Pasjans dla Windows to dzieło nudzącego się stażysty
Dzięki wywiadowi przeprowadzonemu przez Great Big Story z niejakim Wesem Cherrym, świat poznał właśnie ciekawą historię powstania najpopularniejszej preinstalowanej na Windowsie gry. Okazuje się, że nie po raz pierwszy u powodem powstania wielkiego dzieła była... nuda.
14.04.2017 20:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pasjans dla Windows został stworzona przez Wesa Cherry'ego. Trafił on do Microsoftu w 1988 roku jako stażysta, a grę napisał w wolnym czasie. Jak sam mówi, wpadłem na pomysł stworzenia Pasjansa dla Windows z nudów. Serio. W tym czasie nie było zbyt wielu gier, więc jak ktoś chciał pograć, to je sobie pisał. Cherry wspomina, że praca stażysty w Microsofcie była wymagająca, ale znalazł nieco wolnego czasu. Napisał więc grę, a Pasjans trafił do Windowsa 3.0 w roku 1990.
Microsoft oficjalnie stwierdził, że celem umieszczenia gry w systemie jest przyzwyczajenie użytkowników do interfejsu graficznego i używania myszy. Dla użytkowników była to jednak głównie świetna rozrywka. Zanim jednak Pasjans zadebiutował w systemie, zapoznał się z nim sam Bill Gates, który stwierdził, że gra jest interesująca, ale zbyt trudna.
Cherry wspomina, że za grę nie dostał żadnego wynagrodzenia. Czasem mówię, że gdybym otrzymał centa za każdą kopię, byłbym bogatym człowiekiem – stwierdza programista. Zdradza też, że w oryginalnym Pasjansie umieścił tzw. "przycisk szefa". To klawisz, który błyskawicznie wywoływał na ekran arkusz kalkulacyjny. Miał być on ratunkiem dla pracowników, którzy grali w Pasjansa, gdy do pokoju nagle wszedł szef. Funkcja ta została z czasem usunięta.
Obecnie Wes Cherry nie zajmuje się programowaniem. Mieszka w stanie Waszyngton, został rolnikiem, żyje z produkcji cydru i zapewne nieszczególnie interesuje go już, że Microsoft wciąż wydaje kolejne wersje Pasjansa w najnowszych wersjach swojego systemu operacyjnego.