtwarzania filmu z DVD zawiesił się po kilku minutach. Okazało się, że w moim iBooku jest znany problem dla tego modelu, czyli zimne luty w GPU. No cóż, planowałem w wolną niedzielę, rozebrać dziada i coś pokombinować.

W niedzielę wybrałem się na lokalną giełdę, w celu grzebania w gratach elektronicznych, a nóź coś się trafi na zarobek. I trafiłem ! Rozwalonego iBooka G4 14’ o nieznanych parametrach, był on rozkręcony, a z widocznych braków nie miał HDD i AIrporta. Natomiast miał całą klawiaturę, niewiele myśląc nabyłem go w cenie średniej klasy półlitrowej wody ognistej?. W domu po sprawdzeniu nabytku okazało się, że płyta jest z prockiem 1,33 GHz, lecz niestety nie działa, jest gong startowy, lecz nie ma obrazu. Postanowiłem rozebrać to na części, rozebrałem również 12 calowego iBooka i analizowałem części.

W nowym nabytku okazało się ku mojemu zaskoczeniu, że znajduje się tam napęd Superdrive DVD‑RW :D Oprócz tego moduł bluetooth. Z 14 calowego z do 12 zaaplikowałem: napęd, nowy touchpad (był problem, ponieważ 12' i 14' mają inne tasiemki, natomiast płytka dotykowa jest taka sama, więc zamieniłem same płytki), klawiaturę, bluetooth. Sprawdziłem matrycę od 14' z płytą w 12', działa idealnie, także jest na sprzedaż :D

Wracając do kwestii zimnych lutów na GPU, postanowiłem póki co zrobić prowizorkę i nagrać układ suszarką do włosów przez min (kiedyś naprawiłem tym sposobem RRODA w Xboxie 360 na miesiąc :D) i dodać między radiator, a obudowę gumę dociskającą GPU. Po złożeniu postanowiłem przetestować puszczając koncert na DVD, po 15 min odtwarzania dalej działał, więc poszedłem o krok dalej, po surfowałem kilka minut po internecie i włączyłem muzykę z iTunes z wizualizacją i po 2 minutach bach i zwiecha :(

Ciąg dalszy nastąpi…