Blog (5)
Komentarze (16)
Recenzje (0)

SmartScooter – skuter przyszłości

@AdamKudelskiSmartScooter – skuter przyszłości06.01.2015 00:48

[image=front]

Smart skuter, a właściwie SmartScooter, bo tak nazywa się nowy projekt tajwańskiej firmy Gogoro, ma w założeniu zrewolucjonizować transport miejski. Chociaż nam skutery mogą się kojarzyć głównie z młodzieżą i dostawcami pizzy, to w wielu, zwłaszcza azjatyckich, metropoliach, małe jednoślady stanowią podstawę transportu indywidualnego. Jeżeli nie słyszeliście nigdy o firmie Gogoro – nie ma się czemu dziwić. Firma założona została w 2011 roku i zajmowała się przez ten czas wyłącznie opracowaniem tego właśnie projektu – SmartScooter. Założycielami firmy na szczęście nie są ludzie zupełnie przypadkowi, ale wieloletni, wysoko postawieni pracownicy jednego z tajwańskich tuzów technologicznych, HTC. Horace Luke, Matt Taylor, czy Hui-Ming Cheng na nowoczesnych technologiach zjedli zęby.

Smart pojazd

Sam skuter to pojazd na wskroś nowoczesny. Komunikuje się z twoim smartfonem, wyposażonym w system iOS lub Android, dzięki specjalnej aplikacji. Aplikacja pozwala Ci śledzić trasę, prędkość, czy zasięg, ale też sprawować kontrolę nad niektórymi parametrami pracy samego pojazdu, takimi jak adaptive throttle control, czy customized regenerative braking – odpowiednio mechanizmami przyspieszania oraz… hamowania regeneracyjnego. Tak, jak sugeruje ta ostatnia funkcja, mamy bowiem do czynienia z wehikułem elektrycznym. Silnik elektryczny, o mocy 6,4kW i momencie obrotowym 25Nm, pozwala skuterowi na przyspieszenie od 0 do 50 km/h w 4,2 sekundy oraz osiągnięcie maksymalnej prędkości 95km/h. Nie są to osiągi oszałamiające, pozwalające na swobodną jazdę po autostradzie, ale pamiętajmy o tym, że skutery to pojazdy typowo miejskie. Co z zasięgiem? Pełne akumulatory mają pozwalać na przejechanie 100km przy stałej prędkości 40km/h. Nawet, jeżeli jazda miejska oznacza szybsze zużycie energii, to i tak mamy do czynienia z zasięgiem całkowicie wystarczającym w codziennym użytkowaniu. Taki zasięg, choć mógłby razić w przypadku samochodu, to w skuterze nie stanowi najmniejszego problemu.

Smart infrastruktura

„Ale gdzie ja będę ładował elektryczny skuter?” – ktoś może zapytać. „Nie mam garażu, nie będę wnosił skutera po schodach na trzecie piętro!” Rzeczywiście, nie będziesz. Skutera firmy Gogoro nie podłącza się bowiem do gniazdka, ale wyjmuje się z niego rozładowane baterie i wkłada naładowane.

Każdy egzemplarz wyposażony jest w dwie wymienne baterie akumulatorów. Wymienia się obie na raz – podział na dwie sztuki ma prawdopodobnie ułatwić samą czynność wymiany (dwa małe ciężary, zamiast jednego dużego). Wymiana baterii następować ma w specjalnie przeznaczonych do tego samoobsługowych punktach i trwać kilka sekund – czyli krócej niż tankowanie konwencjonalnego pojazdu. Przed niepowołanym dostępem ma punkty wymiany baterii chronić system NFC z 256-bitowym kluczem. O tym, że baterie wypadałoby już wymienić na załadowane oraz o tym, gdzie znajduje się najbliższy punkt w którym można to zrobić, informuje kierowcę wspomniana aplikacja na smartfona.

W samochodach elektrycznych akumulatory kupuje się wraz z samochodem i są one na stałe własnością właściciela samochodu. Co prawda w przypadku Tesli Model S baterię da się szybko wymienić, ale… praktycznie nie ma tego gdzie zrobić. Złośliwi twierdzą, że cała możliwość szybkiej wymiany baterii była tylko sztuczką Tesli, chcącej uzyskać korzystniejszą finansowo (dopłaty…) homologację w Kalifornii. SmartScooter jest właściwie od początku zaprojektowany z myślą o szybkiej wymianie baterii, które nie należą do kierowcy. Baterie wynajmujesz płacąc przy okazji za energię, którą są naładowane. Przypomina to bardziej rozkład kosztów związanych z używaniem pojazdu spalinowego, niż typowych pojazdów elektrycznych, w przypadku których na zakup pojazdu z drogimi akumulatorami trzeba wydać jednorazowo sporą kwotę. Takie rozwiązanie powinno wpłynąć pozytywnie na szybkość adopcji nowego rozwiązania. Niestety kiedy i gdzie dokładnie będzie się można o tym najszybciej przekonać, tego jeszcze nie wiemy.

Żródło: Engadget

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.