W sieci pojawiło się nowe oszustwo. Tym razem cyberprzestępcy szukają ofiar wśród kierowców. Oferują korzystny rabat na zakup paliwa, który w rzeczywistości okazuje się gwoździem do naszej bankowej trumny.
Cyberprzestępcy wykorzystują różne metody w celu skuszenia swoich ofiar do podania danych lub pobrania niebezpiecznego pliku. Jedno z nowszych oszustw, na które można natknąć się w sieci, dotyczy dość popularnego tematu w trakcie wakacji, czyli wysokich cen paliwa.
Przykład oszustwa "na tanie paliwo" opisał Sekurak. Całość zaczyna się od reklamy, po kliknięciu której przenosimy się na specjalny serwis, gdzie mamy okazję wziąć udział w "konkursie". Nagrodą w nim jest specjalna zniżka na zakup paliwa. Jak łatwo się domyślić, wygrać było łatwo - każdy los był w tej loterii wygrany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tanie paliwo? To się nie wydarzy
Po wylosowaniu 10 proc. rabatu na zakup paliwa, szybko możemy wspomnianą zniżkę wykorzystać, kupować sobie nieograniczoną ilość paliwa w niższej cenie. W przykładzie przytaczanym przez serwis sekurak.pl widzimy, że litr paliwa ma kosztować tylko 4,81 zł, a minimalna ilość kupowanego paliwa to 10 litrów.
Po wprowadzeniu ilości paliwa, którą chcemy zamówić po niskiej cenie, zostaniemy przeniesieni na "stronę banku", gdzie możemy zapłacić za paliwo. W rzeczywistości jest to miejsce, w którym oszuści chcą wykraść nasze dane logowania do konta bankowego, co docelowo doprowadzi rzecz jasna do wyprowadzenia wszystkich środków z konta.
Zachowajcie czujność podczas przeglądania internetu. Wszelkiego rodzaju "złote okazje' powinny zwracać waszą uwagę. Jedną z najważniejszych zasad podczas korzystania z internetu jest uważanie na to, gdzie podaje się dane. Warto wyrobić w sobie nawyk sprawdzania adresu strony, zanim spróbujemy zalogować się na konto. Zminimalizuje to ryzyko przechwycenia danych przez oszustów na specjalnie spreparowanych stronach.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl
