5G mniej wyeksponowane. Senat przyjął megaustawę z poprawkami
W piątek Senat przyjął poprawioną ustawę, sprzyjającą rozwojowi infrastruktury telekomunikacyjnej w kraju. Tak zwana „megaustawa” została zmieniona, by nie było w niej wzmianek o 5G, a tylko ogólne zapisy. Zabieg kosmetyczny ma uspokoić społeczeństwo.
Megaustawa ułatwia wprowadzenie 5G
Megaustawa została przygotowana w Ministerstwie Cyfryzacji, by usunąć przeszkody w modernizacji sieci telekomunikacyjnej. Chodzi przede wszystkim o wdrożenie sieci komórkowej w standardzie 5G, ale inne prace modernizacyjne też będą łatwiejsze.
Megaustawa w końcu otworzy drogę do podniesienia norm poziomu pola elektromagnetycznego (PEM). Dopuszczalny poziom w Polsce jest 100 razy mniejszy niż w większości państw członkowskich Unii Europejskiej. Dla operatorów to ogromna przeszkoda, dla społeczeństwa powód do obaw, czasami rozsiewania teorii spiskowych i organizowania protestów. Sieć w standardzie 5G jest nam niezbędna do rozwoju gospodarczego i technicznego kraju.
Telewizja dostanie rekompensatę za pasmo 700 MHz
Ponadto megaustawa przewiduje rekompensaty dla stacji telewizyjnych, nadających z multipleksów 1-3. Ich kanały będą przeniesione na niższe częstotliwości, co generuje dodatkowe koszty.
Odszkodowanie otrzymają stacje: Telewizja Polska, Polsat, TVN i Discovery, ZPR, TV Puls, TV Trwam, Kino Polska oraz ATM Grupa. Ministerstwo Cyfryzacji przeanalizuje każdy przypadek i wyznaczy wysokość rekompensaty. Umieszczenie 5G w paśmie 700 MHz to wymóg unijny.
Ani słowa o 5G, to się ludzie uspokoją
W Senacie megaustawa została poddana też zmianom kosmetycznym. Z megaustawy wykreślone zostały wszystkie przepisy, dotyczące tylko sieci w standardzie 5G, które nie wpływały na jej rozwój 4G. Senat tym samym opóźnił wdrożenie dyrektywy unijnej, mówiącej o punktach dostępowych bliskiego zasięgu, działających w paśmie 26 GHz. Są one niezbędne do działania 5G, ale ich instalacja została zaplanowana dopiero na 2021 rok, więc można zaczekać z wprowadzeniem dyrektywy UE, aż społeczeństwo się trochę uspokoi. Ministerstwo Cyfryzacji nie wyraziło sprzeciwu.
Izba wyższa wprowadziła do megaustawy poprawki, w piątek przyjął je Senat. Teraz tekst ustawy trafi do Sejmu. Każdy kraj Unii Europejskiej pracuje nad bezpieczeństwem standardu – zarówno bezpieczeństwa dla obywateli, jak i odporności kupowanych urządzeń na cyberataki. Unia zaleca, by nie kupować za dużo sprzętu od jednego dostawcy.